Gdzie nie poczytam wszędzie piszą inaczej:upanie pisze: ↑08 lut 2018, 05:34A skąd ten pomysł? Silnik DC w ogólności ma duży moment obrotowy przy niskich prędkościach, zarówno DC jak i BLDC. W przypadku DC, czyli szczotkowców, moment maleje ze wzrostem prędkości właśnie przez komutator i szczotki.. Czyli zupełnie odwrotnie niż napisałeśZe szczotkowcami jest problem z mocą na niskich obrotach. Obojętnie czy sterujemy PWM czy napięciem.
Do elektrycznego posuwu takich maszyn to właśnie szczotkowe są lepsze oczywiście pomijając fakt, że są głośniejsze i bardziej awaryjne.
Co do krokowca 1NM do posuwu to zdecydowanie za mało na taką maszynę.
Inna sprawa, że jak już pchać się w krokowce to już faktycznie blisko do encepenceceence. Z tym, że żeby było dobrze to trza by śruby na kulowe wymienić.
Moc w silnikach DC jest funkcją obrotów. Zmniejszasz obroty - zmniejszasz moc.
Moc we wkrętarkach akumulatorowych, czy silniczkach do wycieraczek bierze się z wysokiej prędkości obrotowej silnika i zastosowanej przekładni.
Osobiście nie znam urządzenia zasilanego prądem czy to DC czy AC gdzie prosta regulacja obrotów zapewnia utrzymanie momentu przy zredukowaniu prędkości do np. 20%. Wszędzie jest ten sam problem. Po zejściu poniżej pewnej granicy możesz zatrzymać urządzenie ręką.... Chyba, że masz na myśli sterowanie ze sprzężeniem zwrotnym? Wtedy zapewne można wycisnąć z takiego silnika o wiele więcej.
Oczywiście mogę się mylić. Jestem hobbystą. Podaj więc jakiś przykład urządzenia na silniku szczotkowym DC gdzie moment wzrasta przy zmniejszaniu prędkości. Oczywiście bez przekładni.