Widelec nie ma niewidocznych zębów, które mogą odbić się od źle dobranej powierzchni. Widelec nie posiada w rączce sterownika obsługującego bardzo wysokie napięcia. Widelca nie obsługuje przypadkowa elektronika wg niesprawdzonych schematów ściągniętych z internetu. Widelca nie dajesz pracownikowi ja...

Odpowiadając czysto na pytanie autora, bez proponowania innych rozwiązań: gdybym ja chciał wycinać "w kartonie" jak najtaniej bez budowania samemu maszyny, zdecydował bym się na jakąś najtańszą ramę z silnikami z chin i laser diodowy (też z chin). Dla rozmiaru roboczego około 300mmx180mm widzę że c...

Skoro pytasz o łączenie źródeł lasera, to znaczy że nie masz o tym pojęcia. Daruj sobie więc taką zabawę bo na kilka sposobów może być niebezpieczna dla zdrowia.

Najlepiej znakowarkę laserową ale to wydatek min. 20 tys za chińską. Jeśłi chodzi o samo znakowanie, to dość trwałe można wykonać za pomocą lasera diodowego, już dobry laser 6 W da radę. Potrzebujesz go tylko podłaczyć do zestawu CNC. Jeśli chodzi o koszty to prosta ale firmowa maszynka do CNC oraz...

Korci mnie jeszcze jedna rzecz: Na youtube widziałem jak użytkownik Jarek Ostaszewski prezentuje swoją drewniana maszynę, a w niej głowicę laserową PLH3D 6W. https://www.youtube.com/watch?v=gTsBJtoVp40 Bardzo mi się on podoba. Co prawda sklejki tym nie przetnę, ale wypalać zdjęcia w sklejce, to chy...

Co do przypalonych linii na sklejce, może po prostu ustaw laser tak, żeby jeździł więcej razy ale szybciej/ze słabszą mocą, to powinno pomóc na przypalenia. Co do nadmuchu - tak, jest potrzebny. Co do diody nubm44 - nie chodzi tylko o żywotność, choć to najważniejsze, ale też o komfort pracy z mocni...

Co ja mogę powiedzieć. W Warszawie w Castoramie rozpuszczalnik 12 zł butelka, 200 m dalej w Auchan za 6 zeta...

Póki nie masz rodziny, to przyjemny relaksacyjny wypad na wędrówkę w fajnych miejscach: Bieszczady, Tatry, Jura, Karkonosze. Cisza, spokój, ruch, ładne widoki... w sumie nie wiem, czego chcieć więcej. A z rodziną? Ja nie wiem. Z kolei znajomy twierdzi, że z urlopu z rodziną wraca do pracy, żeby odpo...

Znajmy kupił właśnie używkę C4 Gran Picassa z 2006 roku i całkiem sobie chwali. Fakt - fotele nie są fajne, przy dłuższych podróżach męczące. Ale rozsądnie pali, ma dobry półautomat i świetny przegląd drogi dzięki tej swojej panoramicznej szybie.

To nie jest prowadzenie biznesu. To jest egzystencja gorsza od zwykłych roboli. Z jednej strony to prawda, z drugiej ma się jakąś tam satysfakcję, że jest się na swoim. Ale znam te klimaty, bo mój bliski kolega tak przędzie. Rzuca co chwila teksty typu: "A mówili, że będziesz pracował tylko pół dni...