rchobby pisze:markcomp77 pisze:ale w tedy wiertło obrabia miedź - i może odrywać ją od podłoża
Zwykłe wiertła - tak będzie takie zjawisko - ze względu na ciepło i szybkie tępienie wiertła przez laminat. Wstaw wiertło widiowe i nie ma tych efektów. Druga strona płytki również wychodzi 'palce lizać'. Sprawdzone praktycznie, wiertła 0.8-0.9-1mm, brak 'zniszczeń' na płytce. Frezarka oszczędza wiertła. Przy metodzie 'ręcznej' wiercenia miałem średnio stratę co 100 otworków lub szybciej. Obecnie tylko moja nieuwaga powoduje pęknięcie wiertła.
ja stosuję widiowe... tylko i wyłącznie
i faktycznie mi się nie odrywa - zwłaszcza, że mam zrobioną taką mini wiertarkę ze statywem i rączką góra/dół i mechanizmem powrotu
jednak rozważałem taką możliwość... bo wytrawiony otwór prowadzi wiertło
ale gdy wiertło zaczyna obrabiać miedź - to może ją oderwać... mi nie odrywa - ale taka możliwość teoretycznie istniej - na pewno osłabia
przed chwileczką powierciłem z 10 płytek... nie wiem ile otworów - nie liczyłem

ale wiertła nie złamałem
[ Dodano: 2006-03-20, 14:52 ]
wwaga: teraz znęcamy sie nad technologią - szukając "dziury w całym"... a "nóż widelec" uda się coś udoskonalić

ja osobiście parę nowych sztuczek poznałem... dzięki współdyskutantom
więc chyba warto się znęcać
