Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

Autor tematu
koala.g
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2824
Rejestracja: 01 kwie 2009, 23:02
Lokalizacja: Małopolska

Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#1

Post napisał: koala.g » 02 sie 2019, 08:05

Witam.

Musiałem w niedostępnym miejscu uciąć łeb śrubie. Ktoś robił otwór palnikiem w korpusie maszyny i zalało śrubę.

Żeby się tam dostać stworzyłem to.
Obrazek

Od lewej
Stara zużyta tarcza do szlifierki.
Mocowanie do piłek z otworem fi16mm na wał silnika fi10mm, na dole pierścionek ze sklejki żeby zamontować tarczę z otworem 22mm
Mini głowica wiertarska do tokarki.
Przedłużka do bitów wkrętarki żeby połączyć to z wiertarką. Taka niby redukcja bo mały uchwyt może chyba chwycić max 6-8mm wiertło.
Obrazek



Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 11568
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#2

Post napisał: RomanJ4 » 02 sie 2019, 09:46

Dłutownica z ręcznej prasy zębatej
reczna-dlutownica-z-praski-zebatej-t49379.html
Obrazek Obrazek
pozdrawiam,
Roman


nanab
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 330
Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#3

Post napisał: nanab » 03 sie 2019, 18:38

Jig do wiercenia pod kątem w kwadratowej rurce.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 4686
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Stary pomysł na biznes.

#4

Post napisał: pitsa » 04 sie 2019, 22:51

Fajnie jest mieć wiele pomysłów ale często trudno je zrealizować. ;-)

Obrazek

Nie mam rozbudowanego warsztatu ale jakoś sobie radzę. Na przykład z pomocą śrub. ;-)
Tu z braku wiertarki stołowej, z blaszek wyciętych laserem i dwóch kawałków pręta kwadratowego, zrobiłem uchwyt do wiercenia na tokarce:

Obrazek

Dawno temu w prostym ploterze wymyśliłem z blaszek ciętych laserem uchwyt do łożyska.
Sprawdzałem pomysł czy da się zrobić coś funkcjonalnego maksymalnie ograniczając obróbkę na warsztacie.

Obrazek

Tak to wyglądało po złożeniu:

Obrazek

Łatwiej było kupić normalną oprawkę do łożyska zamiast kombinować z tyloma śrubami.
Jednak zrobić coś po swojemu to taka rozrywka. ;-)

Całe to kombinowanie ze śrubami i blaszkami związane jest z dawnym pomysłem na "biznes".
Gdyby tak robić stalowe wycinanki techniczne tak jak puzzle 3d ze sklejki:
Obrazek

Pomysł polega na tym, że detale wycinane laserowo nie są z arkusza stali wyciągane. Do klienta wysyłana jest formatka w której przygotowane są odpowiednio mostki, trzymające detale na tyle mocno, że nie wypadną w przesyłce i na tyle "słabo", że da się wybić je bez większego problemu z pomocą starej deski, młotka i choćby śrubokręta jako przecinaka. :-)
A gdyby tak przygotować całą tą formatkę tak aby ani kawałek blachy się nie marnował to byłby hicior. ;-)
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#5

Post napisał: strikexp » 06 sie 2019, 00:34

Pewnego razu miałem trochę czasu i wyrzeźbiłem na miniLathe i zośce ściągacz do łożysk. Którym później wymieniałem łożyska we wrzecienniku tokarki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#6

Post napisał: Avalyah » 06 sie 2019, 19:11

Ja też często sobie drobne przyrządziki do toczenia serii robiłem, do łapania małych detali.

Od zewnątrz - tulejka zaciskowa na wymiar w wersji bieda:
ObrazekObrazek
Syfu nie uprzątałem, wióry wymieszane ze smarem ale sama tulejka dobrze działa całkiem. Otwór na nakrętce służy do przekręcania za pomocą wyjmowalnego uchwytu (zwykły wałek stalowy). Detal opiera się na mniejszej średnicy w środku, to dość wąski krążek.

Od wewnątrz, tuleja rozprężna wersja również bieda, ale skoro działa...:
Obrazek Obrazek
Wygodniej by było, gdyby dało się od przodu zaciskać, bo teraz ta śruba jest schowana w uchwycie po zamocowaniu, ale to trochę więcej roboty a mi się spieszyło :mrgreen:

Awatar użytkownika

jarenio
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 672
Rejestracja: 06 paź 2008, 22:48
Lokalizacja: TJE/KR
Kontakt:

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#7

Post napisał: jarenio » 07 sie 2019, 11:59

RomanJ4 pisze:
02 sie 2019, 09:46
Dłutownica z ręcznej prasy zębatej
reczna-dlutownica-z-praski-zebatej-t49379.html
Obrazek Obrazek
A my przerobiliśmy dłutownicę na prasę :D
Pozdrawiam; Jarek

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 11568
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#8

Post napisał: RomanJ4 » 07 sie 2019, 12:45

jarenio pisze:
07 sie 2019, 11:59
RomanJ4 pisze:
02 sie 2019, 09:46
Dłutownica z ręcznej prasy zębatej
reczna-dlutownica-z-praski-zebatej-t49379.html
Obrazek Obrazek
A my przerobiliśmy dłutownicę na prasę :D
ObrazekObrazek
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

gothye
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 134
Rejestracja: 15 kwie 2009, 15:18
Lokalizacja: Płock

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#9

Post napisał: gothye » 18 sie 2019, 07:54

może nie mechanika ,ale do sterowania falownika (fabryczny panel zbyt kosztowny i mizerny względem obsługi)
modbus na atmega16 w trybie multimaster
- ustawianie obrotów
- start / stop
- temperatura wrzeciona (DS18b20) , falownika
- odczyt napięcia sieci / prądu pobieranego przez wrzeciono
Załączniki
IMG_20190818_074737_resized_20190818_075028723.jpg

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 4686
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#10

Post napisał: pitsa » 04 maja 2020, 21:50

Podobają mi się takie warsztatowe klimaty i szkoda, że wątek nie rozwija się tak jak "koronawirus" w dziale "na luzie" i w "śmietniku". Być może na starcie poprzeczka została za wysoko ustawiona.
Zaniżę poziom jednym zdjęciem... może się temat rozkręci. ;-)

Czasem coś się w warsztacie "nawinie pod rękę" i robię jakieś próby, eksperymenty, badam materiał i przy tym odpoczywam. Przykładowo krążek grubej blachy wrzuciłem do trawienia i zobaczyłem strukturę stali po długim trawieniu.

To są moje niepotrzebne eksperymentalne narzędzia:
Obrazek

Zacznę od dolnego przedmiotu na tym zdjęciu.

4. Zepsuł mi się scyzoryk. Szkoda mi było fajnego ostrza więc dospawałem kawałek blachy nierdzewnej i zrobiłem nożyk warsztatowy. W miejscu łączenia ostrza z oprawką dotopiłem więcej elektrody aby była większa powierzchnia oparcia pod kciuka. Tak ustawione ostrze okazało się dość wygodne do zdejmowania izolacji z końcówek kabli.

3. Mój najmniejszy młotek ma trzonek zrobiony ze szczoteczki do zębów ze skróconymi do kilku milimetrów włosiem. Takie narzędzie dwa w jednym. Ten zrobiłem z kwadratowego pręt pochodzącego z bardzo starej drukarki znakowej w rozmiarze A3. Zastanawiałem się co to za stop, sprawdziłem jak się w nim wierci i dospawałem kawałek płaskownika. Myślałem, że będzie kruche i pęknie w miejscu przetopienia ale nie rozpadł się i wyszedł niby młotek. Czegoś mu jednak jeszcze brakowało i trzonek był jakiś taki za krótki i cienki. Miałem kawałek grubego drutu oporowego. Kantal ma taką właściwość, że pracując w wysokich temperaturach i podlegając dużym zmianom temperatury staje się kruchy i po przełamaniu widać duże ziarna. Nowy okazuje się łatwy do kształtowania. Efektem prób gięcia drutu wyszło mi przedłużenie uchwytu typu nunczako. ;-)

2. Testowałem odświeżony i wypolerowany młotek. Nowy trzonek zrobiłem z drewnianej nogi od stołka. Dobre twarde drewno nasączyłem kalafonią rozpuszczoną w spirytusie i po wyschnięciu zaczerniłem opalarką. Powierzchnia trzonka zrobiła się przyjemna w dotyku i chwytna. Trzeba było przetestować młotek. Kiedyś ludzie łyżki drewniane łyżki strugali. Nóż w warsztacie zawsze jakiś jest ale łyżki samoróbki jeszcze nie widziałem. Czemu by nie zrobić łyżki? Z kawałka blachy wystukałem odświeżonym młotkiem małą łyżeczkę. Otwór zrobiłem punktakiem. Punktak też samoróbka, ale od ojca. :-)

1. Druga wersja łyżki. Inna koncepcja na uchwyt ale główka nie wyszła już tak ładnie. Wnętrze łyżeczki jest głęboko polerowane. Uchwytu ma różne struktury powierzchni.

0. Przed napisaniem tego postu wpadłem na pomysł zrobienia elektroniki na pająka metodą rozpuszczalną. Zapisuję tutaj aby mi nie umknęło. Przewlekam elementy w jakimś materiale rozpuszczalnym tak aby można było wszystko ładnie poukładać przed lutowaniem. Lutuję. Rozpuszczam strukturę nośną. Lakieruję. Ot, taki pomysł. Czy wszystko musi być typowe? ;-)
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”