Garażowe CNC plazma + wrzecionko A.D.2011 - 2013

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 142
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#191

Post napisał: jacek-1210 » 18 paź 2012, 23:58

Ba, spawane z pół roku temu, trochę już się wysezonowało, jak teraz zacznę spawać to się pokrzywi :smile: . Chyba polegnę z tym stołem i dam na zewnątrz do przefrezowania. Trochę kasy pewnie poleci, ale cóż robić. Tylko jak znowu ten ciężar zdemontować, załadować a potem ponownie zamontować :neutral: . Chechłam już trochę a efektów nie widać. Temat 1000x600mm trochę przerasta moją maszynkę. W niektórych miejscach jest do zebrania ponad 3.5mm, trochę już zebrałem, ale zostało jeszcze ok 2.5mm. Zetka mocno wibruje, nawet na 9k obrotów, na jeden przejazd z zebraniem 1mm polecą jak nic 3-4 frezy a może i 5, no i jeden przejazd na posuwie 100 komputer pokazał mi 28 godzin :shock: . 3 przejazdy + wykończenie to padnę ja albo maszynka :wink: . Momentami skrobie nawet takie wióry :shock: :



Obrazek




Może też być tak, że wibracje są od źle zaprogramowanego falownika, bo podczas skrobania 1mm, razem z szafką sterowniczą (bez komputera) pobiera mi taką moc :smile: :




Obrazek

Ściśle: 236,5 W :smile:


Fakt faktem, że nadmierną sztywnością do takich robót to ta maszynka nie grzeszy, choć z drugiej strony, nie do takich robót była tworzona :smile: . Najmniej sztywny jest chyba suport. Co ciekawe, przy projektowaniu bardziej bałem się o sztywność w posuwach Y bo w X wydawało się że powinno być sztywne. W rzeczywistości jest odwrotnie: to w X posuwach gnie się bardziej. Niestety, takie są chyba realia budowania na wałkach, choćby podpartych. Wydaje mi się że tu leży główna przyczyna, poza oczywistą niedowagą - co najmniej tony - mojej maszynki.

Ponieważ środek stołu jako tako podrównany a robota się dłuży, to w końcu zrobiłem to , na co już doczekać się nie mogłem: przykręciłem do stołu nowe chińskie imadełko za 60zł :smile: . Robiłem próby m.in. w aluminium. Co to jest - niewiem, takie trochę miękkawe. Nie wiem jak dobierać parametry. Frez ten co do stali, czyli węglik 3p 8mm, obroty dałem tak z 10-12k i przy zagłębieniu 0.1-0.2 spokojnie mogę dać posuw 800, może dałoby się i więcej, natomiast przy rżnięciu na przestrzał (blacha chyba 4mm albo ciut więcej) na posuwie 300 trochę stęka, ale wiór leci strumieniem jak woda z węża. Wiór jakby trochę większy:




Obrazek




Nie wiem czy to optymalne parametry ?

Okazuje się, że mój durszlak, w który włożyłem tyle pracy i kombinowania, nie do końca się sprawdza: po kilku dniach smok znowu mi się zapycha. Taka gęsta siatka w durszlaku, a jednak coś tam jeszcze przez oczka przechodzi - muszę chyba włożyć do środka coś jeszcze gęstszego.
No i ubywa mi chłodziwa, tak ok. 1-1.5L dziennie. Nie wiem czy ubywa czy tylko woda odparowywuje ? Szukam jakiegoś taniego refraktometru, ale nie wiem który się nada - czy to ma być wyskalowane w BRIX ? (żebym mógł ustalić 10% roztwór) Czy taki się nada http://allegro.pl/profesjonalny-refrakt ... 25059.html ?


Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:

Tagi:


Mateusz-M
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 343
Rejestracja: 20 gru 2009, 13:28
Lokalizacja: lubelskie

#192

Post napisał: Mateusz-M » 19 paź 2012, 00:12

Witam.
A może tak zamiast freza małą ściernice garnkową (bartuś kiedyś tak łoże szlifował :smile:) 2.2kw powino dac rade , wyjdzie taniej niż węgliki męczyć.
Możliwe że nawet szybciej by to poszło, 3.5mm to nie aż taka tragedia, byleby zetka chciała to utrzymać.
Pozdrawiam.


Autor tematu
jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 142
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#193

Post napisał: jacek-1210 » 19 paź 2012, 00:37

Świetny pomysł z tą ściernicą, tylko kompletnie się na tym nie znam: jaki rodzaj/ziarno/kolor/średnica/obroty ? No i jak z wyważeniem, żeby mi cała konstrukcja nie odfrunęła ? Moje dotychczasowe doświadczenie to miniszlifierka, gdzie ściernica wycierała się zanim zdążyła coś podszlifować :smile:
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:

Awatar użytkownika

zacharius
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2558
Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#194

Post napisał: zacharius » 19 paź 2012, 09:17

jacek-1210 pisze:
ale zanim się zebrałem, przeszedłem do pomieszczenia, oceniłem sytuację, to maszynka już zdrowo przeorała mi frezem 8mm przez blachę grubą na 20mm :neutral: :
dlatego zawsze warto zerknąć na ekran i przebadać okiem ścieżkę narzędzia zanim się wciśnie start, cóż zdarza się.
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły


Mateusz-M
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 343
Rejestracja: 20 gru 2009, 13:28
Lokalizacja: lubelskie

#195

Post napisał: Mateusz-M » 19 paź 2012, 13:31

jacek-1210 pisze:Świetny pomysł z tą ściernicą, tylko kompletnie się na tym nie znam: jaki rodzaj/ziarno/kolor/średnica/obroty ? No i jak z wyważeniem, żeby mi cała konstrukcja nie odfrunęła ? Moje dotychczasowe doświadczenie to miniszlifierka, gdzie ściernica wycierała się zanim zdążyła coś podszlifować :smile:
Witam.
Nie pomogę za bardzo w tym temacie, ale z dotychczasowego doświadczenia wiem że białe kamyczki to strata czasu, kiedyś chwaliłem sobie kamień koloru czarnego bądź siwego, ale to wyłącznie do ostrzenia narzędzi i sprawował się ok, teraz używam ściernic diamentowych i jednak nie chce nic innego.
Takie coś moża spróbować http://allegro.pl/kamien-szlifierski-ta ... 01554.html , cena niewielka więc mozna eksperymentować, chociaż ja bym celował w średnice 50mm (o ile jest) bo 80 deczko za duże (chociaż nie znam możliwości tego wrzecionka)
Co do wyważenia to obciągacz diamentowy i obciągać wszystkie powierzchnie które się da i nie będzie wibrować.


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1182
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#196

Post napisał: mike217 » 19 paź 2012, 14:44

Wy proponujecie skrobanie ponad 3mm ściernica? Zdejmij ten stół i daj komukolwiek z dużą frezarką, niech przeleci głowicą na płytki zgrubnie, potem sobie puść po 0,3mm zabielanie i rano będziesz miał gotowe. Ta ściernica będzie to skrobać miesiąc, chłodziwo będzie po tym do wymiany jak i pół mechaniki w maszynie...


Autor tematu
jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 142
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#197

Post napisał: jacek-1210 » 19 paź 2012, 14:54

Czułem że to się tak skończy :neutral: . Aż mi się słabo robi na myśl, że znowu muszę prosić o pomoc i wyciągać to żelastwo, ładować na samochód, akurat ten który może to przewieźć od m-ca nie jeździ i nie wiadomo kiedy zacznie jeździć, jechać 50km a potem od końca to samo, to nie wiem kiedy to skończę :neutral: . Teoretycznie coś tam mogę już dłubać, a jak będzie okazja to freznąć ten stół, zobaczymy.
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1182
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#198

Post napisał: mike217 » 19 paź 2012, 15:54

A ile ten stół waży i dlaczego masz aż ponad 3mm do zebrania? Takie krzywe to było?


Autor tematu
jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 142
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#199

Post napisał: jacek-1210 » 19 paź 2012, 16:11

Stół ma 100x70cm. Ile waży ? Pojęcia nie mam - we 2 chłopa ledwo go dźwigaliśmy. Tylko że ja nie jestem tytanem i dużych ciężarów przenosić nie mogę. Nie mam jakiegoś żurawika, którym możnaby go podnieść do góry, wyjechać, załadować na samochód. Pokrzywił się przy spawaniu :smile: , generalnie 2-2.5mm, ale w kilku miejscach było ponad 3mm. No nie ma rady, jakoś będę musiał sobie radzić
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 41
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#200

Post napisał: kamar » 19 paź 2012, 17:22

Daj sobie spokój z wożeniem. Do takiego formatu to już trzeba frezary i darmo nie będzie.
A i gwarancji ze tak samo ustawi jak na ramie , żadnej. Rama też będzie gibnięta po spawaniu i efekt może być żaden. Puscić po żdzieble przez weekend ( w niedzielę po sumie :) ) i będziesz miał optymalnie. i przy okazji przetestujesz napędy.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”