OUS 1 - wersja katowicka

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

bogdan54
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 5
Posty: 93
Rejestracja: 09 maja 2010, 22:13
Lokalizacja: Wrocław

#201

Post napisał: bogdan54 » 03 sty 2012, 22:05

panzmiasta pisze: z tej strony ous wygląda dużo lepiej , a kiedy trafi w odpowiednie ręce zamienia się w dobrze wyregulowany szwajcarski mechanizm ... ja jestem za :mrgreen: !

Właśnie ! Zanim powstała maszyna marzenie ... ASTOBA UW1 , była wpierw ASTOBA KWM http://uw1.ch/archives/category/galerie ... wm-no-0382 .



Tagi:


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 87
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#202

Post napisał: Zbych07 » 03 sty 2012, 23:26

bogdan54 pisze:
panzmiasta pisze: z tej strony ous wygląda dużo lepiej , a kiedy trafi w odpowiednie ręce zamienia się w dobrze wyregulowany szwajcarski mechanizm ... ja jestem za :mrgreen: !

Właśnie ! Zanim powstała maszyna marzenie ... ASTOBA UW1 , była wpierw ASTOBA KWM http://uw1.ch/archives/category/galerie ... wm-no-0382 .

Mimo upierdliwości przezbrajania też bardzo lubię OUS-1 i zgadzam się z panzmiasta

A na fotkach galerii ASTOBA KWM ciekawy "patent" na wydłużenie łoża :

Obrazek Obrazek


Autor tematu
tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 125
Posty: 1242
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#203

Post napisał: tomcat65 » 05 sty 2012, 19:16

Dziś trochę pomierzyłem swoje cudo. Zacząłem od stożka wrzeciona, i czujnikiem 1/100 nie znałazłem bicia. Lepszego nie mam. W szoku jestem. Powierzchnia czołowa osi ma jakieś 0,06 poosiowo bicie, trza będzie szlifnąć. Sam uchwyt z tarczą biją po 0,09 , ale na razie nie rozkręcałem. W uchwycie nie sprawdzałem, nie mam żadnego dokładnego trzpienia, chyba, że trzonek nowego freza użyję. Nadaje się?
No i w końcu jakiś stolik pod sprzęt ukleiłem. Niestety nie dotarły jeszcze noże ani inne pomocne przyrządy, więc prowizorka hydrauliczna dla silnika musi jeszcze trochę posłużyć :).
EDIT nr 1:
Podpowiedzcie:
Materiał - zwykła śruba 8.8, M30.
Musze wywiercić 2 otwóry 20. Ślepy i przelotowy. Największe wiertło jakie mam to 16, ale mam frez 20. Czy lepiej wiercić otwory do 16 a resztę frezem, czy od razu nim. Nie roztoczę - brak noży.
EDIT nr 2:
Już sobie odpowiedziałem, bez dziury od wiertła frez nie pójdzie.

Ma może ktoś zbędne trzonki od noży lutowanych, takie 40x40 lub nawet 50x50 ?, kilka sztuk na surowiec bym potrzebował :).

EDIT nr 3:

I zmiana na lepsze :), znów mam wszystkie biegi. Trochę kombinacji "alpejskich" było, ale się dało.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Surowiec, jak widać, wolałbym coś lepszego, ale z braku laku, ... . Zostało parę szczegółów. Zrezygnowałem na razie z falownika, dopóki mam dostęp do 3~`, to korzystam. Przy moim obłożeniu robotą, pozmieniam paski.

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 103
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#204

Post napisał: panzmiasta » 08 sty 2012, 00:33

no powiem że patent mocowania bardzo dojrzały technicznie , może śrubkę kontrującą dał bym większą ale cały patent bardzo ciekawy [oprócz wtyczki , wyłącznika ? dyndającego obok kolumny ] , co do falownika ja od zawsze mam 3f w domu ale jak kupiłem jedną sztukę to już każda tokareczka się z nim polubiła , baaaardzo wygodne rozwiązanie, jak was wszystkich polubię to zdradzę wam nawet jak wywiercić w metalu otwór 9,9 wiertłem 10siątka ;] , oczywiście wiertło nówka bez szlifowania boków , pozdrawiam



PS: powiem szczerze że zaszokowała mnie ta Astoba - taki transformer :shock: nie widziałem nigdy takiego cudaka , całe szczęście że nie można jej kupić ot tak ;]]]
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 36
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#205

Post napisał: MlKl » 08 sty 2012, 06:23

Co do roztaczania - ja używam freza czteropiórowego fi 10, mocowanego w imaku, pracuje jednym piórem, i to zdaje egzamin.

Obrazek

Tu go widać. Mocowanie banalnie proste - stary trzonek od noża, wkręcony w imak, nawiercony wiertłem fi 10 włożonym w uchwyt. Od wierzchu otwór gwintowany na M8 i śruba blokująca frez w otworze.


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 87
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#206

Post napisał: Zbych07 » 08 sty 2012, 08:11

panzmiasta pisze:no powiem że patent mocowania bardzo dojrzały technicznie , może śrubkę kontrującą dał bym większą ale cały patent bardzo ciekawy [oprócz wtyczki , wyłącznika ? dyndającego obok kolumny ] , co do falownika ja od zawsze mam 3f w domu ale jak kupiłem jedną sztukę to już każda tokareczka się z nim polubiła , baaaardzo wygodne rozwiązanie, jak was wszystkich polubię to zdradzę wam nawet jak wywiercić w metalu otwór 9,9 wiertłem 10siątka ;] , oczywiście wiertło nówka bez szlifowania boków , pozdrawiam



PS: powiem szczerze że zaszokowała mnie ta Astoba - taki transformer :shock: nie widziałem nigdy takiego cudaka , całe szczęście że nie można jej kupić ot tak ;]]]
Dla mnie falownik to jedyna alternatywa, w chałupie mam jedynie 1 x 230, ale od pozostałych bonusów które daje falownik też trudno się odzwyczaić.

ASTOBA UW1 ( fotki w galerii- pierwszy post na tej stronie ) to istotnie szwajcarskie cudo, jedyne w swoim rodzaju. Wielki Szacun dla - Panów Meyer & Burger.
Miałem możliwość kupić TO na eBayu ( była dostępna przez kilka minut :grin: ) .... 6000€ ...( + przesyłka, cło , VAT ) to jak dla mnie skuteczna zapora.
Cenę mocno podbili Japończycy, którzy zbzikowali na jej punkcie. Biorąc jednak pod uwagę metraże ich mieszkań to w pełni zrozumiałe.

Z naszych OUS-1 , Astoby UWG 1 zrobić się nie da. Jednak poziom Astoby KWM jest całkowicie osiągalny.

Jednak biorąc pod uwagę na jakim forum jesteśmy to myślę , że jakby trochę pokombinował można nasze poczciwe OUS-y przenieść do innej epoki
i zbliżyć się do nowego wcielenia Astoby GOLmatic MD24 CNC . A wtedy .... Japończycy zaczną wykupować nasze OUS-y. :grin:

Pójście w tym kierunku jest jedną z przyczyn która skłania mnie do myślenia o "sklejeniu" silnika i wrzeciona w jeden moduł.
Coś na wzór tego ( oczywiście w wersji uproszczonej ) :

Patrząc na podstawę naszego OUS-a z kolumną , myślę że to dobra baza wyjściowa.
Chciałbym jednak pozostawić mu możliwość obsługi manualnej.

Obrazek Obrazek

MlKl pisze:Co do roztaczania - ja używam freza czteropiórowego fi 10, mocowanego w imaku, pracuje jednym piórem, i to zdaje egzamin.



Tu go widać. Mocowanie banalnie proste - stary trzonek od noża, wkręcony w imak, nawiercony wiertłem fi 10 włożonym w uchwyt. Od wierzchu otwór gwintowany na M8 i śruba blokująca frez w otworze.
Bardzo podoba mi się ten pomysł, zapewne tego spróbuję przy najbliżej okazji.
Dodatkowo chyba rozwiałeś inny mój problem. Mam małe wytaczadło, samoróbka bez noża.
Potrzebny nożyk ma nietypowe wymiary, nie pomyślałem żeby włożyć w miejsce noża frez - też wypróbuję.

Jak sprawdza się DRO z suwmiarki ?.

:grin:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 36
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#207

Post napisał: MlKl » 08 sty 2012, 09:51

DRO po prostu działa. Lepszego mi nie trzeba. Bez falownika nie wyobrażam sobie pracy - swój kupiłem za 200 zł - 0,75 kW to aż nadto dla małej tokarynki. Jak tego nie rozkręcę na maxa, po prostu jej nie słychać - a to w bloku ważne.

Bawię się teraz EMC - i dochodzę do wniosku, że pozostawianie korbek nie ma żadnego sensu. Maszyną da się sterować z klawiatury dokładnie tak samo, jak manualem, ino stanowisko musi być odpowiednio zrobione. Monitor nieco z tyłu za maszyną na wysokości wzroku, klawiatura z myszką umocowana, by można było pracować widząc i materiał i monitor. Na monitorze masz DRO, materiał widzisz, klawiszami sterujesz.


bogdan54
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 5
Posty: 93
Rejestracja: 09 maja 2010, 22:13
Lokalizacja: Wrocław

#208

Post napisał: bogdan54 » 08 sty 2012, 10:13

Też używam freza do wytaczania , tylko dwupiórowego , łatwiej ostrzyć powierzchnie czołową .Osadzam go w ten sposób ; do imaka mocuję kwadraciak i nawiercam wzdłużnie wiertłem zamocowanym w uchwycie tokarskim , następnie rozcinam jeden bok i gotowe .Mam parę takich zacisków pod różne średnice , są zawsze w osi więc nie trzeba stosować podkładek .

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 22
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#209

Post napisał: BYDGOST » 08 sty 2012, 10:46

Też mam takie oprawki. A do wytaczania można przystosować frez, w którym część ostrzy zostało wyłamane.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 103
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#210

Post napisał: panzmiasta » 08 sty 2012, 10:51

A ja się zastanawiałem czy wyrzucić frez bo jedno ostrze mu wylatało ... Zbych to byś przepłacił , ja znalazłem cały zestaw z falownikiem hitachi, stołem i instrukcją w 3 językach za 3500e http://translate.googleusercontent.com/ ... jZCJpagJ8Q

Za tyle chyba sam bym ją kupił ; , auto sprzedał , rok chleb ze smalcem ale dałbym rade ;

PS: tu jest nieco informacji do astoby http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=h ... NQ&cad=rja
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”