płytki MGMN 300 i 400 a mała tokarka
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 2117
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Przecież to genialnie proste zwróć uwagę na fasolki. Przesuwasz zwoje gwintu względem siebie nie zaciskając nakrętki na śrubie i w ten sposób kasujesz luz. A co do samoistnego luzowania śrubek to temat rozwojowy a i w każdym z pozostałych rozwiązań mogą się luzować.rc36 pisze:Ja też nie wiem po co podział na dwie części, w takim układzie może być problem z samoistnym luzowaniem się śrubek łączącymi dwie półnakrętki.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
jak potrafi skakać w przód i tył (sztywny!) przecinak w ramach luzu w nakrętce śruby sanek to pokazywał tu kiedyś jeden z naszych kolegów.w czym wam realnie pomaga wykasowanie luzu w nakrętce oprócz tego że poprawia humor??
(tu trochę widać, ten ruch to w przeważającej skali bujanie się samej kamery, ale to jest efekt "skoków" sanek)
[youtube][/youtube]
innym efektem jest "zjeżdżanie" noża w kanale w lewo (wraz z suportem) w wyniku drgań.
Skąd się to bierze?
Bo śruba i inne elementy (nawet bez luzów) mają także pewną swoja sprężystość,
[youtube][/youtube]
a kiedy do tego dołożymy luz, to w efekcie eskalacji powstaje coś takiego j.w.
Do czego to w końcowym etapie najczęściej prowadzi - nietrudno się domyśleć..
Zresztą nie tylko przy przecinaniu..
(powstawanie "rybiej łuski")
[youtube][/youtube]
A najszybciej o istnieniu luzu nakrętki śruby (i komforcie jego braku) przekonują się użytkownicy frezarek przy frezowaniu współbieżnym...
Co do 5 zwojów... zazwyczaj ma się 2-3 i starczają na baardzo długo (chyba że masz śrubę z zadziorami)...
Ale nie ma przeszkody by miast 2 zrobić 10-15 zwojów, np w ten sposób:
ściskanie 4 śrubami





Ostatnio zmieniony 23 paź 2017, 22:34 przez RomanJ4, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 2437
- Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Chyba zamówię sobie u tego tajemniczego Pana
Gdybym miał uchwyt czteroszczękowy, żeby ten bolec wytoczyć, to może nawet bym sobie sprawił gwintownik tr12x2l i zrobił coś takiego, ale nie mam za bardzo teraz siły woli na kombinowanie, jak to zrobić w inny sposób, więc jeżeli tylko da się zlecić w rozsądnej cenie, to pójdę w tym kierunku.
EDIT: Pewnie dałoby się złapać w trzyeszczękowy i potem do tego resztę kostki poprawić, ale tak jak mówię, jeżeli w podobnej cenie, co gwintownik + kostka brązu wyjdzie mi zamówić, to się nie zawaham

EDIT: Pewnie dałoby się złapać w trzyeszczękowy i potem do tego resztę kostki poprawić, ale tak jak mówię, jeżeli w podobnej cenie, co gwintownik + kostka brązu wyjdzie mi zamówić, to się nie zawaham
