A to, że 2,5mm blaszka precyzyjnie chwycona w szczęki po dotknięciu noża zwija się w ósemkę.pabloid pisze:A co jest trudnego w wytoczeniu takiego gwintu?
...sama radość
A mnie szlag trafia. Nie umiem

Zdejmij rurę z kluczatom_tom pisze: to, że 2,5mm blaszka precyzyjnie chwycona w szczęki po dotknięciu noża zwija się w ósemkę.
A mnie szlag trafia. Nie umiem
Tocząc taką metodą pewnikiem doszedł bym do identcznego wniosku - NIE UMIEMtom_tom pisze:A to, że 2,5mm blaszka precyzyjnie chwycona w szczęki po dotknięciu noża zwija się w ósemkę.pabloid pisze:A co jest trudnego w wytoczeniu takiego gwintu?
...sama radość
A mnie szlag trafia. Nie umiem
To co proponuje Kamar praktycznie gwarantuje bezstresowość i SUKCES.kamar pisze:Wytocz w wałku i odetnij te 2mm.
panzmiasta pisze: Co mogę doradzić - nie ma co patrzeć na ustawienie na podziałce , gdy zero było na kresce po 10cm przesuwu suportu w prawo różnica była ok 1mm ! Po 5 , 6 próbach okazało się że liniowy posuw suportu jest przy przestawieniu go w lewo ok 0,6 stopnia , nie wiem jak moja tokarka przeszła kontrolę jakości ...
Sympatyczny Człowieku z brodą, czasem zasmucasz - godzina 0:36 a ty siedzisz i kombinujesz jak dokopać Koledzemariuszbroda pisze:............ ten uchwyt,co tak ładnie wypolerowałeś to gul mi skoczył....obmyślam żeby się do czegoś przyczepić
tak naprawdę te skale są tylko orientacyjne. Gdyby miały dokładnie ustawiać położenie zerowe musiałyby mieć co najmiej dwie kreski na noniuszu podobnie jak kątomierz, aby można z dużą dokładnością ustawić.panzmiasta pisze:liniowy posuw suportu jest przy przestawieniu go w lewo ok 0,6 stopnia