Czy warto przerabiać konwencjonalną tokarkę na CNC.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 851
- Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
- Lokalizacja: Bielsko Biała
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 113
- Posty: 16283
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
To problemu nie widzęwieslawbarek pisze: przy 1000rpm i skoku 2 mm mamy posuw 2 metry na min.


Trafiło mi się trochę gwintów M52x1, zewnętrznych i wewnętrznych i nie chce się korbkować. A następne się trafią albo nie.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 851
- Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
- Lokalizacja: Bielsko Biała
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 113
- Posty: 16283
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
No my narazie dwie dniówkiwieslawbarek pisze: tak szacun Niemiec walczy z tym już jakis rokrok (z Peters CNC Ecke)


[ Dodano: 2011-12-20, 20:22 ]
Nie da się . Ma gwintować z punktu do punktu i jużZanixi pisze:Wystarczy 2-5 zwojów gwintu z filmiku bardziej cofnąć nóż, tak samo z drugiej strony i będzie dobrze..

5 zw x 3mm skoku to detalu zabraknie

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 851
- Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
- Lokalizacja: Bielsko Biała
No nie wiem A tak z wałasnego doswiadczenia na tokarce sterowanie zeruje na punkcie zero enkodera i potem sterownik wrzeciona usiłuje utrzymac predkośc obrotową w zakresie predkości zadanej a serwo posuwu w zakresie zadanego posuwu z tego co wiem nie ma mozliwosci ingerencji podczas procesu (brak mozliwości zmiany predkości) no chyba ze sie mylę u mnie się nie da znawca nie jestem ale z mojej praktyki wygląda ze dokładnosc gwintu zależy od sztywnośći układu napędowego i posuwowego.
[ Dodano: 2011-12-20, 20:31 ]
A jeszcze że trafia za kazdym razem w nitke za każdym razem ma takie samo przyspieszenie i opóżnienie
[ Dodano: 2011-12-20, 20:31 ]
A jeszcze że trafia za kazdym razem w nitke za każdym razem ma takie samo przyspieszenie i opóżnienie
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 49
- Rejestracja: 12 lut 2009, 19:27
- Lokalizacja: wawa
Witam, kiedyś robiłem gwinty 48x1,5 na tokarce pod Machem 3. Toczyłem z obrotami wrzeciona 2000 obr/min. Czasami nie trafiał mi w nitkę gwintu. Problemem były niestabilne obroty wrzeciona. Sprawdziłem napięcie zasilania z trafa do przetwornika Spindle Control (było niestabilne i za niskie). Po konsultacji Markcompem dałem osobny zasilacz tylko do przetwornika i zaczęło dobrze wychodzić.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 689
- Rejestracja: 21 mar 2005, 18:51
- Lokalizacja: Trójmiasto
W EMC-u "filozofia" gwintowania jest inna niż w simensopodobnych systemach, tu mamy przy włączonym gwintowaniu jak w tokarce manualnej sprzężone "na stałe" wrzeciono z posuwami osi X i Z, nawet ręczny obrót wrzeciona powoduje synchroniczne ruchy osi, także nie trzeba tu programować dobiegu dla zsynchronizowania osi z wrzecionem.