Frezarka 3824 - krok po kroku.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 44
- Posty: 2354
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.
Przemyśl całość bo wygląda jakby masa przewodów i osprzętu była większa niż ciężar maszyny. No i zwróć uwagę że:Rafalgl pisze:Chcę tak to połączyć, aby po wciśnięciu przycisku...
1) silniki krokowe są chyba jedynym napędem który nie musi mieć stopu awaryjnego. One bez kontroli tylko stoją i co najwyżej dymią od przegrzania. Żadnych własnych ruchów, a i ta "dynamika" też taka ociężała.
2) Zatrzymanie wrzeciona w trybie zwykłym i awaryjnym w tym zastosowaniu niczym się nie różni. Pomysł że odetniesz zasilanie skutkuje długim wybiegiem silnika - kiepskie to jako stop awaryjny. Lepiej zatrzymać go normalnie - wtedy jakoś tam kształtujesz ten proces.
3) Maszynka będzie czymś sterowana - jakiś PC lub inna jednostka ale z pewnością jakie by nie było to sterowanie nie uruchomi się samo gdy zobaczy podanie zasilania z sieci. Więc przypadek "samo się" nie wystąpi.
4) pewniejsza jest kontrola całości gdy sto awaryjny podany jest do programu - zatrzymuje, wyłacza i co tam jeszcze trzeba ale jako zmiany stanu wyjść sterujacych aparatami - w tym również falownikiem.
Zostawi Główny pstryk, rozgałęzienie na bezpieczniki (1-PC, 2-zasilanie stałoprądowe, 3-falownik, 4-pompa+SSR załączajacy ją do działania)
No i jakaś płytka która ogląda czy to co ma być zasilane dostaje napięcie. Najprościej czujnik zaniku faz który kontoluje 3 bezpieczniki a jego styk informuje sterowanie że OK.
I tyle.
Przyciski monostabilne z elektropodtrzymaniem? - to zeszły wiek, szkoda przewodów to jakbyś parowozem jeżdził.
Bardzo często stosowane szczególnie gdy trzeba stanąć w punkt.
Ale działa gdy silnik zwolni poniżej pewnej prędkości i często w falowniku ograniczone jest np że poniżej 5Hz( różnie ale nie służy do wyhamowanie z prędkości roboczej tylko zatrzymania) Czyli tym nie zwolnisz jakoś silnika szybciej niż normalnie.
Pozostaje rezystor o ile falownik go obsługuje a to nie wszystkie mają.
Taaak pełna prędkość a tu zacisk, tarcza albo bęben, iskry i pełno dymu, części od samochodu lub motorynki. Lub dużego górala.
Chłopie, co ty proponujesz ?. I jeszcze do chińskiego kompaktowego wrzeciona?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 178
- Posty: 3780
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.
A kto mówi że ma hamować robiąc zadymę?
Podałem tylko potencjalne rozwiązanie na dziwne wymaganie Rafalgl, żeby odcinać jednocześnie zasilanie falownika. Przy takim założeniu ciężko jest wyhamować silnik innym sposobem.
Inna sprawa że takie założenie (odcinania zasilania) jest niezbyt dobre. Tego nie neguję.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 105
- Posty: 312
- Rejestracja: 24 sty 2022, 22:52
Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.
Tylko problem jest tak że Rafalgl łapie te potencjonalne rozwiązania bo nie zna ich wad i czeka na taki post jaki napisał qqaz w którym prosto napisał jak powinien zrobić i jakie minusy mają te rozwiązania. A dziwne wymagania są tylko dlatego że autor próbuje zrobić jak najbardziej zaawansowaną maszynę za pierwszym razem nie mając doświadczenia.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 44
- Posty: 2354
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.
no to dopowiem
Gdy zdejmiesz zasilanie z falownika podczas pełnej prędkości silnika i jednocześnie zdejmiesz rozkaz ruchu z zacisku sterującego to rozpędzony silnik będzie pompował energię w falownik w wystarczającej ilości aby ten, w normalny sposób zatrzymał go zgodnie z rampą hamowania. Bo zwroty energii hamowanego silnika są wystarcząjące dla podtrzymania zasilania obwodów kontrolnych falownika i wtedy blok mocy funkcjonuje normalnie i kluczuje fazy przechwytując napięcie generowane w uzwojeniach i zmniejszając częstotliwość.
Ciekawostka prawda?
A że tej energii czasem jest dużo, więcej niż falownikowi potrzeba, to wtedy trzeba ją upuścić jeszcze rezystorem.
No chyba że zamiast hamować puścisz silnik wybiegiem. Wtedy leci ile chce. W tokarce długo, lub jeszcze dłużej, a gdy w uchwycie tarcza słusznej inercji to zdążysz nakarmić kota zanim się zatrzyma.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 515
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.
Mój falownik, to XSY - AT1 2,2kW. Nie wiem, czy jest miejsce na rezystor, na płytce pcb falownika zamiast niektórych zacisków kablowych mam puste, ale opisane otwory, jakby nawierty na wlutowanie dodatkowych styków kablowych. Nie wiem czy poza tym są tam kompletne obwody, ale z tego co pamietam były to napewno otwory TA, TB, TC - w instrukcji opisane jako optional relay port ( czy jakoś podobnie), były też 2 otwory z napisem COM... Nie wiem do czego służą, bo z opisu nic nie wynika. Były one na listwie sterującej. Tych na listwie zasilającej nie pamiętam, ale chyba też parę było takich pustych, prócz tych "uzbrojonych".
Pytacie dlaczego chcę by odcinało mi zasilanie - a no na wypadek przebicia np., gdy komuś zaciśnie rękę na kablu, aby szybko wylaczyć maszynę. czy ma to sens nie wiem, niby jest uziemienie ale ono może też zostać przecięte i co wtedy. Tym bardziej, że trzymam w domu zwierzęta które uwielbiają gryźć kable
. Tym niemniej, jeśli to bezsensowne i niepotrzebne, nie będę tego robił.
Natomiast krokowce muszą mieć bezwzględnie możliwość awaryjnego zatrzymania. Nieraz mi się zdarzyło w 3018, że candle zgłupiał wracając na punkt zerowy i zjechał tak nisko, że zarył o materiał, niszcząc powierzchnię i łamiąc frez. Chce móc zapobiec takim bezsensownym szkodom.
Ok. Czyli odpuścić główny stycznik, E-Stop dla krokowców i falownika tylko na układach sterowniczych. A jaki ten przekaźnik do tej pompy? Optyczny czy jakiś jeszcze inny? Ten mój stycznik się nie nada? Co z resztą przycisków i pozostałymi rozszerzeniami? Chcę mieć możliwość niezależnego uruchamiania i wyłączania wszystkich elementów przyciskami. Może najlepiej wymienię po kolei jakie chce przyciski:
-2 x gniazdo 220v (jedno dla pompy chłodziwa/odkurzacza, drugie dla pompy chłodzacej wrzeciono)
2x przycisk on/off podwójny monostabilny, podświetlany gdy włączone (falownik i kontroler+płytka)
4x przyciski podświetlane sterujące (start, stop, pauza, reset) - te wiadomo, bezpośrednio do płytki, ale też mają się zapalać po wybraniu bieżącej akcji
1x e- stop - wiadomo
1x wył. głów. - wiadomo , już jest
Czujnik zaniku fazy na przewodzie między falownikiem a wrzecionem jak mam rozumieć?
Dodane 38 minuty 47 sekundy:
Stronki z instrukcji falownika ze schematem połączeń, niektóre są opisane. Widzicie tam miejsce na ten rezystor?

Pytacie dlaczego chcę by odcinało mi zasilanie - a no na wypadek przebicia np., gdy komuś zaciśnie rękę na kablu, aby szybko wylaczyć maszynę. czy ma to sens nie wiem, niby jest uziemienie ale ono może też zostać przecięte i co wtedy. Tym bardziej, że trzymam w domu zwierzęta które uwielbiają gryźć kable
Natomiast krokowce muszą mieć bezwzględnie możliwość awaryjnego zatrzymania. Nieraz mi się zdarzyło w 3018, że candle zgłupiał wracając na punkt zerowy i zjechał tak nisko, że zarył o materiał, niszcząc powierzchnię i łamiąc frez. Chce móc zapobiec takim bezsensownym szkodom.
Ok. Czyli odpuścić główny stycznik, E-Stop dla krokowców i falownika tylko na układach sterowniczych. A jaki ten przekaźnik do tej pompy? Optyczny czy jakiś jeszcze inny? Ten mój stycznik się nie nada? Co z resztą przycisków i pozostałymi rozszerzeniami? Chcę mieć możliwość niezależnego uruchamiania i wyłączania wszystkich elementów przyciskami. Może najlepiej wymienię po kolei jakie chce przyciski:
-2 x gniazdo 220v (jedno dla pompy chłodziwa/odkurzacza, drugie dla pompy chłodzacej wrzeciono)
2x przycisk on/off podwójny monostabilny, podświetlany gdy włączone (falownik i kontroler+płytka)
4x przyciski podświetlane sterujące (start, stop, pauza, reset) - te wiadomo, bezpośrednio do płytki, ale też mają się zapalać po wybraniu bieżącej akcji
1x e- stop - wiadomo
1x wył. głów. - wiadomo , już jest
Czujnik zaniku fazy na przewodzie między falownikiem a wrzecionem jak mam rozumieć?
Dodane 38 minuty 47 sekundy:
Stronki z instrukcji falownika ze schematem połączeń, niektóre są opisane. Widzicie tam miejsce na ten rezystor?


Kto pyta, nie błądzi.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 178
- Posty: 3780
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.
No to nie masz złącz na rezystor. Nazywają się zwykle "B+ / B-" albo "B1 / B2".
Ono zawsze jest przy złączach mocy.
Nie ma co go szukać na tych małych sterujących.
Ono zawsze jest przy złączach mocy.
Nie ma co go szukać na tych małych sterujących.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 105
- Posty: 312
- Rejestracja: 24 sty 2022, 22:52
Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.
Słuszna decyzja z zamówieniem pikocnc , mimo że nie będzie to żadne centrum obróbcze to czekam na pierwsze frezowanie , włożyłeś dużo pracy w ta frezarkę i mam nadzieję że będzie spełniała twoje oczekiwania , nawet jak nie odrazu to z kolejnymi poprawkami będzie coraz lepiej, a ten temat to nieźle kompendium wiedzy w jednym miejscu i nie jednemu się przyda , fajnie jak później będziesz kontynuował temat i pokazywał ulepszenia. Pozdro