Linux CNC-jak to zrozumieć ?

Bo G91 Z5 a nie -5
Nie wiem czy to byl konkurs dla wszystkich

MlKl

a wiesz skąd te cytaty się wzięły ???

nie miały na celu szydzenie z kogoś tylko mały przerywnik co byście się nie pozabijali

Wiem, skąd się wzięły. Nabijaliśmy się w dziale Macha z poziomu pomocy tamże. Jak zmontowałem podpuchę w dziale "Na luzie" nagle znalazło się kilku chętnych, i pomogli w pisaniu makra - zdaje się, że po raz pierwszy od czasu istnienia działu Macha. Tu na ogół jest odwrotnie, ale zdarzają się i wyjątki - tyle, że tutaj natychmiast takie działanie jest pacyfikowane.

Ale masz prawo sobie szyderczo zachichotać, bo istotnie w tym przypadku społeczność linuksiarzy zachowała się nie lepiej niż windowsiarze.

Ale nie chodzi o to, żeby sobie wzajemnie udowadniać, że "U was to Murzynów biją", tylko o to, żeby Murzyni nie byli bici ani tu, ani tu.

To, co zacytowałeś było wyrazem aprobaty, pochwałą zmiany nastawienia Machowych guru do pomocy świeżakom.

Nie chodzi przy tym o wyręczanie ich w wykonywaniu prostych czynności, czy o odrabianie za nich szkolnych słupków. Od tego mają nauczycieli i korepetytorów. Ale Macha, ani LinuxCNC w szkołach nie wykładają. Jedyną szkołą tych programów jest internet, a Polsce głównie na tym forum. I tutaj to my jesteśmy nauczycielami i korepetytorami.

Nikt się nie urodził z wiedzą. Inni udostępnili ją nam, my się powinniśmy z kolei dzielić z następnymi.

A nowicjusz ma prawo do głupich pytań, bo jest nowicjuszem właśnie. Ja takim nowicjuszem byłem zaledwie rok temu - i to podwójnie, bo ani mistrzem obróbki skrawaniem, ani znawcą obsługi CNC nie byłem. I też zadawałem głupie pytania, często celowo zresztą, żeby sprowokować do odpowiedzi tych mądrzejszych. Jak pytałem normalnie, nikomu odpowiedzieć się nie chciało, jak napisałem piramidalną bzdurę, to chociaż zostałem wyśmiany, to przy okazji zdobywałem kolejne fragmenty wiedzy. Bo wtedy jakoś opór przed podzieleniem się nią przez mądrzejszych malał

Miki i tak właśnie trzeba podchodzić na "luzie" , szczerze na pytania typu porty i piny to nie odpowiadam ludziom bo to jest w instrukcji od macha.

do działu macha wpada wielu ludzi i coś chce a potem o nich słuch zanika więc nie podniecam się za bardzo , jak ktoś ma problem i naprawdę chce odpowiedzi to będzie pilnował swojego tematu, z resztą do macha oprócz gotowych makr wszystko jest absolutnie wszystko , bo do pisania makr są 2 instrukcje.

Wszystko się da znaleźć na necie lecz w napisaniu jakiegoś makra zawszę pomogę wręcz napiszę , zależy jakie to makro i do czego bo nie problem napisać coś prostego aby działało a potem rączki pourywało , jeśli już piszę to staram się robić głupoto odporne makra.

Pozdrawiam

Miki, przestań odwracać kota ogonem.
Zainstalowałeś klientowi oprogramowanie do maszyny o której nie masz pojęcia, zresztą o programie też nie za wielkie, i go zostawiłeś bez słowa co to jest i do czego służy, teraz masz pretensje, że inni nie rzucili się na pomoc.
Nie ważne co Ci się wydaje, LinuxCNC to program do sterowania maszyny G-kodami.
Podałem przykład G91G03I10Z5 celowo i złośliwie.
Po to, żeby się teraz Ciebie zapytać jaki to program go wygeneruje z rysunku.

.

tuxcnc - tam też taki mądry byłeś?

tuxcnc pisze:Zainstalowałeś klientowi oprogramowanie do maszyny o której nie masz pojęcia, zresztą o programie też nie za wielkie, i go zostawiłeś bez słowa co to jest i do czego służy, teraz masz pretensje, że inni nie rzucili się na pomoc.

tuxcnc, A co miał zrobić? Jak poustawiał maszyne aby chodziła zgodnie z programem i skokami śrub no to na tym jego rola się kończy, a to ze nie wiedział o zakładce ''ttt'' bo mu się schowała to bez przesady ale na tokarce zwyczajnie jej nie potrzebował.
Problem w tym że dla kogoś kto ma pierwsze swoje cnc do zabawy ta zakładka daje poczucie jakiejś fajnej zabawy bo można zrobić napis który zrobi wrażenie na kimś przed kim chcemy się pochwalić maszynką. W innej sytuacji jestem np. ja bo dla mnie to służy do pracy i nawet wykonanie kanałka pod wpust jest dla mnie ważne a czyjaś opinia się w tym momencie nie liczy czy ta maszynka jest fajna czy be. A ktoś kto chce zaszpanować cnc takim kanałkiem tego nie zrobi bo to nic wielkiego, a napis to już co innego.( ja jeszcze nic nie wygrawerowałem)
Oczywiście ze znajomość g-kodu jest b.ważna nawet ta podstawowa ale trudno z samego kodu napisać coś fajnego.

Ja pretensję do tuxcnc i kamara miałem o to, że se robili posmiechujki z nowicjusza, który odważył się wielkich guru o coś zapytać. Ja jakoś IMPULSA3 nie odsyłałem na drzewo, albo do kamara, bo kamar mu zainstalował program. Kombinowaliśmy, aż zrozumiałem, gdzie robi błąd. Zainstalowanie komuś programu nie równa się adopcji, jakby ktos nie wiedział.

Nie chcecie pomagać - nie pomagajcie. Chcecie se robić posmiechujki - róbcie se ze mnie, albo z siebie nawzajem. My sie już znamy jak łyse konie, wiemy czego się można po drugim spodziewać.

Nowicjusz wchodzi na forum, zadaje pytanie, i jak się na niego hultnie, to tylko się go wypłoszy. A że nie bardzo wie, o co pytać, też nie jest jego winą.

Nie ma jedynie słusznej metody nauki. Można zaczynać od poznawania G-code, można równie dobrze na początku korzystać z gotowych procedur NGCGUI, albo z kombajnu LibreCAD-dxf2gcode-LinuxCNC.

Wszystko zależy od tego, co konkretnie się w danym momencie chce od maszyny. Jak ma frezować kółka, czy kwadraty, albo wypisywać proste teksty, to znajomość G-code jest na tym etapie zbędna. Natomiast nakazywanie nowicjuszowi, żeby zaczął od zaprogramowania dłuższego napisu z palca jest totalną bzdurą.

Kazikowski nie zapytał "Jak narysować helisę". Pokazał konkretny obrazek z wydrapanym w piance napisem LinuxCNC, i zapytał "Jak zrobić, żeby to wypisało moje imię".

Odpowiedź była prosta, podawałem ją już wcześniej. Prosta dla tego, co się frezarką bawił i przejrzał dedykowane do niej zakładki NGCGUI. Ja się nie bawiłem, nie doszedłem jeszcze do etapu maszyny trzyosiowej.

Ale ja się za wielkiego guru nie uważam, i korona mi z głowy nie spadła, jak doszedłem, jak Kazikowskiemu pomóc na etapie, na jakim się obecnie znajduje.

MlKl pisze:i kamara miałem o to, że se robili posmiechujki z nowicjusza,.

Miki, bądż tak miły i zejdż ze mnie. Nikt sobie podsmichujek nie robił z Kazikowskiego. Jeśli już to z twojej wszystowiedzy.

Tuxcnc nie masz racji .Bo to dzięki MIKIEMU który mnie pokierował odpowiednio to i inni mogli mi pomóc (o ile tylko chcieli)
Nauczyłem się już frezować napisy ,ale parę rzeczy robię tak na wyczucie .
U MIKIEGO wygląda to tak

a u mnie tak

gdzieś zgubiłem te linie wymiarowe i nie wiem gdzie je znaleźć.
2. Czy wielkość liter frezowanych zależy tylko od liczby kroków silnika na obrót czy jeszcze od czegoś

zauważyłem że im więcej ustawię kroków ,tym większe litery frezuję
3.Za każdym razem przy ustawianiu maszynki muszę zmieniać kierunek w osi Z.Czy to trzeba zmienić kabelki w sterowniku? Jeśli tak to będę próbował,mam nadzieję że nic się nie popsuje.

4. Z tego zdjęcia potrafię :wpisać tekst,zmienić rodzaj czcionki.Pozostałe ustawienia nie wiem do czego służą

5.Po przejściu na tą stronę

klikam Create Feature iFinalize.Wydaje mi się ze to co jest na zielonym tle można zmieniać ale nie dotykam aby czegoś nie skasować .Bo chyba tak zrobiłem z tymi wymiarami