Witam Kolegów serdecznie...
Właśnie dziś rozmawiałem z kolegą który podjął się prac związanych z realizacją projektu w sensie obróbki, i jak najbardziej się zgadza...

Generalnie nie rzucałbym się na to gdyby nie fakt iż to transakcja na zasadzie ręka rękę myje...

Także ja coś wykonam dla niego a on dla mnie to...

Więc myślę iż warto... !
Co do parku maszynowego to mają naprawdę spory więc co tu jeszcze dużo mówić... ?
Hehe... No więc sami koledzy widzicie że chyba warto coś wydłubać, choć wiadomo wymaga to czasu chęci a także cierpliwości. Ja na całą budowę daję sobie kilka miesięcy więc generalnie będzie to nie odczuwalne w sferze finansowej by kupić na przykład uchwyt tokarski czy dla przykładu silnik.
Pozdrawiam serdecznie.
Kolega modelarz który pisał powyżej sam wie jak to jest w modelarstwie redukcyjnym że często trzeba coś dorobić lub kupić gdy brak możliwości wykonania we własnym zakresie, tą samą sytuację miałem przy fototrawionych elementach które dziś sobie bez problemu wykonuje...

A ogólnie toczenie za pomocą kombinowania na dremelu, to nic do pozazdroszczenia choćby na to iż konkretnie nie da się utrzymać wymiaru itd... Zresztą sami wiecie o co chodzi, hehe.
Pozdrawiam serdecznie.
Co do wałków prowadzących to bez problemu zrobi fi30mm hartowane więc od przybytku głowa nie boli i chyba lepiej zrobić sztywniejszą konstrukcję. Ale teraz posiedzę nad tym i jak tylko będzie jakiś wstępny projekt to umieszczę na forum i zobaczymy do czego to się nada.