Silnik DC
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1962
- Rejestracja: 15 sty 2011, 09:26
- Lokalizacja: Wyszków
Coś czuję, że nie dotrze do zwojów mózgowych 
pukury:
No ale faktycznie weź takie silniki DCi AC (rozumiem, że pisząc AC masz na myśli asynchroniczne) i porównaj ich nie moment a wielkość, czyli rozmiar. Wtedy zobaczysz jakie to wspaniałe są silniki AC. Są wspaniałe ale nie ze względu na ich moment.

pukury:
No weź chłopie nie pisz takich rzeczy bo on jeszcze gotów to zrobićweź silnik DC 250W i AC 250W - zainstaluj koło pasowe 50mm - złap za ośkę i uruchom.

No ale faktycznie weź takie silniki DCi AC (rozumiem, że pisząc AC masz na myśli asynchroniczne) i porównaj ich nie moment a wielkość, czyli rozmiar. Wtedy zobaczysz jakie to wspaniałe są silniki AC. Są wspaniałe ale nie ze względu na ich moment.
czilałt...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Uratował Cię powyższy post, bo ten pomysł jest naprawdę durny...pukury pisze: weź silnik DC 250W i AC 250W - zainstaluj koło pasowe 50mm - złap za ośkę i uruchom.
pzd.
O sprawności Ty słyszał???251mz pisze:strikexp,
Pisałem Ci kilka stron temu:
"Silnik AC czy DC przy tej samej mocy i obrotach nominalnych ma ten sam moment obrotowy. "
A Ty dalej swoje z uporem maniaka...
Ja to bym podłaczył enkoder i prądnicę pod każdy z nich, tak jak mnie nauczyli na studiachupanie pisze:
pukury:No weź chłopie nie pisz takich rzeczy bo on jeszcze gotów to zrobićweź silnik DC 250W i AC 250W - zainstaluj koło pasowe 50mm - złap za ośkę i uruchom.![]()

Panowie ogarnijcie się bo już sami gubicie się w tym co piszecie. Zapewniam że silniki elektryczne to jest niesamowicie skomplikowany temat i nie warto cwaniakować. Bo bardzo szybko Was ktoś zagnie.
Skupcie się na zastosowaniu silników a nie drążeniu tematów z których ludzie robią doktoraty i habilitacje.
upanie pisze: No ale faktycznie weź takie silniki DCi AC (rozumiem, że pisząc AC masz na myśli asynchroniczne) i porównaj ich nie moment a wielkość.
Tak zgadza się, ale silnik komutatorowy(nazywajmy prawidłowo) o mocy < 5-10kW pracuje tylko dopóki nie zetrze się ten pierścień pod szczotkami. W dużych silnikach może to być szybki proces.
Natomiast silnik asynchroniczny o którego sie dba i wymienia łożyska. Może przepracować i 50 lat. Transformatory przemysłowe po takim okresie mają zerowe zużycie. W silnikach niestety występują drgania i może popękać lakier na uzwojeniu.
Bierzcie pod uwagę czynnik ekonomiczny.
A odnośnie momentu, no proszę mi pokazać silnik komutatorowy na 1400rpm nominalnych i do pracy ciągłej. Asynchroniczny kupicie w sklepie na rogu. Komutatorowego to by trzeba pewnie szukać u polskich producentów i zlecać produkcję.
Ciekawy jestem czy wiecie dlaczego?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Powody są przynajmniej dwa, zwiększenie momentu obrotowego lub zmniejszenie obrotów. Zależy czy mechanik montuje ją w wiertarce stołowej. Czy przysłowiowy Zdzisiek w betoniarce.InzSpawalnik pisze:StrikeXP:
Zadam Ci jedno pytanie.
Wytlumacz nam po co stosuje sie przekladnie mechaniczne w ukladach z silnikami ? Jaki jest powod, sens i cel ?
Trzeba też wspomnieć że w przypadku silników asynchronicznych stosuje się też przekładnie zwiększające obroty. Ale przekładnia to straty mechaniczne i im większy silnik tym rzadziej korzysta z przekładni.
Celów takiego działania możnaby się dopatrywać bez końca. Zależy o jakiej konkretnie przekładni mówimy.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka