

Dzięki, każdemu daję plusika

Jeżeli te zwykle frezy mają średnice 6mm to obroty bym dal tak okolo 1000. Na tych frezach nie pogonisz, posuwy też możesz zmniejszyć,choć mają one taką zaletę że jak masz drgania w maszynie to nie będą się tak wyszczerbiać w czasie pracy jak widiowe.Przy zwyklych frezacz zwracaj uwagę na kolor wiórów, jak będzie fioletowy to jest to już ostrzeżenie że parametry są na granicy albo już za daleko.jacek-1210 pisze: Chciałem wypróbować te frezy z hss, nie mam w tym doświadczenia i stąd całe zamieszanie, tym bardziej że osobiście widziałem frezowanie sporą maszyną -chyba hss-em, w ogóle bez chłodzenia. Jutro może jeszcze spróbuję układ blaser z pędzelkiem, może będzie lepiej
podkradnij żonie butelkę po płynie do szyb z rozpylaczem, dużo lepsza niż pędzelSkrzydlaty pisze:Do tego wąski pędzel po drodze zakupiłem. Rozcieńczyłem i samo wiercenie to bajka. Tylko pędzelkiem kapnę/posmaruje. Wprawdzie z pędzla została polowa bo parę razy wciągnęło ale już wiem że trzeba szybkimi ruchami przeciągać jak jest długi wiór.