Malowanie tokarki

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

mykeone
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 117
Rejestracja: 16 gru 2013, 18:01
Lokalizacja: wrocław

#21

Post napisał: mykeone » 16 sty 2014, 17:10

Zapraszam do mnie na tydzień, szybciutko zmienisz zasady :)

niektórych nie da się zmienić :D

Estetyka jest ważna bo poprawia samopoczucie tak samo porządek :D usprawnia pracę , ale po 12 h ostrej pracy a czasami nawet dłużej, to ni cholery nikt mnie nie przekona żebym posprzątał , łoże tylko przetrę ;] i do domu.


;]

Tagi:

Awatar użytkownika

Alvar4
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1360
Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
Lokalizacja: Okolice Łodzi

#22

Post napisał: Alvar4 » 16 sty 2014, 17:49

U wuja Kamara :mrgreen: tez maszynki odmalowane i od razu inaczej zakład wygląda. Nawet jak klient wlezie to też mu się oko cieszy i chętniej za robotę zapłaci bo widzi że nie syfiarze tylko porządne ludzie są (przynajmniej z wyglądu :razz: ).
Obrazek


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#23

Post napisał: kamar » 16 sty 2014, 18:32

Alvar4 pisze:U wuja Kamara :mrgreen: tez maszynki odmalowane i od razu inaczej zakład wygląda..
Jakby co innego ogarnąć od czasu do czasu jak trochę lużniej a co innego pilnować na bieżąco czy aby sztućce lezą równo cal od krawędzi :)


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#24

Post napisał: Andrzej 40 » 16 sty 2014, 20:37

Z mojej praktyki - chlorokauczukową pędzlem piekielnie trudno uzyskać gładką powierzchnię. Młotkowe, (niekoniecznie Hammeritem, równie dobre są Śnieżki) pozwalają na uzyskanie pędzlem gładkiej powierzchni i maskują ewentualne nierówności. Malowałem bezpośrednio na wyczyszczony metal (bez podkładu i szpachlowania) TSA16 i ZUCHa polskimi antykorozyjnymi młotkowymi. Wyszło ładnie jak na moje kwalifikacje, bo Matejko nie jestem :-(. OUSa malowałem zielonym EMAKOLEM Dekoralu(emalia ftalowa modyfikowana). Wyszło super gładko i z płyskiem. Wszystko pędzlem, bo nie mam warunków na strzelanie z pistoletu.
Wracając do opisu - jeżeli jak Kol. Graf... pisze podkład jest czerwony i elastyczny to bym go za Boga nie ruszał. To to, że elastyczny stanowi jego zaletę, a pewnie i antykorozyjny na bazie minii. Na to elastyczną farbę, może chlorokauczuk, ale pistoletem.
Czy na elastyczny podkład można stosować dwuskładnikowe metaliki to należy spytać tego Pana co jest z miasta :-), bo ma w tym praktykę. Byłoby super.
Ostatnio polecana jest farba Tikkurilla. Droga, ale podobno super. Może któryś z kolegów wypróbował?
Też bym się bał piaskować elementy suportu, wrzeciennik , łoże czy konika, wszystko to w czym coś sie kręci lub ślizga. Natomiast piaskowałem wanny.

Awatar użytkownika

Autor tematu
GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 699
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#25

Post napisał: GrafRamolo » 16 sty 2014, 22:44

Podkład był elastyczny może 40 lat temu ;) teraz konsystencja jego przenosi mnie w nostalgiczne lata dzieciństwa gdy z bratem ciotecznym braliśmy cełgy tarliśmy o beton i tak uzyskany pył mieszaliśmy z wodą i ku uciesze babci malowaliśmy co popadnie.

Awatar użytkownika

M 52
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 420
Rejestracja: 29 gru 2007, 21:01
Lokalizacja: Warszawa

#26

Post napisał: M 52 » 17 sty 2014, 20:28

Ten podkład, to pewnie minia. W miarę możliwości warto go zostawić. Jeżeli nie odpada, nie pęka, nie kruszy się. Wtedy wystarczy zaszpachlować ubytki i malować. Dobry efekt daje nakładanie farb "pędzlowych" wałkiem, ale trzeba dobrać konsystencję, żeby powierzchnia wyszła ładna.
W przypadku zdzierania do żywego metalu proponowałbym zastosowanie kompletnego systemu renowacyjnego. Np Spies Hecker, czy Novol - system do pojazdów zabytkowych.

A ozdobne szlaczki, to szparunki :cool:
pozdrawiam
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD

Awatar użytkownika

Autor tematu
GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 699
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#27

Post napisał: GrafRamolo » 17 sty 2014, 22:19

M 52 Dzieki, Tak to minia, i niestety odpada jak ją lekko puknąć, sa miejsca że paznokciem da się zdrapać, 40 lat robi swoje. Mam zamiar tak jak pisałeś to potraktowac.


Bbuli
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 871
Rejestracja: 10 mar 2007, 19:43
Lokalizacja: Rumia

#28

Post napisał: Bbuli » 17 sty 2014, 23:03

No jak odpada to niestety-pneumatyczny młotek igiełkowy-poświęcić trochę czasu,podostrzyć
trochę igiełki i jazda.Czyli pierwotny plan-usunąć wszystko do zera,odtłuścić i potem szpachla
w sprayu.

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2269
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#29

Post napisał: rc36 » 14 sie 2014, 21:36

I gdzie efekty tego całego szpachlowania i malowania?? Też muszę pomalować to i owo i szukam inspiracji, poza tym nie mogę się zdecydować czy lepiej zastosować lakier chlorokauczukowy czy z efektem młotkowym.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#30

Post napisał: Andrzej 40 » 15 sie 2014, 01:18

rc36 pisze: Też muszę pomalować to i owo i szukam inspiracji, poza tym nie mogę się zdecydować czy lepiej zastosować lakier chlorokauczukowy czy z efektem młotkowym.
W moim poprzednim poście są uwagi na temat malowania chlorokauczukiem i Śnieżką młotkową. Gdybym miał wybierać (malowanie pędzlem) wybrałbym Śnieżkę (Hameraitem też malowałem, Śnieżka lepsza). Farba młotkowa daje lepszy efekt, nie widać drobnych nierówności. Jeżeli chlorokauczukiem to raczej natryskowo, bo pędzlem nie wychodzi rewelacyjnie.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”