Garażowe CNC plazma + wrzecionko A.D.2011 - 2013

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

gaspar
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 35
Posty: 1714
Rejestracja: 13 sty 2006, 16:41
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

#11

Post napisał: gaspar » 13 kwie 2011, 20:33

jacek-1210 pisze: a pośrodku bramy silnik z przełożeniem pasowym na tem wałek - czy takie coś też może zrywać zęby ?


Nie powinno nic zerwać.


https://www.instagram.com/cncworkshop.pl/
Obróbka CNC - frezowanie & toczenie

Tagi:


Autor tematu
jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 142
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#12

Post napisał: jacek-1210 » 14 kwie 2011, 23:45

.

Porażka 1a:

po pospawaniu okazało się że płaskowniki jednak pociągnęły profil:


Obrazek


ugięcie nie jest duże, bo ok. 5mm na długości 1250mm, szczególnie w w porównaniu do innych opisów na forum gdzie po MMA wystąpiły ugięcia po 15-20mm na odcinku ok. 600mm. Dalej uważam że TIG jest o wiele lepszy, tutaj jest duża różnica grubości: profil 3mm płaskownik 8mm, a gdyby go spawać przerywanym ściegiem 50/50 to myślę że ugięcie byłoby dużo mniejsze, a w przypadku małej bramy rzędu 600mm byłoby do pominięcia.
Tym niemniej mam problem: po przeszlifowaniu niewiele zostałoby z płaskownika 8mm na końcach belki, więc trzebaby to odpuścić z nadzieją że się wyprostuje. Czy ktoś wypraktykował temp. takiego odpuszczania ? Domyslam się że musi byc wysokie, ok. 600 oC, ale praktyki w tym nie mam żadnej jak i mój zleceniobiorca od odpuszczania :lol: . No i rozmiary mojej bramy: znalazłem w Częstochowie firmę w której najdłuższy piec ma niecałe 1200mm, więc trzeba bedzie to moje dzieło sztuki nieco skrócić :roll: Podobnie ze szlifowaniem: 1200mm mieści się ledwo, ledwo. Zaczynam powoli doceniać rozwiązanie bramy na 3 wałkach - tam można praktycznie chałupniczo ustawić geometrię :!:
Dalej kombinuję z zawieszeniem bramy, skoro do obróbki trzeba ją skrócić, to później dobrze byłoby jej z powrotem dołożyć ze 100mm. Wymodziłem coś takiego - z konieczności zacząłem jakoś rysować graficznie, nie wiem na ile to będzie zrozumiałe:


Obrazek


Może ktoś podpowie jak przymocować listwę zębatą - ja nie za bardzo mam pojęcie, wiem że można ją nawiercić z boku lub od spodu, a czy z góry, przez zęby też ?
Wciąż zastanawiam się trochę nad śrubami kulowymi 16, ale nie wiem czy nie byłyby za małe ?

Awatar użytkownika

pabloz90
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 419
Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

#13

Post napisał: pabloz90 » 15 kwie 2011, 00:33

Nie wiem nie znam się :P

Ja bym zamienił listwę i prowadnice miejscami. Dlaczego? przy frezowaniu wióry i cała reszta syfu leci na listwę. Listwę można przykręcić od dołu - ale w Twoim projekcie nie ma miejsca za bardzo na to. Ja mam listwę przykręconą z boku i sprawdza się :)
Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#14

Post napisał: bartuss1 » 15 kwie 2011, 08:58

po pierwsze płaskowniki do profila spawamy sciegiem przerywanym co jakies 10cm od srodka na zewnatrz, to ze pociagneło to logiczne, bo dałes duze naprężenia termiczne, wskutek czego jedna sciana profila się skurczyła i musiało pociagnąc geometrię, no nie wspomne ze nawet tego porzadnie nie zamocowałes do spawania.
co do listew zebatych - robiłem to juz chyba 6 lat temu, w moim projekcie również jest, tu w galeriach na forum jakbys poszukał to byś znalazł - listwa wiercona i gwintowana od spodu i razem z prowadnicą na wspólnym płaskowniku - i cały moduł przykrecony do ramy.
jesli chcesz byc tak bardzo dokładny, mozesz kupic płaskowniki szlifowane - kiedys dostałem oferte z Jordan Matcon ze Srody Wlkp, nie wiem jak teraz.

wez ty se to pospawaj na nowo, koszt materiału tyci
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


Autor tematu
jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 142
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#15

Post napisał: jacek-1210 » 15 kwie 2011, 10:09

Może i racja, porządne odpuszczenie wyjdzie tak samo albo i drożej niż koszt nowych materiałów. A odpuścić nisko, na 150-200 oC to sobie mogę za pomocą palnika dekarskiego :wink: Ja to wszystko traktuję trochę jako naukę i eksperyment z którego może i inni początkujący adepci kiedyś skorzystają, bo jak napisałem na początku, dokładności rzędu 0.5mm wystarczą mi w zupełności do domowej plazmy i jakichś prostych frezowań, bardziej istotne żeby nie było dużych zniekształceń typu romby lub śmigło


Seemann
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 277
Rejestracja: 21 lis 2006, 12:22
Lokalizacja: Polkowice

#16

Post napisał: Seemann » 15 kwie 2011, 18:57

Widzę że link do mojej konstrukcji :) Ja napęd już zmieniłem, teraz mam jeden dzielony wał i jedna przekładnia 1:4.
Za dużo tych spawów, nic dziwnego że powyginało profil. Zobacz jak u mnie to było pospawane
Obrazek
po obróbce
Obrazek

Awatar użytkownika

Rombes
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 1
Posty: 35
Rejestracja: 05 sie 2007, 16:01
Lokalizacja: Podkarp

#17

Post napisał: Rombes » 15 kwie 2011, 21:06

Witam
jacek-1210 będzie trochę nie na temat.... ale skoro już się pochwaliłeś swoim chinolem to powiedz jak toto się sprawuje?
Ile to amperów ma? Mam zamiar kupić jakiś uniwersalny kombajn ale nie ma wszystkiego w jednym. MIG-a już mam plazmę pewnie sobie zrobię a TIG do aluminium trzeba by kupić bo to wyższa szkoła jazdy. TIG-i są z MMA a prąd jaki mnie interesuje na MMA to 250÷300A zatem wybór jest zawężony i takiego TIG-a by wypadało kupić.

Na elektrodzie jest taki temat: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1918192.html

Może ktoś z kolegów coś takiego posiada/używał/widział? - powiedzmy że pytania odnośnie zakupu są takie jak w temacie na elektrodzie.


hugo238
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 9
Posty: 83
Rejestracja: 09 paź 2007, 21:18
Lokalizacja: nowy sacz

#18

Post napisał: hugo238 » 15 kwie 2011, 23:13

Witam
Kol.Jacek1210 ,chcialem,ci,doradzic ze,spawanie,tigiem jest procesem gdzie material spawa,sie wolno,w porównaniu,do innych metod spawania.nastepuje wtedy dalekie nagrzanie materiału i przez to duze sciagania,Proponuje ci spawac to migomatem albo mma.I podluz sobie cos na srodku materiału a konce sciagnij sciskami.


Autor tematu
jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 142
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#19

Post napisał: jacek-1210 » 16 kwie 2011, 00:48

Seemann: Ty nie masz bramy. Ty masz najprawdopodobniej całkowicie nielegalnie wyszabrowaną zminiaturyzowaną wersję NATOwskiego czołgu... :wink: Płaskowniki przyłapywałeś przede wszystkim żeby prowadnice były nieprzyzwoicie równo mocowane, kręciłeś je - jak przypuszczam zarówno do płaskownika jak i profilu, natomiast u mnie płaskownik pełni dodatkowo funkcję wzmacniającą konstrukcję. Dlatego zależało mi żeby był przyłapany na całej długości, tym bardziej że ma tylko 8mm grubości. Jak sprawują Ci się zębatki ? Chyba dobrze że zmieniłeś napęd - ta pierwsza koncepcja była mocno skomplikowana

Hugo238: nie wiem co powiedzieć. Z moich dotychczasowych doświadczeń wynika że dużo większe odchyły są przy MMA. To nie są problemy jedynie amatorów, eksperci też ich doświadczają:
TUTAJ ekspertowi materiał rzucił o 5mm na mniejszej długości, spawany chyba MMA, a przecież to potężny profil. Tyle że eksperci wkładają to do pieca na sobie wiadomą temperaturę i materiał prostuje się na ogół i znikają naprężenia

A co może zrobić amator ? Jeśli nie wie jak wyżarzyć, to może pospawać od nowa ściegiem przerywanym i będzie dobrze. Tyle że -Panowie- ja się ZAWZIĄŁEM. Nie bedzie profil pluł mi w twarz :grin: Co może zdesperowany Amator ? Może np. położyć przeciwścieg albo jeszcze lepiej ... przeciwpłaskownik :razz: Właśnie skończyłem wspawywać (po przeciwnej stronie) 3 i 4-ty płaskownik. W efekcie, obecnie moja belka jest -za przeproszeniem- prosta jak dobrze naciągnięty świński ogon, tyle że bardziej przypomina opancerzony wóz piechoty niż to czym miała być w początkowym zamyśle :roll: Może jutro zrobię zdjęcie bo dziś już mi się nie chce. Dodatkowo, jeśli przeszlifuję przód i tył, to mogę mieć dwie bieżnie na niezależne osie Z :cool: I mam nadzieję że to co piszę to nie moje senne zwidy :lol:

Rombes: mnie na 300A nie było stać. Moja ma 200A/60% 1-fazowa. Mam ją 2-3 m-ce. Ładnie spawa aluminium. Nigdy mi się nie wyłączyła, ale też nigdy nie jechałem nią na maksa. Te 8mm płaskowniki spawałem elektrodą 2.4 przy pulsie ok. 80/120A. I szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie dłuższego jechania nią na maksa, bo przy dłuższym spawaniu na moich ustawieniach, nawet w grubej rękawicy uchwyt zaczyna parzyć. Jeśli masz kasę to kupuj tę 300A - tam jest chłodzenie cieczą. Dodam od siebie: dla mnie jechanie takim sprzętem elektrodą MMA to takie małe świętokradztwo. Od MMA to mam zwykły inwertorek Rockworth 160A którym mogę jechać nawet 4-ką tyle że z przerwami bo się wyłącza. Ale tak na 110-120A to praktycznie może jechać non stop.
Moim zdaniem ta chińszczyzna nie sprawdzi się jedynie w przypadku ciężkich, poważnych profesjonalnych prac, natomiast u amatorów jest ok

[ Dodano: 2011-04-16, 13:00 ]
Oto efekty mojej wczorajszej pracy, jednak nie przysniło mi się, belka jest znowu prosta :smile: :


Obrazek


Hugo238: zgadzam się że spawanie TIGiem jest wolne, przez co ciepło głęboko wnika w materiał. Ale to właśnie jest dla mnie zaleta o czym pisałem na początku wątku. Moim zdaniem właśnie dzięki temu odkształcenia są mniejsze. No bo to co piszesz jest sprzeczne z zasadą iż szczególnie w przypadku trudnych spawań należy spawać "na gorąco" czyli podgrzewać materiał przed spawaniem. Dzięki temu materiał uzyskuje pewne wydłużenie i stygnąc kurczy się niejako razem ze spawem, dzięki czemu naprężenia i odkształcenia są mniejsze. Podobne do TIGa efekty możnaby uzyskać spawając gazowo o ile ktoś ma do tego dostęp

Rombes: moja chińszczyzna ma jeszcze jedną zaletę: jest bardziej mobilna niż ta 300A. Niedawno musiałem przespawać zawiasy ościeżnic u mojej mamy w mieszkaniu w bloku. Jak takie coś zrobić w wykończonym mieszkaniu ? Tylko TIGiem przy którym nie ma rozprysków. No i zasilanie tam jest tylko 1-fazowe.
Co do spawania moją chińszczyzna, z miesiąc temu:

Obrazek
rurka 35x1.5 ciachnięta szlifierką, przyłożona i przyłapana na zasadzie "hefnij prędko bo zaraz się odturla" :grin: Następnie obspawana po obwodzie. Po ostygnięciu wykonana próba zgięcia celem zerwania spawu. Jak widać spaw wytrzymał, pękła rura. Materiał oczywiście aluminium
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2011, 22:49 przez jacek-1210, łącznie zmieniany 1 raz.


hugo238
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 9
Posty: 83
Rejestracja: 09 paź 2007, 21:18
Lokalizacja: nowy sacz

#20

Post napisał: hugo238 » 16 kwie 2011, 13:45

Witam
Kol,jacek1210 jak jestes przekonany do swoich racji,to ja nikogo nie mam zamiaru "nawracac" na siłe.Nie cierpie pisać o sobie ale dla ciebie zrobie wyjatek ażeby pozbawić Cie mysli ze masz doczynienia z teoretykiem, w braży spawalniczej siedze już równe 11lat a dyplom miedzynarodowy na Tiga ma 7lat,Tak,ze cos lizłem w tym temacie nie teoretycznie ale praktycznie.Pozdrawiam i trzymam kciuki w dalszej budowie.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”