Ploter frezujący 2400x1400x200 do drewna i metali kolorowych

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

markcomp77
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 3962
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:51
Lokalizacja: k/w-wy
Kontakt:

#61

Post napisał: markcomp77 » 25 maja 2007, 19:57

qqaz pisze:
markcomp77 pisze:do których trafia wspólny sygnał STEP/DIR
ale tylko z nadzieją że oba będą się jednakowo zachowywać - już wybrzydzałem na takie rozwiązanie. Siedmiomilowe buty tylko nie do pary i piechura rozrywa.
ciekawe w jaki sposób można by zapobiegać ukoszeniu?
może jakiś detektor który wykrywa próbę podniesienia zębatki z listwy?


SpotkanieCNC: STOM-TOOL Marzec 2014
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm

Tagi:


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 41
Posty: 2352
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#62

Post napisał: qqaz » 25 maja 2007, 20:05

Kol.Marku, chciałem jeszcze do tego morfingu wrócić.
Przy pracy start stopowej silnika założeniem jest że silnik stanie dokładnie " na krok", Przy wiekszych predkościach program sterujacy powinien rozpędzać lub hamować silnik. Ale skad sterownik wie kiedy może wejść w "morfing" skoro zaraz może być koniec impulsów step. Czy te sterowniki mają parametry "zaszyte" i wykonany nadbieg kroków kompenują w dalszym ruchu?

[ Dodano: 2007-05-25, 20:08 ]
markcomp77 pisze:wykrywa próbę podniesienia zębatki
wtedy to już tragedia - myslałem wpierw o zgubieniu kroków przez jedną strone czyli skoszenie bramy a wskutku wyłamywanie łożyskowania na prowadnicach. Wyskoczenie z zębatki to końcowe efekty

Awatar użytkownika

markcomp77
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 3962
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:51
Lokalizacja: k/w-wy
Kontakt:

#63

Post napisał: markcomp77 » 25 maja 2007, 20:24

qqaz pisze:Przy pracy start stopowej silnika założeniem jest że silnik stanie dokładnie " na krok"
maksymalna prędkość start/stopowa jest dość niska...
qqaz pisze:Ale skad sterownik wie kiedy może wejść w "morfing" skoro zaraz może być koniec impulsów step.
wejście w morfing jest robione przy prędkości dość dużej... na pewno więkzej niż tzw. prędkość start/stop.. dzięki temu sterownik ma warunki do tego aby wrócić do mikrokroku we właściwym momencie... problemem który musi rozwiązać twórca sterownika z mofringiem jest chwilowy wzrost momentu silnika po przejściu z mikrokroku do kroku, zapewne jest to robione stopniowo... zapewne jest to tatajemnica którą twórca zostawia dla siebie ;)
qqaz pisze:Czy te sterowniki mają parametry "zaszyte" i wykonany nadbieg kroków kompenują w dalszym ruchu?
kompensacja kroków nie jest konieczna... ponieważ proces zamiany dużych kroków na małe jest realizowany w sposób dokładny - tak aby nie występował "nadbieg"
qqaz pisze:skoszenie bramy a wskutku wyłamywanie łożyskowania na prowadnicach
wyłamywania łożyskowania - czy chodzi o zacieranie się łożyskowania... i powstanie większego tarcia które powoduje utratę kroku ?
SpotkanieCNC: STOM-TOOL Marzec 2014
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 41
Posty: 2352
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#64

Post napisał: qqaz » 25 maja 2007, 20:41

markcomp77 pisze:wyłamywania łożyskowania - czy chodzi o zacieranie się łożyskowania...
trochę niefortunny mix dwóch zagadnień Tutaj odnosiłem sie do pomysłu dwóch silników bez srzężenia mechanicznego obu stron bramy. Brama skoszona na skutek zgubienia kroków przez jedna strone a nie zacierania sie prowadnicy

Awatar użytkownika

markcomp77
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 3962
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:51
Lokalizacja: k/w-wy
Kontakt:

#65

Post napisał: markcomp77 » 25 maja 2007, 20:48

qqaz pisze:Brama skoszona na skutek zgubienia kroków przez jedna strone a nie zacierania sie prowadnicy
jeśli zgubienie kroku jest spowodowane zbyt dużymi wymaganiami stawianymi silnikom... to może wystarczy obniżyć wymagania (prędkość max i akceleracja) - tak jak to się robi dla jednego silnika...
wydaje mi się, że przy dwu silnikach przydał by się taki mikro jog odrębny dla każdego silnika - potrzebny np. przy początkowym ustawianiu maszyny...
SpotkanieCNC: STOM-TOOL Marzec 2014
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 41
Posty: 2352
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#66

Post napisał: qqaz » 25 maja 2007, 23:43

markcomp77 pisze:to może wystarczy obniżyć wymagania
To już tylko równowaga miedzy apetytem autora na maksymalny efekt a ograniczeniami kasy. Dwa duże silniki z prostym bezpiecznikiem przekoszenia - np ten dociskany sprezyną wałek ale jako wyrównywacz może być łatwą alternatywą konstrukcyjna przy pogodzeniu się ze spokojna pracą bramy. Ale zaczyna się kopia watku o prowadnicach.
Natomiast nie zmienia to zagadnienia prowadzenia koła napędowego po zębatce - wałek czy dwa silniki - węzęł pozostaje.

Awatar użytkownika

markcomp77
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 3962
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:51
Lokalizacja: k/w-wy
Kontakt:

#67

Post napisał: markcomp77 » 26 maja 2007, 09:09

qqaz pisze:Ale zaczyna się kopia watku o prowadnicach.
czasami warto maglować ten sam temat parę razy - zwłaszcza gdy zagadnienie niema jednego "obiektywnego/optymalnego" rozwiązania... w toku dyskusji każdy może wyrobić sobie swoje własne zdanie...
ciekawe co autor wątku wybierze?
SpotkanieCNC: STOM-TOOL Marzec 2014
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 41
Posty: 2352
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#68

Post napisał: qqaz » 26 maja 2007, 09:34

markcomp77 pisze:taki mikro jog odrębny dla każdego silnika
tutaj poddaje pod uwagę awerię elektryczną jednego silnika (np obłamał się kabelek) w sytuacji braku powiązania mechanicznego. Drugi silnik połamie maszynę - autor zamierza posłużyc się 8Nm x przełożenie - niezła siła w działaniu


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2135
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#69

Post napisał: ARGUS » 26 maja 2007, 09:40

Witam
Mnie się założenia tego plotera bardzo podobaja maszynka będzie potężna

W temacie dociskania zębatek do listwy a co za tym idzie przeniesieniem napędu...
a może zrezygnować z zewnętrznych pasków zębatych, które przenoszą naped z wałka na koła zębate ? i zamiast nich dać bezposrednio zazębienie kołami zębatymi na listwę ?
uprości to konstrukcję i odpadną koszty
relację - odległość zębatki od listwy ustalić mechanicznie na podporach - mocowaniu wału napędowego

taka konstrukcja wymagałaby odwrócenia ceowników bocznych ramy
z planowanej ]---[ na taką [---] ale odpadaję dwa komplety przekładni zębatych
jeśli chodzi o zmianę przełożenia i siły napędu
to można zmienić średnicę kół na silnik-wał lub dodać drugie przełożenie przy silniku

Mam nadzieję że opisałem to dość czytelnie


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 41
Posty: 2352
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#70

Post napisał: qqaz » 26 maja 2007, 09:53

ARGUS pisze:z planowanej ]---[ na taką [---]
kosztem znacznego obniżenia prześwitu przy wysokości bramy na jednej belce. Wtedy tylko dodatkowo obniżyć blat i fartuszkiem zakryć zebatkę przed wiórkami. W sumie proste.
Autor , odezwij się.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”