#300
Post
napisał: FlashEF » 10 sty 2011, 12:51
Takie płytki na dobrych frezach i dużej dozie cierpliwości da się pofrezować dremlem. Inna sprawa, że zagłębienie 0,5 mm na przejście to rozsądne maksimum jeśli efekt ma być porządny. Cięcie blachy 5mm w 10 przejściach, jeszcze z małym posuwem, to może być droga przez mękę.
Ja bym chyba po prostu wyfrezował sobie formy w piance, na frezach szybkotnących styrodur obrabia się bardzo precyzyjnie. Potem możesz to zalać żywicą typu Epidian 52 z dodatkiem sieczki szklanej. Nie rozpuści pianki. Kąpiel formy w benzynie uwolni część (nie trzeba jej faktycznie zalewać, wystarczy oskrobać wstępnie nożykiem i umyć czymś co rozpuszcza piankę już do czysta). Na koniec otwory można trochę przeszlifować, choć tak naprawdę powinny wyjść bardzo dobrze. Im gęstszą piankę dostaniesz, tym lepsze efekty takiej metody.