Frezaro wiertarka - opinia.

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
grawer
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 59
Posty: 394
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#21

Post napisał: grawer » 19 lut 2016, 00:06

Kilka dni minęło na piłowaniu,skrobaniu i przerabianiu. W tych dniach na warsztacie była kolumna z suportem. Jak poprzednio, duże luzy, klin nie szlifowany. Na jaskółkach zbieżność.
Różnica na końcach około 0,2 mm. Poniżej suport i klin.


ObrazekObrazek

A tutaj kolumna i "narzędzie" do szlifowania. Oraz klin z dodatkowym rowkiem. Mimo to brakło regulacji i trzeba było przynitować pasek cienkiej blaszki.

ObrazekObrazek

W końcu po tych trudach kolumna spasowana i wyskrobana. Czeka na przykręcenie do stołu.

ObrazekObrazek

To na razie tyle. C.D.N.



Tagi:


siarap
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 55
Rejestracja: 01 paź 2015, 21:19
Lokalizacja: DWR

#22

Post napisał: siarap » 19 lut 2016, 15:57

Dobra robota i gratuluję zakupu.


Autor tematu
grawer
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 59
Posty: 394
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#23

Post napisał: grawer » 22 lut 2016, 21:36

Dzisiaj porobiłem pomiary podstawy (stołu) pod frezarkę.
Okazał się za wysoki. Więc gumówka do ręki i cięcie.
4 nogi z kątownika o grubości ścianki 10mm.
Chciałem jeszcze obciąć kwadratowe stopy by
wykorzystać powtórnie. Ale się okazało że były też
spawane od wewnątrz. Na szczęście w okolicy jest złomowisko.
Przywiozłem ładne krążki, jakby celowo wypalone do mojego stołu.

ObrazekObrazek

Oszlifowałem krawędzie oraz wywierciłem otwory pod gwint M12 do regulacji.
Mogą się przydać, a wywiercić potem było by trudno. Zostały przyspawane do nóg stołu.
Następnie zabrałem się do gięcia blachy na wannę pod frezarkę.
Wanna wygięta, tylko pospawać na rogach. Pokażę jak będzie gotowa. C.D.N.

Obrazek

Awatar użytkownika

egojack1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 247
Rejestracja: 02 mar 2014, 19:39
Lokalizacja: R-sko
Kontakt:

#24

Post napisał: egojack1 » 23 lut 2016, 10:23

Roboty fajnie postępują :wink:
Tak patrzę na ostatnią fotkę i pomyślałem, że troszkę szkoda, że nie zrobiłeś sobie tych nóżek (z kółek) regulowanych na wysokość, przynajmniej z przodu lub tyłu, przydają się przy ustawianiu.

Odnośnie szlifowania i skrobania, jakie prowadziłeś , prowadzisz... Napisałeś wcześniej, że nie masz płyty traserskiej, to i pewnie nie masz mostka ani linijek trójkątnych traserskich. Nie wiem, czy dobrze Ciebie zrozumiałem, ale czy Ty te płaszczyzny prowadnic szlifujesz papierem na klocku ręcznie? Takie szlifowanie od biedy jeśli już to należałoby robić na jakiejś idealnie płaskiej płycie przesuwając leżący na niej suport (oczywiście podkreślam od biedy w warunkach frontowych), z ręki nie zrobisz płaskości, zawsze wyjdzie pewien owal. Poprawnym technicznie sposobem poprawy byłaby szlifierka do płaszczyzn, i/lub skrobanie (ręczne lub mechaniczne skrobakiem elektrycznym z odbijaniem tuszu na płycie, linijce traserskiej). Przechodziłem podobne tematy poprawiając stół do ZX7016, pokazywałem na forum.


Autor tematu
grawer
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 59
Posty: 394
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#25

Post napisał: grawer » 23 lut 2016, 14:47

Stół jest tak przycięty że przy ustawieniu wszystkiego na swoje miejsce będzie na wysokości około 105cm. To znaczy, na stole podstawa frezarko wiertarki, stół krzyżowy i stół wzdłużny.
Okrągłe krążki przyspawane do nóg mają nagwintowane otwory na śruby regulacyjne M12. By można było frezarkę wypoziomować i ustabilizować. Każda stopa ma otwór.
Co do skrobania to mostka nie miałem, ale linijki miałem pożyczone. Płaszczyzny szlifowałem ręcznie (tylko jaskółki) używając klocka z papierem ściernym. Były zbieżne. Różnica 0,2mm.
Chodzi o kolumnę pionową z suportem do mocowania głowicy z napędem.
Pomiar robiłem suwmiarką elektroniczną z zastosowaniem dwóch wałeczków ułożonych w jaskółkach. Suport stołu krzyżowego był zwichrowany. Więc robiłem to w ten sposób, że nakładałem na płaszczyzny stołu wzdłużnego tusz i przesuwałem stół krzyżowy. Następnie zdejmowałem, skrobałem płaszczyzny stołu krzyżowego. Aż do skutku. Tak jak napisałeś to są warunki frontowe. Czytałem Twój temat o ZX7016.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika

egojack1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 247
Rejestracja: 02 mar 2014, 19:39
Lokalizacja: R-sko
Kontakt:

#26

Post napisał: egojack1 » 23 lut 2016, 18:12

grawer pisze: Suport stołu krzyżowego był zwichrowany. Więc robiłem to w ten sposób, że nakładałem na płaszczyzny stołu wzdłużnego tusz i przesuwałem stół krzyżowy. Następnie zdejmowałem, skrobałem płaszczyzny stołu krzyżowego. Aż do skutku. Tak jak napisałeś to są warunki frontowe. Czytałem Twój temat o ZX7016.
A skąd wiedziałeś, że to płaszczyzny stołu krzyżowego są zwichrowane? Jak to mierzyłeś?
Skąd wiedziałeś, że płaszczyzny stołu wzdłużnego są na tyle ok, że mogą służyć jako baza do odbijania tuszu przy skrobaniu? Powiedzmy, że płaskość sprawdziłeś odbijając linijkę traserską... ale skąd pewność, że są one równoległe do idealnej osi poziomej maszyny? Czy nie obawiałeś się, że traktując płaszczyzny stołu podłużnego jako bazy możesz powtórzyć ich ewentualny błąd na płaszczyznach stołu krzyżowego skrobiąc je wg nich? Nie odbieraj czasami moich pytać jako szukanie dziury w całym, jestem po prostu tym zainteresowany.


Autor tematu
grawer
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 59
Posty: 394
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#27

Post napisał: grawer » 24 lut 2016, 08:32

Praktyka ,logiczne myślenie, techniczne myślenie. Jeśli złożymy dwa elementy do siebie (stół krzyżowy i stół wzdłużny) damy pastę taserską i przesuniemy po płaszczyznach to uzyskamy wyznacznik płaszczyzn. W tym przypadku na stole krzyżowym (widać na zdjęciu) przyleganie w trzech punktach. Patrząc na konstrukcję stołu krzyżowego, krótka, mocna po bokach(jaskółki), oraz procentowo dość wiotki środek.Patrząc na stół podłużny, Konstrukcja jednolita, zwarta, gruba,zwieńczona po bokach jednakowymi grubymi przekrojami , solidne jaskółki w jednym kierunku. Co jest bardziej podatne na zwichrowanie?. Następnie, szlifowanie i jakiś tam pomiar u chińczyka. Co będzie dokładniej zrobione (wyszlifowane), długie elementy stołu podłużnego przy jednokrotnym szlifowaniu.
Czy może krótki stół krzyżowy, szlifowany z dwóch stron. Trzeba obrócić. Pomiar. Co jesteśmy w stanie pomierzyć dokładniej w warunkach domowych. Element krótki czy długi?. Przy którym będzie większy błąd?. Sprawdzając liniałem traserskim, element krótki i długi. Przy tej samej strzałce ugięcia, powiedzmy 0,05mm dla długości 1m i 40cm, który jest dokładniej wykonany?.
Moje założenia się sprawdziły praktycznie. Przerzuciłem kilkaset kilogramów :lol:. Pasta, złożenie, odbicie, skrobanie, pasta ..... Aż do skutku. Wynik. Przy delikatnym posmarowaniu powierzchni bardzo rzadkim olejem (by nie przytrzeć) i przesuwaniu stołu krzyżowego po prowadnicach stołu podłużnego, nie wyczuwam luzów oraz miejscowych oporów. Resztę dopełni właściwe smarowanie oraz wytworzony film olejowy na powierzchniach w czasie eksploatacji. To samo dotyczyło kolumny pionowej. Zwarta konstrukcja, o przekroju kwadratu, wewnętrzne solidne odlewy wzmacniające.
Ale się rozpisałem.

Awatar użytkownika

egojack1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 247
Rejestracja: 02 mar 2014, 19:39
Lokalizacja: R-sko
Kontakt:

#28

Post napisał: egojack1 » 24 lut 2016, 17:24

grawer pisze:.
Moje założenia się sprawdziły praktycznie. Przerzuciłem kilkaset kilogramów :lol:. Pasta, złożenie, odbicie, skrobanie, pasta ..... Aż do skutku. Wynik. Przy delikatnym posmarowaniu powierzchni bardzo rzadkim olejem (by nie przytrzeć) i przesuwaniu stołu krzyżowego po prowadnicach stołu podłużnego, nie wyczuwam luzów oraz miejscowych oporów.
Wynik... Czy założenia i ta ciężka robota się sprawdziły pokaże pomiar, gdy po złożeniu wszystkiego do kupy postawisz nóżkę czujnika zegarowego na stół i przejedziesz stołem z końca w koniec po osiach X i Y. Wynik takiego pomiaru u mnie, stół chodzi w setce w obu osiach:



Życzę, aby wyszło jak najlepiej, bo przyznam, że pytania zadałem z obawą, bo jest troszkę myślenia życzeniowego w Twoim rozumowaniu. Nadal nie wiesz, czy stół nie będzie się podnosił na którymś końcu o kilka dziesiątek. Może być tak, że zrobiłeś płaskość i wzajemne dopasowanie, ale nie zrobiłeś równoległości płaszczyzn prowadnic stołu krzyżowego górnych i dolnych względem siebie. Nie jesteś też pewien, czy płaszczyzna robocza stołu jest idealnie równoległa do płaszczyzn jego prowadnic, podobnie jak nie wiesz, czy płaszczyzna prowadnic podstawy (po których jeździ stół krzyżowy) jest równoległa do nóżek podstawy). Ja tych niebezpieczeństw uniknąłem wyprowadzając te kolejne wzajemne równoległości płaszczyzn na szlifierce do płaszczyzn i frezarce. Oby u Ciebie było wszystko ok, bo widziałem Twoje prace i życzę jak najlepiej. Powodzenia i cierpliwości w montażu. Nie zapomnij podać wyników jak już pomierzysz wszystkie parametry maszyny.


Autor tematu
grawer
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 59
Posty: 394
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#29

Post napisał: grawer » 24 lut 2016, 22:03

Wanna pospawana. W miejscu gdzie przechodzą śruby wytłoczyłem wysepki by płyn chłodzący
nie spływał pod frezarkę na półkę. W lewym tylnym rogu wytłoczyłem lejek do odprowadzenia spływającego płynu. Do wytłaczania użyłem prostych narzędzi widocznych na zdjęciu. C.D.N.

ObrazekObrazekObrazek


Autor tematu
grawer
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 59
Posty: 394
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#30

Post napisał: grawer » 05 mar 2016, 23:25

Po dłuższej przerwie nastąpiły prace bardziej przyjemne. Coś podmalować, złożyć i nasmarować.
Stół, wanna i podstawa frezarki już są na swoim miejscu.

ObrazekObrazek

Wstępna przymiarka do zamocowania silnika krokowego i stołu krzyżowego.

ObrazekObrazek

Wpadłem na pomysł by skasować luz śruby klina jaskółki, dałem sprężynę. Śruby są tak luźno wkręcone że dosłownie klepały. Na drugim zdjęciu oś ręcznego napędu posuwu w pionie. Ani grama smaru na łożysku.

ObrazekObrazek

Dzisiaj odwiedziłem składowisko złomu i przyniosłem silnik od wycieraczek. Po prostu cud miód. 24V przekładnia ślimakowa solidna i bardzo duża moc, co widać na zdjęciu. Duże koło zębate mówi wszystko. Podłączyłem 24V i nie ma możliwości utrzymać to w rekach. Do stołu wzdłużnego jak znalazł. C.D.N.

ObrazekObrazek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”