
tomcat65

A toś mi ćwieka zabił

Ale o tej porze to nawet to spróbuję wytłumaczyć bez uciekania się do liczb urojonych
i równań różniczkowych... Ale uwaga !
To będzie w bardzo popularno-naukowym ujęciu...
Jednak będę się starał, żeby moje tłumaczenie było kompletne w interesującym Cię
zakresie...
Tzn byś mógł wysnuć z niego właściwe wnioski...
No to pajechali
tomcat65 pisze:I=U/R tyle pamiętam, falownik daje stałe 230V, opór przy gwieździe jest większy, zatem I jest mniejsze. Wynika z tego, że silnik nie będzie miał pełnej mocy. Chyba,że jakoś próbuje to wyrównać i grozi to np. spaleniem falownika?
To co piszesz jest słuszne w odniesieniu do prądu stałego...
Tutaj mamy: I = U/Z Gdzie to Zet, to będzie impedancja, czyli całkowity opór...
Tzn suma tego zależnego od materiału, przekroju i długości przewodu... Tego R...
I tego, który zależał będzie od ilości zwojów, przenikalności magnetycznej materiału
i częstotliwości zmian napięcia, jakim zasilamy silnik... Oznaczymy go sobie jako X...
Możemy wyrazić go jako X = 2 * pi * f * L...
Gdzie dwa to dwa

Pi to jakieś 3,14 z kawałkiem. f - częstotliwość zmian napięcia
Zaś L to tzw indukcyjność uzwojeń zależna od ilości zwojów, rdzenia silnika itd...
Dla nas ważne jest, że... Prąd płynący przez uzwojenie silnika możemy wyrazić:
I = U/R+j2pifL... ( Nie pytaj co to jest j, bo to nie bedzie miało znaczenia za chwilę

)
Dalej mamy tak... R jest stosunkowo małe, więc go sobie pominiemy...
Reszta właściwie się nie zmieni podczas doświadczenia ( bo przecież regulując falownikiem
nie przezwajamy jednocześnie silnika

) Więc ją sobie darujemy ( tą resztę )
I przyjmiemy taką oto śmiałą zależność:
I ~ U/f ... Czyli
Prąd jest proporcjonalny ( wprost ) do U i odwrotnie do f
Dalej...
Prędkość obrotów silnika zależy od częstotliwości zmian napięcia jakim zasilamy silnik...
Więc nie możemy nią jednocześnie regulować prądu, bo się nam obroty zmienią

Pozostaje nam regulacja napięciem jakim zasilamy jest silnik...
I teraz co się dzieje jak zwiększamy prędkość wirowania wału silnika...
Zwiększamy częstotliwość... Ale rośnie nam opór indukcyjny ( 2piL * f )...
Więc prąd maleje... Więc, żeby go zwiększyć musimy... Zwiększyć napięcie...
( Dlatego niektóre silniki nie wytrzymują rozpędzania do większych prędkości
bo szlag trafia izolacje uzwojeń po prostu )...
I w drugą stronę... Zmniejszamy obroty - czyli zmniejszamy częstotliwość...
Opór indukcyjny nam maleje... Więc prąd rośnie... Więc musimy zmniejszyć napięcie...
Jasne to jest ?
Spojrzyj jeszcze raz na proporcję: I ~U/f
f rośnie to I maleje i odwrotnie...
Teraz dalej...
Te zmiany napięcia przy zmianach częstotliwości realizujemy w dosyć szerokim
zakresie... A, że elementy realizujące te zależności też swoją wytrzymałość mają...
To musimy stosować ( w obrębie falownika ) układy sprzężeń zwrotnych, które
będą czuwały nad poprawną pracą falownika...
A co zrobimy łącząc uzwojenia w gwiazdę, zamiast w trójkąt ?
Ano zwiększymy ich impedancję... Czyli... Z punktu widzenia falownika warunki pracy
mu się poprawią...
No, bo będzie mniej obciążony... I gdyby to była prawda, to było by super

Ale co "zobaczą" układy logiki falownika...
Ano zobaczą, że płynie o wiele mniejszy prąd niż powinien...
A jak potrafią podnieść wartość prądu ? Ano mówiliśmy już o tym...
Podniosą napięcie do maksymalnej możliwej dla nich wartości

Skutkiem czego silnik nie straci aż tak bardzo na mocy, ale falownik będzie przeciążony...
W dodatku praktycznie mozemy pozbawić go "mechanizmów samokontroli"...
Ale tutaj już wszystko tak naprawdę zależy od samej konstrukcji konkretnego falownika.
Mam nadzieję, że coś z tego rozumiesz... O tej porze nocy kiepsko mi sie myśli chyba

Pozdrawiam
Aaaaa... Właśnie... Jeszcze jedno...
Jakie uszkodzenie możesz spowodować... Tzn jak się ono objawi...
Przy dłuższej eksploatacji pod zmiennym w szerokich granicach obciążeniem
falownik po protu "straci moc" jakby...
Tzn będziesz mógł regulować obroty, ale nie będziesz mógł uzyskać sensownej mocy...
Po prostu modulator szerokości impulsu ( tzw PWM ) odpowiedzialny za kontrolę napięcia
szlag jasny trafić może... A konkretnie samą pętlę "Isense" PWM-a...
Ale to już długa historia
