Tokarka TSS150 duży problem.

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
zatronik1
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 25
Posty: 83
Rejestracja: 09 lip 2004, 00:45
Lokalizacja: opolskie

Tokarka TSS150 duży problem.

#1

Post napisał: zatronik1 » 30 lip 2024, 22:18

Witam.
Zabrałem się za remont mojej leciwej tokarki. Z powodzeniem zreanimowałem sprzęgło dorabiając płytki.Tokarka miała wszak jeszcze jedną usterkę mianowicie nie działała nawrotnica przez co mogłem nacinać tylko lewe gwinty. Poradziłem sobie z tym wprawdzie sposobem ale uznałem że dobra okazja ustalić dlaczego tak jest. Okazało się ze aby dość do nawrotnicy trzeba wrzeciennik wybebeszyć praktycznie do zera. To nie było łatwe ale właściwy problem dopiero wtedy wyszedł. Są wysypane dwie małe zębatki które mógłbym sobie dorobić jednak poległem na ich demontażu. Trzeba wymontować wałek opisany w dokumentacji jako "g" na nim siedzi jedna z uszkodzonych zębatek.
Oglądając rysunek wychodzi że wypychając wałek w prawo i blokując zębatkę nr.25 o przegrodę wałek powinien dać się wypchnąć a
zębatka i łożysko powinno się ściągnąć. Mimo użycia dużej siły wywieranej śrubą zębatka ani drgnie.Może jakiś Kolega to robił i ma doświadczenie lub zweryfikuje moje rozumowanie wg. rysunku

.




atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 3775
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: Tokarka TSS150 duży problem.

#2

Post napisał: atom1477 » 30 lip 2024, 22:35

Na tych wałkach jest sporo pierścieni segera lub śrub robaczkowych, niezaznaczonych w dokumentacji.
Może na wałku g też tak jest. Ja to rozbierałem, ale nie pamiętam na pamięć który wałek co miał.


Autor tematu
zatronik1
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 25
Posty: 83
Rejestracja: 09 lip 2004, 00:45
Lokalizacja: opolskie

Re: Tokarka TSS150 duży problem.

#3

Post napisał: zatronik1 » 30 lip 2024, 22:47

Tak wiem rozebrałem wrzeciennik to widziałem. Zresztą jednego robaczka głównej zębatki na wrzecionie musiałem wywiercić co nie było łatwe z uwagi na dostęp. Wałek "g" starannie oglądałem na obecność robaczka zwłaszcza że w zębatce o której mowa nie widać klina na rysunku Pozatym widzę że zębatka opiera się o widoczną na rysunku tulejkę dystansową i łożysko. Nie mogę sobie tego wytłumaczyć.
Jutro zamieszczę fotkę to może coś się przypomni.
Dodam jeszcze że to totalna katastrofa jako że z lewego mocno wyrobionego łożyska wysypały się wałki i zmontowanie tego z powrotem też jest problematyczne.


Autor tematu
zatronik1
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 25
Posty: 83
Rejestracja: 09 lip 2004, 00:45
Lokalizacja: opolskie

Re: Tokarka TSS150 duży problem.

#4

Post napisał: zatronik1 » 31 lip 2024, 09:20

Może ta fotka coś przypomni choć zębatka tak umiejscowiona że o dobrą fotkę też trudno. Chodzi o zębatkę po prawej druga na tym wałku zasłonięta przegrodą.



Autor tematu
zatronik1
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 25
Posty: 83
Rejestracja: 09 lip 2004, 00:45
Lokalizacja: opolskie

Re: Tokarka TSS150 duży problem.

#5

Post napisał: zatronik1 » 31 lip 2024, 20:33

Dzisiaj ponownie próbowałem , znalazłem w dokumentacji remontowej rysunek tego wałka nie ma na nim żadnych zabezpieczeń.
Te zębatki siedzą na wieloklinie i blokuje je tylko tuleja dystansowa i łożysko. Zrobiłem solidną podporę blokującą zębatkę o przegrodę i skutek był taki że przy próbie wyciskania kluczem udarowym zerwał się gwint na śrubie M14 . Na jednym z rysunków dokladniejszym też widać że zębatki siedzą na wieloklinie i tyle niepojęte.




Dodane 39 minuty 28 sekundy:
Nie mogę już edytować posta to piszę następny. Takie pytanie czy miało by sens pogrzanie tej zębatki.
A tak wygląda podpora zębatki.




tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 3052
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Tokarka TSS150 duży problem.

#6

Post napisał: tristar0 » 31 lip 2024, 20:50

Z tego co pamiętam wałek wybijałem w stronę wrzeciona po wyjęciu łożyska ,na wałku był pierścień segera ograniczający ruch zębatki . Miedzy innymi dla tych kółek przerobiłem tośkę na cnc.

Dodane 2 minuty 38 sekundy:
te kołka mimo że małe przenoszą cały napęd na gitarę i potrafią zdeformować wieloklin bez młoteczka przynajmniej 5 kg nie idzie .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 3775
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: Tokarka TSS150 duży problem.

#7

Post napisał: atom1477 » 31 lip 2024, 20:52

Na rysunku wykonawczym wałka są zaznaczone dwa wymiary do czegoś:
Obrazek
Nie wiadomo co tam ma być. Może właśnie rowki na pierścienie segera.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 3052
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Tokarka TSS150 duży problem.

#8

Post napisał: tristar0 » 31 lip 2024, 20:55

pierćsienie nie dało się zdjąć obcięte główki ale młotek z pobijakiem czyni cuda , bez młotka to nie remont
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 3775
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: Tokarka TSS150 duży problem.

#9

Post napisał: atom1477 » 31 lip 2024, 20:58

tristar0 pisze:
31 lip 2024, 20:55
bez młotka to nie remont
I to mówi osoba kreująca się na wielkiego znawcę tokarki TSS150, jednocześnie umniejszając tego innym.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 3052
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Tokarka TSS150 duży problem.

#10

Post napisał: tristar0 » 31 lip 2024, 21:06

atom1477 pisze:Na rysunku wykonawczym wałka są zaznaczone dwa wymiary do czegoś
Nie do czegoś a na wymiarze l=60 ogranicza ruch przesuwu kół ,a na wymiarze l =20 trzyma łożysko ot cała filozofia i rozwiązanie zagadki

Dodane 2 minuty :
atom1477 pisze: to mówi osoba kreująca się na wielkiego znawcę tokarki TSS150
co ty wiesz o rozbieraniu wałków we wrzecienniku ,jeden wałek to trzeba hydraulicznym wyciągaczem szarpnąć nawet ale dla ciebie to teoria przecież
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”