strikexp pisze:A mógłbym poprosić o jakieś zdjęcia i wyniki pomiarów?
Wydaje mi się że zośka to dość sensowna maszyna, i po usztywnieniu warto byłoby przerobić ją na CNC.
Zdjęcia będą wieczorem.
Co do wyników to na pewno zalanie kolumny zdało egzamin. Punktem odniesienia była jakość powierzchni po frezowaniu która uległa znacznej poprawie.
Aa na cnc tego nie przerobie bo lubię kręcić korbkami:P Jedynie sposób opuszczania pinoli jest denerwujący... muszę tam jakaś przekładnie ślimakową dołożyć...
RomanJ4 pisze:Oczywiście zrobisz jak będziesz uważał, to już lepiej chyba zalać to miejsce "betonem" niż naprężać śrubami, a dodatkowo większa masa zmniejsza drgania. Żeliwo z racji ziarnistej struktury jest stosunkowo sztywne, ale i kruche, słabo tolerujące ugięcia, za to dobrze tłumiące drgania, dlatego odlewa się z niego masywne korpusy...
W sumie racja. Zaleje to jakimś epoksydem tylko nie wiem czy wyciągać mocowanie żarówki czy spokojnie mogę to zalać?
[ Dodano: 2017-07-25, 10:06 ]
Zdjęcia "udoskonaleń"

2 śruby M8 do mocujące korpus do kolumny (śruby wkręcane w przedłużane
nakrętki M8 zalane betonem) Listwa zębata zamocowana w taki sam sposób.

Powiększone korbki- kręci się o wiele wiele lepiej.

Wajcha od blokady korpusu zamieniona na śrubę i zakręcona na maxa.
Wałek zębaty nagwintowany na końcu i skręcony do nowej pokrywy sprężyny.
Dzięki temu dźwignia posuwu ma mniejsze luzy.