Dobrze koledzy piszą, na miękką stal, jak chcesz zbierać malutkie naddatki to musisz mieć nóż z ostrzem "na żyletkę", większość płytek wymiennych ma dość duże mikrofazy ochronne krawędzi skrawającej przez co bardziej się nadają do szybkiego głębokiego orania (wtedy wiór niejako "przepływa" nad ujemną mikrofazą trafiając bezpośrednio w dodatni kąt natarcia rowka wiórowego za nią, i ujemna pow. natarcia mikrofazy nie wgniata narostu w materiał → tzw "dropy"**), i nie nadaje się do zbierania poniżej 2/3 wielkości promienia naroża*, bo wtedy wypadkowy kąt przystawienia (Kr) jest dużo mniejszy niż 90° i bardziej miękka stal trze niż skrawa(vide - * problem-przy-toczeniu-t122347.html, i drugi link od góry na dole strony).
Zaszlifuj stalkę na duży kąt natarcia(głęboko rowek wiórowy), małe 1 ÷ 2° kąty przyłożenia, malutką fazkę naroża(wystarczy zatępić osełką)
do tego smarowanie olejem (lub chłodziwem), ustawienie w osi wrzeciona, i będzie cacy.
Ewentualnie zaszlifowany jak niżej nóż NNBe z lutowaną płytką (z malutką fazką na wierzchołku by go chronić)
wtedy może być bez smarowania (choć to zawsze polepsza spływ wióra, a przez to parametry skrawania), i też będzie dobra powierzchnia...
Jeżeli nie chcesz samodzielnie ostrzyć stalki HSS albo noża z płytką lutowaną, to użyj płytki do alu i będzie dobrze. Promień naroża 0,2 i posuw 0,05/obr.
Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc. Akurat skończyła mi się sciernica więc nie miałem jak podjąć próby doktoryzowania się z ostrzenia stałek, natomiast kupiłem inną płytkę, dałem 1600 obrotów oraz 0,08 na obrót. Zdejmowałem po 0,25 do 0,35, chłodziłem dopiero przy odcinaniu. Efekt (dla mnie) zdecydowanie zadowalający:
Przy około 20-40pln ( azja to i taniej ) za 6 krawędzi skrawających to ostrzenie stalek hss, SW czy węglika ekonomicznie się nie obroni nawet w garażu.
Podpowiem, że ta płytka bardzo ładnie pracuje na ⌀ 50 przy ap 2-4mm, posuw 0.13 obroty około 250 - 300. Myślę, że "będzie pan zadowolony"