Remont tokarki MINI LATHE

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

TomaszMkII
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 18
Posty: 36
Rejestracja: 09 lis 2016, 18:45
Lokalizacja: Pojezierze Drawskie

#111

Post napisał: TomaszMkII » 01 gru 2016, 15:46

Witajcie, podepnę się do tematu żeby nie powielać wpisów. Zebrałem się do zakupu chińskiej tokarki znanej w świecie jako Mini Lathe. Dużo czytałem więc nie spodziewałem się cudów i jednocześnie szczęśliwe użytkowanie postanowiłem zacząć od przeglądu zerowego i remontu :mrgreen: Bo wiadomo że nierzadko trzeba coś poprawiać po chińskich mistrzach :) Wczoraj przyszła kurierem, opakowanie nie było uszkodzone więc nie sprawdzałem przy kurierze ;) Dzisiaj otworzyłem tą puszkę pandory :) Okazało się że obudowa elektryki jest oderwana od ramy :) Tak jakby ktoś chciał ją podnieść pomimo tego że jest przykręcona do dna skrzyni ;) Druga sprawa to pokaźny luz sań poprzecznych, rzućcie okiem:

https://youtu.be/mbSrUYsLmrY

Odsyłać i rzucać ujami sprzedawcy czy naprawiać? :) Oczywiście przesłałem do bass polska dokumentację filmowo zdjęciową :)



Tagi:


Awatar użytkownika

M 52
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 420
Rejestracja: 29 gru 2007, 21:01
Lokalizacja: Warszawa

#113

Post napisał: M 52 » 01 gru 2016, 22:13

Obudowę sterowania też miałem uszkodzoną. Dokupiłem za oceanem. Nie wszystkie punkty mocowania pasowały, ale sama obudowa była ok.
pozdrawiam
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 11580
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#114

Post napisał: RomanJ4 » 01 gru 2016, 22:30

M 52 pisze:Obudowę sterowania też miałem uszkodzoną. Dokupiłem za oceanem
Można dostać u angoli (adres j/w)
pozdrawiam,
Roman


TomaszMkII
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 18
Posty: 36
Rejestracja: 09 lis 2016, 18:45
Lokalizacja: Pojezierze Drawskie

#115

Post napisał: TomaszMkII » 02 gru 2016, 10:11

Dzięki za obszerne info w sobotę pewnie rozkręce. Firma Bass Polska mi napisała że w sprawie uszkodzeń mechanicznych to ja powinienem sporządzić protokół z kurierem :) ale co mi po karierze kiedy opakowanie jest nienaruszone. Firma kurierska umyje ręce. Już raz taką reklamację miałem...


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

#116

Post napisał: rdarek » 02 gru 2016, 11:20

TomaszMkII pisze:Dzięki za obszerne info w sobotę pewnie rozkręce. Firma Bass Polska mi napisała że w sprawie uszkodzeń mechanicznych to ja powinienem sporządzić protokół z kurierem :) ale co mi po karierze kiedy opakowanie jest nienaruszone. Firma kurierska umyje ręce. Już raz taką reklamację miałem...
Uwierz, można wygrać. Mi firma kurierska wypłaciła odszkodowanie za uszkodzoną przesyłkę. Przesyłka była właśnie w skrzyni, skrzynia cała a zawartość nie. Niestety są różne przypadki, podstawą jest sporządzenie protokołu najlepiej od razu w chwili odbioru przesyłki, i wstępne oględziny przy kurierze. Szczególnie gdy opakowanie nosi choćby najmniejsze ślady uszkodzeń. Ostatecznie protokół spisywać tego samego dnia co odbiór. Jeśli zgłaszasz uszkodzenia na drugi dzień zazwyczaj zwalają winę na odbiorcę :).

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#117

Post napisał: clipper7 » 02 gru 2016, 11:20

TomaszMkII pisze:Firma Bass Polska mi napisała że w sprawie uszkodzeń mechanicznych to ja powinienem sporządzić protokół z kurierem
Jaka firma, takie traktowanie klienta :cool:
Firmowane przez nich wyroby też są takiej jakości, więc czego się spodziewać.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


TomaszMkII
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 18
Posty: 36
Rejestracja: 09 lis 2016, 18:45
Lokalizacja: Pojezierze Drawskie

#118

Post napisał: TomaszMkII » 02 gru 2016, 14:35

rdarek pisze:Uwierz, można wygrać.
Już to przerabiałem z DHLem, opakowanie miało uszkodzony jeden róg. Kurier mnie namówił żebyśmy napisali że nie nosi śladów uszkodzeń. W środku była moja chłodnica od forda scorpio wraz z intercoolerem, wszystko pokiereszowane :D To była moja pierwsza reklamacja i się dałem załadować z tymi uszkodzeniami. W odpowiedzi dostałem że "skoro opakowanie nie nosi NAJMNIEJSZYCH ŚLADÓW uszkodzeń" to winę ponosi sprzedawca. A sprzedawca powiedział że to nie jest jego wina i koło się zamknęło... Także nauczony tym przypadkiem rozpakowuję wszystko co nosi ślady uszkodzeń. A tu o.

Ta obudowa sterowania jest oderwana w całości. W transporcie takie siły nie działają. Wygląda to tak jakby ktoś chciał ją podnieść łapiąc właśnie za sterowanie a nie zwracając uwagi na to że jest przykręcona do skrzyni w dwóch miejscach. W środku był wrzucony certyfikat zgodności z logo formy bass polska (tym razem już celowo z małej ;) ) Nie istnieje fizyczna możliwość żeby w zamkniętej nieuszkodzonej skrzyni to sterowanie samo się całe oderwało. Także wydaje mi się że celowo wysłali mi gówno, jakiś zwrot reklamacyjny w nadziei że się stanie właśnie tak jak się stało. Że nie otworzę przy kurierze. Albo że przez pomyłkę mi wysłali uszkodzoną, w co wątpię.

Do luzu na sankach poprzecznych się nie ustosunkowali :mrgreen:
clipper7 pisze: Firmowane przez nich wyroby też są takiej jakości, więc czego się spodziewać.
No teraz już wiem :) Ale na inną tokarkę nie było mnie stać a oni mieli najtaniej :)


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

#119

Post napisał: rdarek » 02 gru 2016, 15:03

Niestety tak jak pisałem z naciskiem na sprawdzać wstępnie przy kurierze czy nie ma widocznych uszkodzeń mechanicznych i smarować bezlitośnie protokoły jest to obowiązek kuriera a nie łaska.
Od stycznia na 379 przesyłek (wysłane odebrane) miałem dosłownie 1 reklamację, zerwało w transporcie etykietę i przykleili do czyjejś przesyłki (ja dostałem czyjąś a ktoś moją przesyłkę). A że metale kolorowe to uszkodzenia nie było bardziej miałem cykora że zginie :mrgreen:
TomaszMkII pisze:Już to przerabiałem z DHLem, opakowanie miało uszkodzony jeden róg. Kurier mnie namówił żebyśmy napisali że nie nosi śladów uszkodzeń.
Ciebe kurier zrobił na perłowo, bo jeśli sam nie zgłosił uszkodzenia opakowania przesyłki przy odbiorze z magazynu to jeszcze płaciłby z własnej kieszeni za uszkodzenia. Spotkałem się z tym niejednokrotnie.
Nawet listonosz nie doręczy przesyłki z uszkodzonym opakowaniem (przerabiałem to) :mrgreen: trzeba było się fatygować na pocztę sprawdzić i podpisać protokół


TomaszMkII
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 18
Posty: 36
Rejestracja: 09 lis 2016, 18:45
Lokalizacja: Pojezierze Drawskie

#120

Post napisał: TomaszMkII » 02 gru 2016, 16:08

Ostatnio stoczyłem bitwę z listonoszem, który zamiast przesyłek przynosił awiza do skrzynki. Pomimo tego, że ktoś był w domu i na podstawie trackingu czekał na paczkę, która jest w doręczeniu. Oczywiście reklamację z miasta Czaplinka zgłosiłem do miasta stołecznego bo tutaj by to od razy zamietli pod dywan. Przymykałem oko bo wiadomo że listonosz też człowiek ale przymykałem, przymykałem i dwa dni pod rząd mnie to spotkało. Te dwa dni zmarnowałem czekając na listonosza a wieczorem w skrzynce znajdowałem awizo. W domu były dwie osoby, także nie mogę powiedzieć że nie słyszałem dzwonka ani domofonu bo np brałem prysznic. Jakiś tam wydział kontroli i reklamacji zrobił im z du** jesień średniowiecza, listonosz się przyznał że paczki zostawiał na poczcie, wypisywał do nich zwiza i je roznosił. Także mnie przeprosili zostałem zaocznie otagowany jako "niemądry narząd płciwy męski żądający rzetelnego podejścia do usługi" no i od tamtej pory listonosz dzwoni i domofonem i dzwonkiem do drzwi a na awizo pisze godzinę o której je zostawił.

Tutaj sytuacja jest nieco inna bo ja nie winię kuriera a ni firmy. Poczytałem opinie o tym sklepie z allegro i z listopada tego roku mają 6 ocen negatywnych. Towar niesprawny, wadliwy, niekompletny, uszkodzony. Także jestem na 99% pewny że mi na koniec roku wcisnęli coś co im zalegało na magazynie i było uszkodzone. Domagają się przy tym protokołu od kuriera. Zasięgnąłem informacji na temat reklamacji i w majestacie prawa żaden protokół kuriera mi nie jest potrzebny gdyż:

"W sytuacji, gdy otrzymany przez Ciebie towar posiada wadę i ujawni się ona w ciągu 2 lat od dostarczenia go do Ciebie, masz prawo żądać obniżenia ceny lub odstąpić od umowy – chyba, że sprzedający niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad lub wadę usunie (ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli towar był już wcześniej wymieniany lub naprawiany). Pamiętaj, że w ciągu 12 miesięcy od dostarczenia towaru to na sprzedającym ciąży obowiązek udowodnienia, że wada powstała z Twojej winy.

Wadę powinieneś zgłosić sprzedającemu w ciągu 1 roku od ujawnienia się jej. Miejsce i sposób składania reklamacji określa sprzedający w swoim regulaminie. Ma on obowiązek ustosunkowania się niej w ciągu 14 dni. Gdy tego nie zrobi, przyjmuje się, że reklamacja została uznana za zasadną."

Skrzynię otwierałem przy świadku nie będącym członkiem rodziny, a i jednocześnie nie uważam żeby kurier był świadkiem bardziej wartościowym niż każdy inny. Tym bardziej że winię ich a nie firmę kurierską...

W tej sytuacji zażądam chyba obniżenia ceny i sam to sobie jutro naprawię bo chciałbym wreszcie zacząć coś na tej maszynie robić a nie czekać X czasy na uprawomocnienie "wyroku"...

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”