imak szybkozmienny
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 216
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 13:32
- Lokalizacja: Lublin
Kupiłem oksydę z pierwszego linku Kolegi RomanJ4 OXY Black – Fe. Jest to bardzo trwała oksyda. Nie ma co opisywać za bardzo, instrukcję sprzedawca dołącza. Detale trzeba umyć bardzo dokładnie i odtłuścić, ja to robię benzyną a potem acetonem. Na kuchence turystycznej stawiam pojemnik (ja mam z nierdzewki) wlewam roztwór i podgrzewam aż zacznie LEKKO bulgotać. Wkładam detale i tak gotuję około 40min. Kąpiel należy utrzymywać w stanie minimalnego wrzenia. Potem wyciągam i myję dokładnie w wodze z detergentem powierzchniowo czynnym. Suszę i natłuszczam olejem maszynowym. Aby się udało musi być właściwe stężenie i temperatura.
To taki domowy sposób. Niestety porządna wanna z termostatem i grzałkami to spore koszty.
ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ bo substancja jest żrąca i na dodatek bardzo gorąca, około 140 st C. Woda szybko odparowuje ale nie polecam dolewać. Woda wrze w 100stC więc nie muszę chyba mówić co się dzieje jak się wleje do gęstej cieczy o temp 140stC.
To taki domowy sposób. Niestety porządna wanna z termostatem i grzałkami to spore koszty.
ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ bo substancja jest żrąca i na dodatek bardzo gorąca, około 140 st C. Woda szybko odparowuje ale nie polecam dolewać. Woda wrze w 100stC więc nie muszę chyba mówić co się dzieje jak się wleje do gęstej cieczy o temp 140stC.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 693
- Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
- Lokalizacja: Świdnik
aha...czyli procedura standardowa
Zapewne robisz to na dworze, czy może skonstruowałeś jakiś sprytny wyciąg do oparów?

Zapewne robisz to na dworze, czy może skonstruowałeś jakiś sprytny wyciąg do oparów?
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1092
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
Witam serdecznie.
Mam pytanie do Kolegi Jaoperator. Mógłbyś zdradzić ile Cię kosztowało azotowanie, jaka była cena od kilograma wsadu i jakie minimalne ilości jest w stanie przyjąć firma która Ci to robiła? Wiesz jak głęboko masz to azotowane?
Widzę że jesteś z Krakowa więc mógłbyś podać czy robiłeś to w Krakowie czy gdzieś indziej (jeżeli nie chciałbyś na forum to poproszę o informację na PW)?
Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam, skoczek.
Mam pytanie do Kolegi Jaoperator. Mógłbyś zdradzić ile Cię kosztowało azotowanie, jaka była cena od kilograma wsadu i jakie minimalne ilości jest w stanie przyjąć firma która Ci to robiła? Wiesz jak głęboko masz to azotowane?
Widzę że jesteś z Krakowa więc mógłbyś podać czy robiłeś to w Krakowie czy gdzieś indziej (jeżeli nie chciałbyś na forum to poproszę o informację na PW)?
Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam, skoczek.
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1092
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
Witam serdecznie.
Ja mam jeszcze pytanie do Kolegi Gelorad (lub do tych wszystkich którzy stosowali ten preparat) który korzystał z wymienionej oksydy. Na ile wystarcza taka oksyda? Chodzi mi jak długo lub jak duże ilości przedmiotów można po rozrobieniu nią oksydować aż roztwór stanie się "jałowy", kiedy to oksydowanie nie będzie już możliwe lub będzie trwało zbyt długo? Też mam trochę rzeczy do poczernienia więc się zastanawiam na ile wystarcza jedno takie kilogramowe opakowanie. Myślałem aby zastosować recepturę opisaną w tym temacie ( Czernienie stali ) ale jeżeli okaże się że preparat z allegro wystarcza na bardzo długo to nie opłaca mi się bawić w alchemika i samemu to przygotowywać.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam, skoczek.
Ja mam jeszcze pytanie do Kolegi Gelorad (lub do tych wszystkich którzy stosowali ten preparat) który korzystał z wymienionej oksydy. Na ile wystarcza taka oksyda? Chodzi mi jak długo lub jak duże ilości przedmiotów można po rozrobieniu nią oksydować aż roztwór stanie się "jałowy", kiedy to oksydowanie nie będzie już możliwe lub będzie trwało zbyt długo? Też mam trochę rzeczy do poczernienia więc się zastanawiam na ile wystarcza jedno takie kilogramowe opakowanie. Myślałem aby zastosować recepturę opisaną w tym temacie ( Czernienie stali ) ale jeżeli okaże się że preparat z allegro wystarcza na bardzo długo to nie opłaca mi się bawić w alchemika i samemu to przygotowywać.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam, skoczek.
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski