Przetopione aluminium
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Re: Przetopione aluminium
Kol. lepi
Autor tematy przedstawia się jako amator z "chęcią rozpoczęcia przygody obróbki metali zastanawiam się nad następującym."
I czy może:
"Czy aluminium (profil, pret, puszka) przetopione w samodzielnie zrobionym piecu nadaje się do obróbki przez maszynę cnc? Z czym się muszę liczyć obrabiając taki przetop?"
czyli chce sobie odlać w samodzielnie zrobionym piecu kawałek aluminium pochodzące z puszki pręta czy profilu.
I czy może to obrabiać na cnc. To czyli jaką odpowiedź powinien dostać? Oczywiście, że tak. Ludzie jako amator człowiek zadaje bardzo proste pytanie i jaką odpowiedź powinien dostać. I z jakimi niespodziankami musi się liczyć - trzeba robić to delikatnie bo ten rodzaj aluminium do najtrwalszych nie należy. Ale nie on dostaje odpowiedź w stylu "musisz kupić" lepsze aluminium. Jak będzie chciał kupić lepsze aluminium to o nie zapyta. Jest proste pytanie i powinna być prosta odpowiedź.
A naukę zawsze rozpoczyna się od rzeczy prostych. A Ty od czego zaczynałeś naukę? Od budowy wahadłowców. A naukę pisania od czego zaczynałeś? Od pisania powieści - no to jeszcze raz przeczytaj swój ostatni post i znajdź w nim błąd.
I kto tu odleciał?
Do autora
Śmiało możesz obrabiać taką kostkę na cnc. A to że upadnie i się potłucze to chyba jest taka przenośnia. Mnie jak robiłem odlewy z puszek to nawet jak upadło nic nie pękało. Po prostu to aluminium nie jest aż tak twarde. Musisz parametry obróbki dobrać tak aby narzędzie zbierało warstwę a nie ją ściągało. Z racji tego, że to aluminium jest dość miękkie to pracujące narzędzie będzie ryło w nim ślad. Dlatego najpierw zacznij od powolnych posuwów a wrzeciono ustaw na małe obroty i spróbuj. Oczywiście nie zapomnij o chłodzeniu. W Twoim przypadku najpierw użyj denaturatu bo jest najtańszy - a dokładnie możesz użyć każdego spirytusu a nawet zwykłej gorzały. Żadnych emulsji Ci nie proponuje bo to są Twoje początki.
robert
Autor tematy przedstawia się jako amator z "chęcią rozpoczęcia przygody obróbki metali zastanawiam się nad następującym."
I czy może:
"Czy aluminium (profil, pret, puszka) przetopione w samodzielnie zrobionym piecu nadaje się do obróbki przez maszynę cnc? Z czym się muszę liczyć obrabiając taki przetop?"
czyli chce sobie odlać w samodzielnie zrobionym piecu kawałek aluminium pochodzące z puszki pręta czy profilu.
I czy może to obrabiać na cnc. To czyli jaką odpowiedź powinien dostać? Oczywiście, że tak. Ludzie jako amator człowiek zadaje bardzo proste pytanie i jaką odpowiedź powinien dostać. I z jakimi niespodziankami musi się liczyć - trzeba robić to delikatnie bo ten rodzaj aluminium do najtrwalszych nie należy. Ale nie on dostaje odpowiedź w stylu "musisz kupić" lepsze aluminium. Jak będzie chciał kupić lepsze aluminium to o nie zapyta. Jest proste pytanie i powinna być prosta odpowiedź.
A naukę zawsze rozpoczyna się od rzeczy prostych. A Ty od czego zaczynałeś naukę? Od budowy wahadłowców. A naukę pisania od czego zaczynałeś? Od pisania powieści - no to jeszcze raz przeczytaj swój ostatni post i znajdź w nim błąd.
I kto tu odleciał?
Do autora
Śmiało możesz obrabiać taką kostkę na cnc. A to że upadnie i się potłucze to chyba jest taka przenośnia. Mnie jak robiłem odlewy z puszek to nawet jak upadło nic nie pękało. Po prostu to aluminium nie jest aż tak twarde. Musisz parametry obróbki dobrać tak aby narzędzie zbierało warstwę a nie ją ściągało. Z racji tego, że to aluminium jest dość miękkie to pracujące narzędzie będzie ryło w nim ślad. Dlatego najpierw zacznij od powolnych posuwów a wrzeciono ustaw na małe obroty i spróbuj. Oczywiście nie zapomnij o chłodzeniu. W Twoim przypadku najpierw użyj denaturatu bo jest najtańszy - a dokładnie możesz użyć każdego spirytusu a nawet zwykłej gorzały. Żadnych emulsji Ci nie proponuje bo to są Twoje początki.
robert
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 1563
- Rejestracja: 09 lip 2012, 20:34
- Lokalizacja: Poznań
Re: Przetopione aluminium
Kup sobie taki plasterek w hurtowni. Utną Ci na miejscu. Zapłacisz mniej niż za tygiel i co tam jeszcze. I nie stracisz zdrowia. I na pewno da się go obrobić na cnc.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 399
- Rejestracja: 20 sie 2018, 20:31
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Przetopione aluminium
lepi pisze:Zostało tu wspomniane, że taki odlew po upadku ze stołu może się skruszyć, czy w takim wypadku maszyna cnc będzie w stanie obrobić taki odlew?
Ja odlewam alu amatorsko od kilku lat, ta kruchość odlewów to jakiś mit. Największy problem to zdarzające się wady odlewnicze, jednego razu odlew wyjdzie idealnie innym razem jest częściowo porowaty i zanieczyszczony. Najlepszy materiał na przetop to części samochodowe głowice silników, obudowy alternatorów itp.
-
- Posty w temacie: 5
Re: Przetopione aluminium
maszynista1 pisze:ta kruchość odlewów to jakiś mit
Nie jest mit, tylko ta kruchość wychodzi na maszynach pomiarowych i w wyżyłowanych konstrukcjach.
W amatorskim użyciu, gdzie większość detali jest i tak znacznie przewymiarowana nie jesteś w stanie tego doświadczyć. Czytaj - nie ma co sobie tym głowy zawracać.
Kostki czy walka bym nie odlewał szkoda czasu, taniej jest kupić.
Co innego gdy potrzebujemy wykonać przestrzenny element który waży powiedzmy 2kg, ale bryła na jego wykonanie będzie ważyła np 50kg, a robimy to dla siebie, a nie dla klienta który zapłaci za cały zużyty materiał, bo w końcu to on taki detal zaprojektował.
Wtedy rachunek ekonomiczny się zmienia.
Oczywiście nie mam tu na myśli brył cienkościennych, tu z aluminium w warunkach domowych będzie ciężko.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Przetopione aluminium
Faktycznie największym problemem jest zdolność płynnego aluminium do pochłaniania gazów, oraz to że zanieczyszczenia potrafią pływać wewnątrz stopionego metalu.maszynista1 pisze: ↑22 mar 2020, 12:51Największy problem to zdarzające się wady odlewnicze, jednego razu odlew wyjdzie idealnie innym razem jest częściowo porowaty i zanieczyszczony.
Ma to oczywiście teoretyczne uzasadnienie, ale nie chce mi się rozpisywać.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 1563
- Rejestracja: 09 lip 2012, 20:34
- Lokalizacja: Poznań
Re: Przetopione aluminium
Uważasz, że odlewanie aluminium należy do rzeczy prostych??? Takich od których należy zaczynać?
Daj już spokój. Odlanie prostopadłościanu nie ma ŻĄDNEGO sensu choć byś zaklinał świat.
Ale z tymi puszkami masz trochę racji. Można pozbierać puszki, sprzedać je na skupie i za tę kasę kupić gotowy kawałek alu. Najszybciej, najtaniej czyli najlepiej.
A teraz wymyślaj dalej, o postępie, odkryciach itd.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Re: Przetopione aluminium
Jeżeli wiesz jako to się robi to tak - odlewania aluminium jest proste. A moim zdaniem w dziedzinie odlewania i form można zaczynać od odlewania aluminium.
A dlaczego nie ma sensu? Poproszę o uzasadnienie dlaczego lepiej kupić niż samemu zrobić z tego co się ma. A przypominam, że jeszcze nie wiesz do czego ma służyć to aluminium
Myślę, że nie.
Ten rzeczy o których ja piszę już zostały dawno temu wymyślone. A to dla Ciebie jest nowość a więc postęp.
robert
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Re: Przetopione aluminium
Za to Ty już nigdy niczego się nie nauczysz. Kawałek to Ty sobie możesz odlać z .... z wiesz czego. Jeżeli chcesz mieć coś przygotowane to najpierw wymiary, specyfikacje, zamówienie oraz wszelkie dane do faktury. A cenę ta ja Ci powiem. A jak Ci nie odpowiada to szukaj gdzie indziej.
robert
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 5774
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Przetopione aluminium
Mam ci przepisać kilka książek i skryptów, uzupełnionych własnymi przemyśleniami, wynikającymi z własnego doświadczenia w tym temacie? Tak, w jednej z firm, w której pracowałem była odlewnia aluminium i dość dużo na ten temat (również z tego powodu, że błędy odlewnicze wpływają na obróbkę) miałem okazję się praktycznie nauczyć.
Poza tym są dziedziny, za które powinniśmy się brać dopiero po opanowaniu pewnej wiedzy i najlepiej, żeby ta wiedza pochodziła ze źródeł wiarygodnych. Czyżby z Polsce nie było bibliotek, czy czytelni z książkami technicznymi?