Maszynowy prosty tak, ale ze skośną powierzchnią natarcia.Malaxis pisze:Skrzat, czytałem ten temat i właściwie to wyciągnąłem z niego wniosek, że gwintownik maszynowy prosty M8 będzie dobry![]()
Frezarka 1650/650/250
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 661
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 21:35
- Lokalizacja: Wielkopolska
Jeśli kolega ma trójfazowe trafo o napięciu na wyjściu ok. 50-90 V to można podpiąć ale może któryś z kolegów z okolicy sprawdzi wrzeciono pod falownikiem. O ile kręci się bez oporów, po zdjęciu pokrywki zacisków nie czuć smrodku, sprawdzając omomierzem przejścia pomiędzy uzwojeniami (oporność powinna być jak najmniesza) oraz pomiędzy uzwojeniami a korpusem (zwykły multimetr nie powinien drgnąć) to na 99% jest sprawne. Ważne też sprawdzić bicie na gnieździe tulejek.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 143
- Posty: 663
- Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
- Lokalizacja: Bolechowice/Kraków
Pomiędzy uzwojeniami wyszło mi po 0,05 Ohma
Nic nie śmierdzi a wrzeciono kręci się lekko ale łożyska nie pracują bezszelestnie nawet
jak się kręci ręką. Bicie mierzyłem na szybko, ale na oprawce. Wyszło mi aż 0,05mm.
Nie mam statywu do czujnika wiec zrobiłem z kawałka drewna stojak i na nim mierzyłem.
Stąd mogą być dodatkowe niedokładności, a przynajmniej mam taką nadzieję
Gdyby znalazł się jakiś dobry człowiek z falownikiem w okolicy to byłbym niezwykle
wdzięczny, oczywiście odpłacił bym się w jakiś sposób.
Nic nie śmierdzi a wrzeciono kręci się lekko ale łożyska nie pracują bezszelestnie nawet
jak się kręci ręką. Bicie mierzyłem na szybko, ale na oprawce. Wyszło mi aż 0,05mm.
Nie mam statywu do czujnika wiec zrobiłem z kawałka drewna stojak i na nim mierzyłem.
Stąd mogą być dodatkowe niedokładności, a przynajmniej mam taką nadzieję

Gdyby znalazł się jakiś dobry człowiek z falownikiem w okolicy to byłbym niezwykle
wdzięczny, oczywiście odpłacił bym się w jakiś sposób.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 143
- Posty: 663
- Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
- Lokalizacja: Bolechowice/Kraków
Będę przejeżdżał przez Częstochowę z kolegami w piątek, można by uznać że
to taka mała pielgrzymka, tylko nie wiem czy byś chciał taką przyjąć
Koledzy też raczej nie byli by zadowolenie z przerwy w trasie.
[ Dodano: 2013-08-01, 16:06 ]
Bicie na frezie to 0.06mm a bicie
na wale silnika to 0.01mm.
Muszę teraz poszukać jakiegoś zakładu gdzie mi przeszlifują ten stożek.

to taka mała pielgrzymka, tylko nie wiem czy byś chciał taką przyjąć

Koledzy też raczej nie byli by zadowolenie z przerwy w trasie.
[ Dodano: 2013-08-01, 16:06 ]
Bicie na frezie to 0.06mm a bicie
na wale silnika to 0.01mm.
Muszę teraz poszukać jakiegoś zakładu gdzie mi przeszlifują ten stożek.
