Ustawianie kątów w ploterach

jarbia pisze: ↑

26 lut 2018, 08:51

cinematic2 pisze: ↑

26 lut 2018, 02:52

A co chcesz zobaczyć po obróceniu jednego z przekoszonych prostokątów (czyli równoległoboku) o 180 stopni tego nie pojmuję.

To zależy w jakiej płaszczyźnie to obróci ...

A zastanawiasz się czasem nad tym co piszesz czy zawsze klepiesz jak baba?
A może nie masz wyobraźni przestrzennej?
Jeśli nie potrafisz tego sobie wyobrazić to zrób ćwiczenie na obrazkach.
Zobaczysz, że z 3 możliwych osi tylko jedna ma sens przy porównywaniu wymiarów.

Stary już jestem i pewnie wyobraźnia nie ta , zwady też z Tobą kolego nigdy nie szukałem raczej normalnej wymiany informacji .
Ja myślałem o takich osiach obrotu jak na rys. myślę , że też można porównać wymiary tego nieszczęsnego źle wyciętego kwadratu .
pozdrawiam

rsz pisze: ↑

27 lut 2018, 10:49

A jeśli będziemy do czynienia z trapezem równoramiennym ...

O ile pamiętam nie chodziło o kwadrat, koło, trójkąt ani trapez tylko kopnięty prostokąt czyli równoległobok.

Uważam, że do prób geometrii lepszy jest kwadrat niż prostokąt ale to już było.

abyss pisze: ↑

25 lut 2018, 20:34

LTofik, jak wyrysujesz duży prostokąt (np. 59x39 cm dla lasera 60x40) i zmierzysz przekątne to jak dużą masz różnicę? U mnie dla maszyny 70x50 różnica między przekątnymi jest niemal niemierzalna - rzędu mniej niż 0.1mm (mierzone linią stalową z podziałką 0.5mm - nie widać żadnej różnicy w długości, grubość skali noniusza "kończy" się właściwie identycznie).

Aktualnie "z grubsza" ustawiłem kąt prosty pomiędzy szynami przy użyciu kątownika stalowego o ramionach 600 na 400mm, zakontrowałem śrubki na zębatkach. Wyciąłem największy prostokąt jaki mogłem na posiadanym aktualnie materiale czyli: 690 na 495 mm. Zmierzyłem przekątne różnica pomiędzy ich długością wynosi 1mm.

No i tu pojawia się problem - jak doregulować ten 1mm - obracając zębatką ale o jaki kąt - na oko na pewno nie.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to:
Dojechanie głowicą maksymalnie w lewo i zasłonić ostatnie lustro (te na głowicy). Wypalić lekko plamkę na przesłonie, następnie przejechać głowicą maksymalnie do prawej strony i wypalać kolejne plamki regulując minimalnie obrót zębatką aż dojdę do momentu w którym plamki pokryją się identycznie - następnie zablokować i gotowe?

Cinematic2 - czy możesz na spokojnie i bez sarkazmu podać tezy dla czego kwadrat jest lepszy niż prostokąt jeśli chodzi o porównywanie geometrii? (wszak kwadrat to też prostokąt). Nie twierdzę, że tak nie jest tylko chcę zrozumieć dlaczego.

PS. Robiłem też tak że wyciąłem kwadrat 100mm na 100mm następnie wyjąłem go i odwróciłem o 180 stoni i włożyłem w ramkę która powstała przy jego wycinaniu - wchodzi chociaż lekko się blokuje.
IMO taka metoda jest mniej dokładna od przykładania wyciętych 2 takich samych kwadratów z czego jeden obracany o 180 stopni - chociaż z racji grubości szczeliny po cięciu.

W przypadku metody o której ja piszę jest chyba bardziej dokładnie, bo jeśli spasujemy dolną krawędź a na górze kwadraty nam się nie pokryją i powstanie szczelina rzędu 0,5mm to w rzeczywistości błąd będzie jeszcze mniejszy bo należy podzielić go przez 2 aby uzyskać wartość odchyłki od pionu.

Abstrahując od tego jaką posiadam maszynę oraz kto i jak ją wykonywał bardzo mnie intryguje jak robi się to w naprawdę precyzyjnych maszynach tnących laserem.

A po co ci większa dokładność?
Nie robisz przecież instrumentów dla statków kosmicznych.

Ja polecam metodę z zasłoniętym ostatnim lustrem, przejeżdżaniem po osi X od skrajnej do skrajnej wartości z strzałami laserem.
Punkt ma być w tym samym miejscu na całej prowadnicy.
Warunek jeden, luster nie można regulować do póki nie ustawimy z powrotem idealnie kropki w dwóch skrajnych pozycjach osi X.
U mnie oś Y jest napędzana paskami z dwóch stron, wymiana tych obu pasków zawsze generuje dużo problemów z kątem prostym miedzy osiami, wręcz niemożliwe jest ustawienie go od razu idealnie.

kozdron pisze: ↑

26 lip 2018, 14:16

Ja polecam metodę z zasłoniętym ostatnim lustrem, przejeżdżaniem po osi X od skrajnej do skrajnej wartości z strzałami laserem.
Punkt ma być w tym samym miejscu na całej prowadnicy.
Warunek jeden, luster nie można regulować do póki nie ustawimy z powrotem idealnie kropki w dwóch skrajnych pozycjach osi X.
U mnie oś Y jest napędzana paskami z dwóch stron, wymiana tych obu pasków zawsze generuje dużo problemów z kątem prostym miedzy osiami, wręcz niemożliwe jest ustawienie go od razu idealnie.

Dodane 4 minuty 13 sekundy:

LTofik pisze: ↑

26 lip 2018, 18:32

kozdron pisze: ↑

26 lip 2018, 14:16

Ja polecam metodę z zasłoniętym ostatnim lustrem, przejeżdżaniem po osi X od skrajnej do skrajnej wartości z strzałami laserem.
Punkt ma być w tym samym miejscu na całej prowadnicy.
Warunek jeden, luster nie można regulować do póki nie ustawimy z powrotem idealnie kropki w dwóch skrajnych pozycjach osi X.
U mnie oś Y jest napędzana paskami z dwóch stron, wymiana tych obu pasków zawsze generuje dużo problemów z kątem prostym miedzy osiami, wręcz niemożliwe jest ustawienie go od razu idealnie.

To jest jakiś sposób ale wypalanie plamki są różnych wielkości, bo plamka rośnie wraz z odległości od lustra. Druga sprawa to że po przejechaniu w skrajna pozycje od lustra można wykonać max 2 strzały bo potem cel staje się tak okopcony i opalona że wręcz nieczytelny. Czyli dalej jest to "z grubsza".

Ale tak nie ustawisz prostopadłości X i Y


Plamka będzie zawsze w tym samym miejscu na karetce, jak jest optyka wyregulowana.
Żeby to coś dało lusterko musiało by być niezależnie zamontowane od osi X i wyregulowane żeby wiązka była prostopadła do Y.

Kiedyś nie zauważyłem że poluzowało się koło zębate jednego paska i wyregulowałem lusterka na krzywej X.
Zauważyłem że coś źle tnie przy krawędzi stołu i poprawiłem lustra. Zorientowałem się dopiero że jest krzywa oś jak poszedł większy nie "organiczny" projekt.
I zacięło lekko obszar poza stołem na jakieś 0,5-1cm