Tokarka TSS150 duży problem.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 25
- Posty: 83
- Rejestracja: 09 lip 2004, 00:45
- Lokalizacja: opolskie
Re: Tokarka TSS150 duży problem.
Link niestety nie działa . Wcale nie upieram się że będę to sam robił tyle że szukam sposobu rozwiązania problemu w sensownych kosztach i czasie.A do dorobienia są dwie zębatki ta z24 i współpracująca z19 ta druga łatwa bo siedzi na panewce.
Dodane 1 godzina 21 minuty 44 sekundy:
Ale rzeczywiście firm dorabiających zębatki trochę jest. Zrobiłem zapytanie zobaczę jaka będzie oferta.
Dodane 1 godzina 21 minuty 44 sekundy:
Ale rzeczywiście firm dorabiających zębatki trochę jest. Zrobiłem zapytanie zobaczę jaka będzie oferta.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Tokarka TSS150 duży problem.
Działa spację trzeba cofnąćzatronik1 pisze:Link niestety nie działa
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 25
- Posty: 83
- Rejestracja: 09 lip 2004, 00:45
- Lokalizacja: opolskie
Re: Tokarka TSS150 duży problem.
Pierwszą ofertę otrzymałem wygląda tak za dorobienie obu zębatek cena 850 zeta. Wygląda że jednak będę robił to sam a wieloklin
wyfrezuję frezem palcowym. Będzie wtedy wprawdzie półokrągło na większej średnicy wieloklina ale to nie przeszkadza jako że zębatka prowadzona jest na wałku na mniejszej średnicy.
Dodane 41 minuty 46 sekundy:
A termin 1,5 miesiąca
wyfrezuję frezem palcowym. Będzie wtedy wprawdzie półokrągło na większej średnicy wieloklina ale to nie przeszkadza jako że zębatka prowadzona jest na wałku na mniejszej średnicy.
Dodane 41 minuty 46 sekundy:
A termin 1,5 miesiąca
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Tokarka TSS150 duży problem.
no muszę cię rozbawić ale prowadzona jest na wielokiniezatronik1 pisze:zębatka prowadzona jest na wałku na mniejszej średnicy.
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Tokarka TSS150 duży problem.
cały moment obrotowy jest przekazywany na wieloklinie więc on ma być wykonany idealnie otwór jest wykonany z dokładnością do 0.1 mm stąd te ślady większego wytarcia na początku i końcu otworu .zatronik1 pisze:dobrze widać które powierzchnie prowadzą zębatkę na wałku
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 793
- Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36
Re: Tokarka TSS150 duży problem.
Dorabiałem kilka lat temu do tokarki koło zębate hartowane indukcyjnie i szlifowane, oraz wałek (obie części gładkie, bez wieloklina) za ok. 600-700zł - nie pamiętam dokładnie, to była najniższa cena.
Co to dzisiaj jest 850zł?
Jeśli koła byłyby nawęglane albo hartowane powierzchnio plus szlifowane, to według mnie cena jest jak najbardziej do przyjęcia.
Nie wiem tylko, czy nie dostarczyłbym im wałka do pasowania, by nie popełnili jakiegoś czeskiego błędu - a przynajmniej dokładny opis i wymiarowanie, szczególnie wieloklina. One są niby normowane, ale... jak to mówią, strzeżonego Pan Bóg strzeże.
Co to dzisiaj jest 850zł?
Jeśli koła byłyby nawęglane albo hartowane powierzchnio plus szlifowane, to według mnie cena jest jak najbardziej do przyjęcia.
Nie wiem tylko, czy nie dostarczyłbym im wałka do pasowania, by nie popełnili jakiegoś czeskiego błędu - a przynajmniej dokładny opis i wymiarowanie, szczególnie wieloklina. One są niby normowane, ale... jak to mówią, strzeżonego Pan Bóg strzeże.
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 25
- Posty: 83
- Rejestracja: 09 lip 2004, 00:45
- Lokalizacja: opolskie
Re: Tokarka TSS150 duży problem.
Cóż może i tak jest ale przyznam się jak dla mnie emeryta to pokaźna kwota. Biorąc pod uwagę że mam czas i jak sądzę dostateczne
umiejętności to sam se dorobię. Myśle że starczy mi jeden dzień na dorobienie zębatki tej trudniejszej zatem opłaca się. Zwłaszcza jak wezmę
pod uwagę ile trzy lata temu zapłaciłem za tą tokarkę. Sprzedawca dał dobrą cenę bo nie ukrywał że sprzęgło jest zużyte i uszkodzona
nawrotnica. Myślę też że szlifowanie zębów jest zbędne starczy po frezie ona i tak pracuje jak stara młócarnia.
Uwaga o wałku do przymiarek jak najbardziej mnie przekonuje dlatego też próbuję pozyskać od kolegów na forum inną sztukę jako że
tokarkę już składam i mój musiałem zamontować.
Co do kwoty którą podałem to jeszcze później doczytałem +VAT zatem jeszcze drożej .
umiejętności to sam se dorobię. Myśle że starczy mi jeden dzień na dorobienie zębatki tej trudniejszej zatem opłaca się. Zwłaszcza jak wezmę
pod uwagę ile trzy lata temu zapłaciłem za tą tokarkę. Sprzedawca dał dobrą cenę bo nie ukrywał że sprzęgło jest zużyte i uszkodzona
nawrotnica. Myślę też że szlifowanie zębów jest zbędne starczy po frezie ona i tak pracuje jak stara młócarnia.
Uwaga o wałku do przymiarek jak najbardziej mnie przekonuje dlatego też próbuję pozyskać od kolegów na forum inną sztukę jako że
tokarkę już składam i mój musiałem zamontować.
Co do kwoty którą podałem to jeszcze później doczytałem +VAT zatem jeszcze drożej .
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 552
- Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20
Re: Tokarka TSS150 duży problem.
Tak, to boli, jak płaci się za maszynę 3k a później trzeba 1000zł wydać za jakiś drobiazg w niej
Jak ze starymi trochę samochodami. Tu jednak przynajmniej raczej wiemy, że jak porządnie zrobimy to powinno dłużej pochodzić. Koledzy z forum to biznesmeni, którzy siedzą tu po kilkanaście lat. Co to dla nich 850pln
Pocieszeniem jest to, że im więcej mamy sprawnych maszyn w warsztacie, tym więcej (chociaż czy taniej?) możemy sobie dorobić sami. Ja nie jestem emerytem, a Moja Żona nie uświadamia sobie, że jak nie kupię, to będe musiał siedzieć w garażu, aż sam se dorobię i w sumie wszyscy na tym stracą (oprócz mnie, bo lubię siedzieć w garażu).

