Obsługa, Programowanie i Budowa Maszyn Numerycznych
Chyba nikt jeszcze nie odpowiedział na to pytanie, śrubka zapewne służyła za zaślepkę otworu do smarowania. W moim koniku tego nie ma. Nie stanowi to problemu, bo wysunięcie i przesmarowanie tulei nie zajmuje nawet paru minut.jo63 pisze: Z góry wkręcona była uszkodzona śrubka. Z trudem wydłubałem zamieniłem na nową. Wyjaśnijcie mi jaka jest rola owej śrubki?
Ten, ten, ino szybszy byłeśpanzmiasta pisze:Taki obrazek Tomku chciałeś zamieścić ?
.
Można i taniej, jak się ma na czym samemu. Teraz i nową śrubę/nakrętkę konika można nabyć.upanie pisze:No ale niestety tanio nie jest. Komplet poprzeczny kosztuje 125 a wzdłużny 135 PLN.
To tyle o(u)słów się po kraju pałęta ?upanie pisze:Sprzedawca twierdzi, że nie musi wystawiać na allegro bo ma wystarczająco dużo zleceń
.
Falownik falownikiem, ale nie rezygnuj z kół pośrednich i dodatkowych przełożeń. Upierdliwe to przekładanie pasków, ale ma swoje zalety.jo63 pisze:Pochwalę się że za radami z forum kupuję falownik i niebawem, mam nadzieję ożywić silnik.
W wypracowanej części będzie luz a reszty nie skrobnie. Jak dasz ciasno to albo nie przekręcisz śruby albo uszarpiesz się zdrowo a efekt niepewny. Zostaje skrobanie - taki urok starych maszynjo63 pisze:Tak sobie kombinuję narzędzie w postaci twardej płytki do kasowania luzu wstawione do suportu. Będzie zaostrzonymi końcami działać jak skrobak i póki środek prowadnicy luźniejszy od końców to końce będę skrobał suport przesuwając. Co Wy Na tę dolegliwość prowadnic stosujecie?
.
