Tokarka CNC ze złomu już toczy :)

Dyskusje dotyczące budowy amatorskich tokarek CNC lub modernizacji maszyn konwencjonalnych.

kamked1971
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 2
Rejestracja: 10 paź 2012, 23:05
Lokalizacja: Wrocław

#231

Post napisał: kamked1971 » 15 kwie 2013, 22:48

Cześć,
Mam pytanie odnośnie Twojej i ogólnie tokarek.
Chodzi mi o to jak zorganizować toczenie gwintów?
Czy to jest realizowane podobnie jak sterowanie serwomotorem? Tzn enkoder mierzy prędkość wrzeciona i daje info do sterownika, a ten steruje silnikiem przez falownik?
Jaki zastosować enkoder i jak sterować falownikiem?

Wiem, to głupio pytać o coś co można wyczytać gdzieś na forum, jednak póki co przygotowuję projekt i materiały do budowy plotera frezującego a tokarka to raczej melodia przyszłości i póki co ten dział traktuję pobieżnie.

W każdym razie... opowiedz coś o tym :)



Tagi:


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#232

Post napisał: IMPULS3 » 15 kwie 2013, 22:53

MlKl, powinieneś pomyśleć nad dodatkową osią montowaną gdzieś na maszynie i nią frezować. Bo to frezowanie to strasznie niewygodne. Może ten ostatni przypadek to trochę usprawiedliwiony bo stożek w koniku wycentrował Ci oś obrabianego przedmiotu, ale czasami podziwiam za cierpliwość. :wink:

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 154
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#233

Post napisał: MlKl » 15 kwie 2013, 23:13

kamked1971 pisze:
W każdym razie... opowiedz coś o tym :)
Nie prościej poczytać, to co już na ten temat napisano?

IMPULS3 - Mam już praktycznie gotową przystawkę frezerską, czyli oś Y

[ Dodano: 2013-04-16, 10:52 ]
Obrazek

I gotowy do pracy fazownik, koszt pomijalny, wiertło i wałek kosztowały ok 2 zł, plus godzina pracy na tokarce.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 154
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#234

Post napisał: MlKl » 22 kwie 2013, 12:23

Obrazek

pierwszy z trzech imaków praktycznie gotowy, z wykonaniem bolców blokujacych wstrzymuję się aż frezer mi zrobi kostki z jaskółkami. Na dziś mogę jeszcze dorobić dźwignię do blokowania kostek zamiast widocznego kawałka szpilki M10.

Kostka przed frezowaniem ma wymiar 80x80x50 - czyli będę w niej mógł swobodnie zrobić gniazdo na nawet bardzo wysoki nóż.

[ Dodano: 2013-04-22, 21:05 ]
Obrazek

Zostały do zrobienia dwa kołki blokujące kostki na dodatkkowychh jaskółkach, i same kostki. Pierwszych osiem się właśnie frezuje na mieście.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#235

Post napisał: IMPULS3 » 22 kwie 2013, 21:44

MlKl pisze:I gotowy do pracy fazownik, koszt pomijalny,
Jak mogę coś podpowiedzieć, to lepiej sprawują się narzędzia wieloostrzowe do fazowania... To Twoje będzie dobrze fazować ale musi mieć odpowiednią sztywność, a jak jej zabraknie to będzie wielokąt. :smile:
I jeszcze jedna uwaga, popracuj nad nożami którymi toczysz, bo coś jest nie do końca dobrze z powierzchnią....Noże nie lubią małych naddatków, szczególnie składaki, a im większa głębokość skrawania tym ładniejsza powierzchnia...
I gratuluje imaka szbkozmiennego, patrzę troche z zazdrością, choć chyba sam się skłonię w strone multifixa... :wink:

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 154
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#236

Post napisał: MlKl » 22 kwie 2013, 23:13

Za wiotki wrzeciennik i za mało watów w silniku to przyczyna słabej jakości toczenia. Do tego, że przy większym przybraniu jakość jest lepsza, doszedłem dawno, tyle, że mi falownik nie wyrabia, i zaczyna pracę przerywaną.

Na wszysto przyjdzie pora - teraz koncentruję się na budowie posuwu poprzecznego na bazie jaskółki ze starej tokarki manualnej. To co w tej chwili pracuje jako posuw poprzeczny to totalna prowizorka, o połowę za krótka.

Takie imaki robię trzy, dwa będą na stałe osadzone na krańcach posuwu poprzecznego, trzeci od czasu do czasu pomiędzy nimi.

A fazownnik jest sztywniejszy, niż wrzeciennik...


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#237

Post napisał: IMPULS3 » 23 kwie 2013, 20:58

Aaaa to zmienia postać rzeczy. Więc proponowałbym porzucenie noży oprawkowych na rzecz lutowanych, a przede wszystkim ostrzonych z ręki. Im mniejszy promień naroża tym będzie lepsza powierzchnia przy małych naddatkach. Ale podstawa to nóż. Jakbyś chciał spróbować, to polecił bym kupić nóż z płytką S10 - to ważne bo te płytki naprawdę lepiej sobie radzą z małymi naddatkami choć są bardziej kruche....

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 154
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#238

Post napisał: MlKl » 24 kwie 2013, 08:28

Jak już się wyprowadzę do garażu, będę sobie mógł pozwolić na szlifierkę do ostrzenia noży. Znaczy - szlifierkę to ja mam, ale w pokoju w bloku wolę na niej nie pracować. Stąd wynika pójście w składaki.

Generalnie na aluminium i mosiądzu powierzchnię uzyskuję bardzo dobrą, na stali jak toczę z podparciem konikiem też. Bez podpparcia jest trochę gorzej, ale to kwestia dosłownie liźnięcia papierem ściernym, więc tragedii nie ma.

Oczywiście w wypadku dorabiania osprzętu do tokarki nie bawię się w papier ścierny - to ma pracować, a nie wyglądać.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#239

Post napisał: IMPULS3 » 24 kwie 2013, 20:34

Jeżeli bez konika jest gorzej to faktycznie problem ze sztywnością wrzecionka...
MlKl pisze:Oczywiście w wypadku dorabiania osprzętu do tokarki nie bawię się w papier ścierny - to ma pracować, a nie wyglądać.
I tak i nie, :smile: bo jest to idealny poligon doświadczalny, dlatego że nie ma presji więc mozna poeksperymentować... :wink:
Ps. to zyczę jak najszybszej eksmisji do nowego lokalu... :smile:

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4463
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

#240

Post napisał: pitsa » 24 kwie 2013, 21:15

MlKl pisze: to kwestia dosłownie liźnięcia papierem ściernym
Ja używam listkownicy na wiertarce do delikatnego poprawienia powierzchni.
Przykładam listkownicę skośnie do obracającego się w tokarce przedmiotu.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Amatorska Tokarka CNC”