Przymiarki do granitu
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 145
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Jeżeli chodzi o klejenie z podstawą, to nie mam zamiaru tego szlifować - tylko zmatowię powierzchnie i problem z bańki. Rozchodzi się o powierzchnie pod prowadnice.
W temacie ściernic znalazłem coś takiego:
http://allegro.pl/frez-diamentowy-na-tr ... 62459.html
Jeżeli długość całkowita narzędzia przekracza 60mm, to powinien się nadać.
Do szlifowania kamień chcę położyć na boku i użyć swojej frezarki do napędu narzędzia.
Narzędzie będzie przesuwane cyklicznie w górę i w dół, aby objąć całą wysokość szlifowanej powierzchni. Przy okazji zniwelowane zostaną nierówności wynikające z nierównomiernego położenia diamentów na narzędziu.
W temacie ściernic znalazłem coś takiego:
http://allegro.pl/frez-diamentowy-na-tr ... 62459.html
Jeżeli długość całkowita narzędzia przekracza 60mm, to powinien się nadać.
Do szlifowania kamień chcę położyć na boku i użyć swojej frezarki do napędu narzędzia.
Narzędzie będzie przesuwane cyklicznie w górę i w dół, aby objąć całą wysokość szlifowanej powierzchni. Przy okazji zniwelowane zostaną nierówności wynikające z nierównomiernego położenia diamentów na narzędziu.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 145
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Zdjęcia nie dam, bo kamienie zostawiłem na razie w Lublinie, a jestem w Warszawie.
Krawędzie są po prostu krzywe - jak przyłożę linijkę, to widać, że krawędź jest "wypukła" - element na środku jest wyższy, niż na końcach.
Dlaczego twierdzisz, że nic z tego nie będzie? Czy to narzędzie nie poradzi sobie z "wyprostowaniem" krawędzi? (prawdziwe wymiary tego frezu to 15x30, długość całkowita 60mm, pytałem sprzedawcę).
BTW - polecane przez Kolegę wiertło spisało się na medal - wywierciłem 16 otworów na głębokość ok. 18mm - wyszły bardzo dobrze, a zużycie narzędzia minimalne.
Krawędzie są po prostu krzywe - jak przyłożę linijkę, to widać, że krawędź jest "wypukła" - element na środku jest wyższy, niż na końcach.
Dlaczego twierdzisz, że nic z tego nie będzie? Czy to narzędzie nie poradzi sobie z "wyprostowaniem" krawędzi? (prawdziwe wymiary tego frezu to 15x30, długość całkowita 60mm, pytałem sprzedawcę).
BTW - polecane przez Kolegę wiertło spisało się na medal - wywierciłem 16 otworów na głębokość ok. 18mm - wyszły bardzo dobrze, a zużycie narzędzia minimalne.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 689
- Rejestracja: 21 mar 2005, 18:51
- Lokalizacja: Trójmiasto
Jeżeli to powierzchnia pod prowadnice to albo wykonaj najpierw wylewkę epoksydową wykorzystując płytę traserską jako "formę" lub najpierw wklej inserty następnie wyjustuj prowadnice za pomocą podkładek a na końcu wypełnij szczeliny pomiędzy prowadnicami a granitem wylewką epoksydową najlepiej tiksotropową. "Płytę traserską " możesz sobie sam wylać na posadzce z kompozycji Epidian 601 lub 6011 + utw,. IDA
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 145
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 145
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
1. Jak na razie nie wydałem dodatkowo ani grosza.
2. Brałem pod uwagę scenariusz, w którym wylewki będą konieczne.
3. Żywicę i tak muszę kupić do posklejania ramy, więc czy zrobię wylewkę, czy jej nie zrobię, to nieszczególnie wpłynie na koszt całości - owszem, doda mi to roboty, ale to w zasadzie tylko tyle. Nie zabiera mi czasu, w którym robiłbym coś bardziej "ekonomicznie sensownego" ;P
2. Brałem pod uwagę scenariusz, w którym wylewki będą konieczne.
3. Żywicę i tak muszę kupić do posklejania ramy, więc czy zrobię wylewkę, czy jej nie zrobię, to nieszczególnie wpłynie na koszt całości - owszem, doda mi to roboty, ale to w zasadzie tylko tyle. Nie zabiera mi czasu, w którym robiłbym coś bardziej "ekonomicznie sensownego" ;P
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 145
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Muszę się przyznać do częściowej porażki. Zgodzę się, że wychodzi to bardziej pracochłonne, niż myślałem - po prostu powinienem kupić dużą płytę bez obrobionych boków i dać do pocięcia wodą, pewnie nie wyszłoby dużo drożej, a na pewno byłoby prosto - i przy okazji otwory przelotowe możnaby machnąć, więc część roboty by odpadła. No cóż, ten się nie myli, kto nic nie robi.
Tymczasem postaram się pociągnąć temat do końca - przy drewniaku też miałem chwile zwątpienia, ale w końcu jakoś się udało.
[ Dodano: 2013-06-18, 22:39 ]
...tymczasem:
- zamówiłem żywicę do wylania sobie stolika montażowego - w końcu i tak będzie mi potrzebny przy składaniu wszystkiego do kupy.
- znajomy coś załatwia z przeszlifowaniem tych krawędzi, więc może obejdzie się bez wylewek
Tymczasem postaram się pociągnąć temat do końca - przy drewniaku też miałem chwile zwątpienia, ale w końcu jakoś się udało.
[ Dodano: 2013-06-18, 22:39 ]
...tymczasem:
- zamówiłem żywicę do wylania sobie stolika montażowego - w końcu i tak będzie mi potrzebny przy składaniu wszystkiego do kupy.
- znajomy coś załatwia z przeszlifowaniem tych krawędzi, więc może obejdzie się bez wylewek