Sami sobie potwierdziliście że w razie jakiegoś głodu to wszystko wyzbierają. Poza tym powtarzam, liśćmi się nie najesz bo to prawie nie ma kalorii. A nie jesteś krowa że możesz trawić szybko takie rzeczy i napchać 20kg na raz.

Gdyby było to Wam potrzebne. Np na wieść o jądrowych wybuchach stratosferycznych na Ukrainie lub bliskim wschodzie. Atakach chemicznych, biologicznych lub jakimś innym gównie które właśnie wiatr niesie nad Europę. To ludzie w pierwszych 30 minutach wyczyszczą sklepy, w kolejnych 30 min hurtownie, a po 2h to już nawet tataraku i żołędzi nie będzie...
Także zeżreć to sobie będziecie mogli pasek od spodni o ile z prawdziwej skóry, podobno Rosjanie żarli w Leningradzie. W ogóle Leningrad też dobra szkoła. Z drewna produkowali jakieś jadalne gówno o nazwie zupa drożdżowa.

Dodane 3 minuty 34 sekundy:

pitsa pisze: ↑

02 lut 2022, 15:21

Gdy zasiałem grykę, cieszyła oczy. Zebrałem parę garści, zjadłem na surowo i całość poszła do glebowego banku nasion. W obecnych warunkach jak to się mówi, zabawa nie warta skórki za wyprawkę.

Bo uprawa zbóż bez mechanizacji jest bez sensu. Nie bez powodu w dawnych czasach wiekszość ludzi pracowała przy uprawie zbóż. A i ziemi było pod dostatkiem tylko nie miał kto jej obrabiać.
Dlatego ja mam nasiona warzyw. Co jest dziwne ponieważ mieszkam w bloku... No ale jak ktoś ma 300m2 ogródek przed 100m2 domem to się nie dziwię że ryżu pod łóżkiem nie trzyma

Dodane 2 minuty 17 sekundy:
A tak do uprawy z warzyw w razie głodu to trzeba pamiętać o białku. Czyli fasola, bób, groch i soczewica.

Panie, ale ile to ma kalorii! Seler naciowy (chyba że pomyliłem nazwy) też jest jadalny, ale kalorie ma... ujemne. Tak ujemne bo jego strawienie wymaga więcej energii niż dostarcza.
Owszem można źreć wiele liści, ale jak sałata ma 15 kcal na 100g to sobie policz ile trzeba spalić żeby nazbierać 16kg. Tak 16kg trzeba żeby dzień na sałacie przeżyć Już nie mówiąc o czasie potrzebnym na przetrawienie...

Sęk w tym że będziesz miał słoiki a fikniesz bo leków nie miałeś zapasu. Tu też muszę wspomnieć że mam sporą apteczkę, nawet z antybiotykami.

Co do dzikich roślin to chyba odleciałeś. Jedynie żołędzi jest pod dostatkiem ponieważ są paskudne w smaku. A w przypadku głodu to by wszystko było wyzbierane pierwszego dnia o 4:00 rano.
Natomiast uprawiać możesz ukryte na swojej posesji. Może masz złe wyobrażenie. Zapewniam Cię że jest mnóstwo miejsc ukrytych przed wzrokiem sąsiadów pomiędzy budynkami. Do tego doniczki np na balkonie. Nikt Ci tego nie zabierze.
Już nie wspominając że sąsiad to będzie chciał worka nasion a nie twoich warzyw I miedzy innymi dlatego ziemniaki są kiepskie na trudne czasy. Bo ich się nie wysiewa z nasion. Zboża też kiepsko ponieważ nasiona są zjadane. Co innego warzywa, cebula, pietruszka czy marchew jak wyprodukuje nasiona to możesz je posiać a warzywo zeżreć (nie wiem czy 2 letnia pietruszka i marchew jest smaczna ). No a z pomidora czy dyni to masz nasiona praktycznie gratis.

Jest taka zasada że o pewnych rzeczach które się ma. Nie należy pisać
Z drugiej strony jestem w miarę anonimowy na tym forum więc mogę pisać.
Generalnie nie uciekniesz przed linią frontu. Możesz się tylko przygotować. Najlepiej na doświadczeniach innych. A doświadczenia są dość stare i niezmienne.
Przy wybuchu 2 wojny światowej ludzie wykupowali sól. Pewnie służyła do konserwacji żywności, no i była bezterminowa.
Natomiast doświadczenie pokazało że najważniejsza jest żywność i pieniądze. Z tym że obecne pieniądze to zwykły papier. Więc chodzi raczej o obce waluty, metale szlachetne i inne twarde aktywa.
Żywność jest najważniejsza, ponieważ zmiana jej dostępności wymaga odczekania do zbiorów.

Jest taka książka o oblężeniu Sarajewa. Ale nie znajdę tytułu i autora. Chyba o to chodzi https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4874440 ... kiej-ulicy
Podobno jest to fenomenalne źródło informacji na co należy się przygotować.

Z takich rzeczy co niechętnie piszę bo tego nie kupiłem. Są panele LED, do uprawy roślin. Sam panel niedrogi. Ale liczyłem że koszty energii elektrycznej bardzo duże. Jednak pozwala to uprawiać rośliny 24h na dobę przez 365 dni w roku Co daje pewnie 4-8 zbiorów rocznie.
Jak masz pitsa zainteresowanie takimi wygibasami to polecam kanał sklepu z takimi duperelami:
https://www.youtube.com/c/domowysurvival
Aczkolwiek trzeba pamiętać że prepersi to czubki na których żerują producenci takich dupereli.

Dodane 11 minuty 54 sekundy:
Jeszcze odnośnie żywności... nasiona mam Dużej cebuli, dyni, marchwi, zioła, także odmiany wczesne do szybkiego zbioru. Rolnicy już straszą że pól nie obsiali bo się nie opłaca i nawozu nie ma. Także mając kawałek ziemi czy doniczkę, wolę być przygotowany

A z konserw jest coś takiego jak słonina wojskowa. Z ogórkami kwaszonymi super. A jedna puszka to dzienna racja kalorii więc w małym kartonie masz zapas na miesiąc.

amator7 pisze: ↑

01 lut 2022, 15:05

strikexp pisze:Naprawdę sądzisz że ryż za 1000zł to jest mój kapitał? To jest zabezpieczenie żebym nie musiał wychodzić z mieszkania.

nie samym ryżem człowiek żyje.
a gdzie będziesz defekował jak ci woda na pięterko nie dopłynie ?
no chyba że będziesz zrzuty z balkonu przeprowadzał
ale wtedy szybko cię namierzą że masz się czym pożywiać i jeszcze będą chcieli żebyś się tym podzielił.

W przypadku takiej katastrofy to trzeba się przenieść na wieś
Woda będzie zawsze, inaczej grozi to katastrofą humanitarną.

Tak z innej beczki bo widzę że udajesz mądrego. Kupuje się toaletę w formie szczelnego wiadra. Tam nawet wsad jest co to biodegradowuje Także nie ma problemu żeby defekować przez miesiąc w podziemnym schronie po opadzie radioaktywnym.
Wodę teoretycznie można ze studni. Gorzej z ciepłem i energią, no i z powietrzem oczywiście. Choć filtry można zastosować

szopenn pisze: ↑

01 lut 2022, 07:36

Patrzcie go, tyle lewaków zwiało z polski i źle, a pierwszy naczelny prawak też planuje dać nogę...

Ja tam nie widzę żeby źwiali. Drą ryja na ulicach i w internecie.
Za to wiele osób zamożnych. Którym do lewicy daleko, już wyjechali.

Ja nie jestem głupcem. Wolę kraj poważny. Akurat prawak to nie narodowość ale ideologia

Dodane 3 minuty 12 sekundy:

oprawcafotografii pisze: ↑

01 lut 2022, 08:08

Polacy dorośli do państwowości czemu dali dowód w okresie międzywojennym.
Mieliśmy ledwie 20 lat czasu a kraj rozwijał się świetnie.

Taaaa, nawet lepiej niż teraz bo komunistów się wtedy mordowało. A nie przedstawiało jako celebrytów


Dodane 2 minuty 26 sekundy:

pitsa pisze: ↑

01 lut 2022, 08:04

Staramy się jakoś z tym żyć. Zastanawiamy gdzie by tu sp***dalać w razie kłopotów.

Lepiej słuchać mądrzejszych w tym temacie


Dodane 17 minuty 37 sekundy:

pitsa pisze: ↑

01 lut 2022, 08:34

A czemu uważasz, że uciekający? Przecież ryż go palikuje do miejsca przechowywania.

Naprawdę sądzisz że ryż za 1000zł to jest mój kapitał? To jest zabezpieczenie żebym nie musiał wychodzić z mieszkania. Sens tego widziałeś podczas pierwszego lockdownu.
A i ryż to jest tylko to czego mam najwięcej, bo się nie zepsuje przez kilka lat a jest tani.

Dodane 1 minuta 21 sekundy:

Avalyah pisze: ↑

01 lut 2022, 10:06

Strike, tux i orion powinni założyć chyba razem partię Ja już w swoim zakresie im taką partię założyłem:



Polecam każdemu, dla zdrowia dyskusji.

Jak dobrze wiedzieć komu można ubliżać a on nawet tego nie przeczyta

Nie, bo ja w przeciwieństwie do Ciebie od kilku lat interesuję się sytuacją. Obecnie grozi nam ograniczona wojna na Ukrainie i duże wojny na bliskim wschodzie i Tajwanie.
Za kilka lat Białoruś połączy się z Rosją, a sama Rosja zmodernizuje swoją armię. Wtedy zabierze się za Ukrainę i Polskę co już ostatnio jasno przekazała USA.
No ale wtedy, to już mnie w Polsce nie będzie. A piździelce którzy rządzą tym krajem, może i zrobią mobilizację. Za późno, nieporadnie i mało skutecznie. Dokładnie tak jak bronili się w 1939.
Bo problemem dyskutowanym w tym kraju jest Tusk i Kaczyński. A nie to że zamiast 13-stek i 14-stek dla emerytów, oraz seksedukatorów w szkołach. Powinniśmy kupować na potęgę uzbrojenie. A właściwie to powinniśmy sami je produkować.
Polacy nie dorośli do państwowości i ponownie staną się rosyjską prowincją.

@szopenn
Mądralo, dzisiejsze wojny toczą się błyskawicznie i małymi siłami. W większości przypadków nie zdążyliby zrobić tego poboru. A na jakąś daleką wojnę nie wysyłaliby masowo żołnierzy. Bo i po co Tajwanu bronić skoro on sam nie potrafi?

Natomiast w przypadku jakiejś małej, dalekiej wojny. w grę wchodzą sankcje. Tak jak na NATO sankcje nałożyły kraje arabskie i w latach '70, po Amsterdamie ludzie na koniach jeździli.
Masz to czarno na białym. Jakbyś nie załapał to Rosja wypompowuje gaz z magazynów Gazpromu w Europie, z powrotem do Rosji. Ale oczywiście, według takich jak Ty to podwyżki gazu o 500% są z powodu PiS lub Tuska

orion32 pisze: ↑

31 sty 2022, 19:54

Nie pogrążaj się strike, i nie równaj do idiotów. Pewnie w życiu głodny nie byłeś? Ja też nie, ale słyszałem opowieści ludzi, którzy głodowali. Mojej babki, o głodzie w czasie I Wojny Światowej. Więźnia Oświęcimia,oraz Sybiraczki. Te osobiście. Tobie polecam film,, Inny Świat"wspomnienia Danuty Szaflarskiej.

Ale ja to dobrze wiem. Dlatego pół forum śmieje się że mam ryż pod łóżkiem. Tylko ciekawe czy im teraz do śmiechu jak amerykańskie samoloty z amunicją lądują na Ukrainie. A wojska rosyjskie zajmują pozycje na granicy białorusko-ukraińskiej

To zależy czy w środku granat