Remont WS 15

vastolorde pisze:Czy ktoś wie jak dobrać się do pękniętej sprężyny? Jak ściągnąć to ustrojstwo?

Czy to nie jest WSD 16?

jeśli tak to:
do samej sprężyny dostajesz się od prawej strony.
Kółko z ząbkami jest na klinie musisz je podważając zsunąć z osi (przyda się WD i cierpliwość)
wyjmujesz również ten pierścień z trzema otworami na nim jest zapiety jeden koniec sprężyny

Nie naparzaj w oś bo łożyska w korpusie są zabezpieczone segerami!
Jak chcesz wyjąć oś podnoszenia najpierw trzeba wysunąć tuleję wrzeciona.
Jak chcesz to pstryknę fotkę zdemontowanego elementu

rdarek pisze: Czy to nie jest WSD 16?

WSD 10, która wygląda jak wczesna WSD 16.

rdarek pisze: Jak chcesz to pstryknę fotkę zdemontowanego elementu

Poproszę.

vastolorde pisze:Poproszę.

Proszę bardzo

tak jest to wykonane u mnie w WSD-16

michal.pirat pisze:Imadło gigant, czemu aż takie ? Jaka tam jest szczęka?

Takie akurat kupiłem. Duże stabilne, ma jeszcze podstawę obrotową. Szczęki mają 160mm.

To i ja się podłącze.
Posiadam wiertarkę taką jak na zdjęciu niżej czyli niby WSD 16 (zaciągnięte tutaj z forum) aczkolwiek w moim wydaniu wbudowane w kolumne po prawej stronie mam dwa przełączniki. Są one "wbudowane" jak na zdjęciu po niżej, nie jest to dodatkowa skrzynka stojąca za wiertarką.
Jeden od obrotów prawo-zero-lewo a drugi od dwóch prędkości obrotowych wrzeciona, standardowe i "przyspieszone". W wiertarce silnik dwu biegowy stąd obroty "przyspieszone".
Po lewej stronie w podstawie otwór na powrót chłodzenia z gwintem.
Wszystko wygląda na oryginalne, przy przełącznikach widać oznaczenia działania danego przełącznika, oczywiście wykonane wzorowo więc wątpię że to jakaś "doróbka".
Tabliczka znamionowa prawie nie czytelna, jedynie co rozszyfrowałem po kilku literach to "Białystok".

rdarek pisze: Proszę bardzo

Bardzo dziękuję.

Udało mi się ściągnąć ten element za pomocą śruby i dużego ściągacza. Moja wiertarka miała wykręcony robaczek, a i tak wszystko jakoś się trzymało. Ku mojemu zdziwieniu sprężyna jest cała, a mimo to pinola opadała, jakby w ogóle jej tam nie było. Na domiar złego podczas wyciągania tego wałka, pinola opadła i zablokowała się w pozycji wysuniętej. Czy ktoś orientuje się, co zrobić żeby odblokować pinolę i naciągnąć sprężynę tak, aby pinola nie opadała samoczynnie?

bear pisze: To i ja się podłącze.
Posiadam wiertarkę taką jak na zdjęciu niżej czyli niby WSD 16 (zaciągnięte tutaj z forum) aczkolwiek w moim wydaniu wbudowane w kolumne po prawej stronie mam dwa przełączniki. Są one "wbudowane" jak na zdjęciu po niżej, nie jest to dodatkowa skrzynka stojąca za wiertarką.
Jeden od obrotów prawo-zero-lewo a drugi od dwóch prędkości obrotowych wrzeciona, standardowe i "przyspieszone". W wiertarce silnik dwu biegowy stąd obroty "przyspieszone".
Po lewej stronie w podstawie otwór na powrót chłodzenia z gwintem.
Wszystko wygląda na oryginalne, przy przełącznikach widać oznaczenia działania danego przełącznika, oczywiście wykonane wzorowo więc wątpię że to jakaś "doróbka".
Tabliczka znamionowa prawie nie czytelna, jedynie co rozszyfrowałem po kilku literach to "Białystok".

Moja wygląda prawie identycznie, na tabliczce znamionowej widnieje model WSD 10, rok produkcji 1978. Kolumnę od podstawy odkręca się za pomocą 4 śrub zlokalizowanych za blachą z tyłu wiertarki, która skrywa między innymi całą instalację elektryczną. Osłona silnika wykonana z blachy, a osłona paska i kół napędowych to jakiś odlew.

vastolorde pisze: Czy ktoś orientuje się, co zrobić żeby odblokować pinolę i naciągnąć sprężynę tak, aby pinola nie opadała samoczynnie?

Na zdjęciu wskazałem miejsca mocowania sprężyny po prostu sprężynę naciągasz obracając zewnętrznym pierścieniem. Natomiast dlaczego piniolę zablokowało w położeniu wysuniętym nie wiem. Ale sprawdziłbym stan klina jest on zamocowany za pomocą dwóch wkrętów od czoła po jego odkręceniu piniola powinna całkowicie się wysunąć poza korpus.
W razie czego w wątku o WSD 16 udostępniłem DTR od wiertarki WSD 10/16 poszukaj z przekrojami szału nie ma ale zawsze coś można podejrzeć

W sprawie tego trzymania freza. Nie wiem czy jest lepszy sposób, popatrzyłem w tej chwili i widziałbym to tak. Bierzemy wrzeciono i robimy coś takiego.

Zaznaczam, że WS15 nie posiadam od bardzo dawna więc wszystkie rysunki są tylko poglądowo bez żadnego wymiarowania i trzeba by to pomierzyć dopiero.

Czyli frezujemy kieszeń aby nakrętka miała się gdzie chować w razie podnoszenia pinoli do góry. Być może trzeba by jakiś mm powiększyć na boki fasolkę do wybijania wiertła.

Teraz trzeba by dorobić 3 elementy
Ten wkładamy w fasolkę do wybijania wiertła.

Mając założony ten element bierzemy taką śrubę

Na dolną część (cieńszą) nakręcamy freza albo oprawkę MK ER16 i wkładamy toto w stożek wrzeciona. Prostokątny otwór w śrubie powinien się znaleźć w świetle prostokątnego otworu z elementu pierwszego.
Ostatnim elementem jest klin który ma to wszystko ściągnąć przechodząc przez śrubę i element włożony w fasolkę. Ściąganie nastąpi przy pomocy nakrętki która schowa się w kieszeni wrzeciona (więc dokręcamy tylko kluczami nasadowymi)


Śrubę wykonałbym z HSu natomaist elementy z 40H i wszystko ulepszył do jakich 35 - 40HRC.

Najsłabszym elementem będzie śruba bo jak wydłubiemy ten prostokątny otwór to ścianki mogą się zostać dosyć cienkie. Rysowałem tak, a nie inaczej bo mam dostęp do drążarek drutowych i wgłębnych więc mniej więcej tka jak narysowałem bym wykonywał.

EDIT.
górna ścina prostokątnego otworu powinna być wykonana pod takim samym kątem jak klin, żeby obie powierzchni współpracowały ze sobą jak największą częścią

Jakby co to jeśli ktoś z okolic chce, możemy na próbę to zrobić. Wszystko dorobię darmo z czysto naukowych pobudek.

Jakie średnice mają koła pasowe do WS-15, bo moje jedno jest dorabiane, a drugie to chyba oryginalne. Pasek założony jest na skrajne górne koła i na dolne nie da się przełożyć.
Koło wrzeciona (chyba oryginalne) z ebonitu/tekstolitu, największa średnica koła 210mm, potem 172, 134 i 96.
Koło silnika dorabiane z aluminium 166mm, 146, 127 i 82.

Koło na wrzecionie 210mm, na silniku 190mm.