Jest to standardowy wyłącznik z podtrzymaniem załączenia elektromagnesem. Przeszukaj ten temat robiłem rozpiskę jak go się podłącza na podstawie mojej tokarki. Z całą pewnością krańcówki były podłączone do pinu A1. Zgodnie ze schematem na włączniku pin 24 masz podłączyć do pinu A1. jeden biegun cewki elektromagnesu jest podłączony na stałe we wnętrzu wyłącznika drugim biegunem jest właśnie ten nieszczęsny pin A1 . Resztę sprawdź tak jak pisał kolega wyżej. PowodzeniaYogi_ pisze:Witam
jest to włącznik elektromagnetyczny.
Piny 13 i 23 wejście tzn. kabel od zasilania.
Piny 14 i 24 wyjście tzn kable od silnika.
Pin A1 jest pinem sterującym (tu by się przydał ktoś kto ma "Zosię" i podał schemat połączeń oglądany oczami i miernikiem ), podłącz go do pinu 24. teraz po naciśnięciu przycisku powinno być podtrzymanie.
Sprawdź dwie rzeczy, bo nie jestem pewien:
1. czy naciśnięcie wyłącznika wyłączy silnik (powinno, bo jest chyba mechaniczne),
2. czy wyciągnięcie wtyczki z gniazdka i włożenie jej ponownie (symulacja zaniku napięcia) nie załączy samoczynnie silnika.
Jeśli te dwa punkty będą działać to znaczy, że jest OK .
Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 45
- Posty: 2135
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 111
- Posty: 4419
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Tyczyło się to dublowania tematów. Ale chętnie poznam Twój światopogląd, jak to trzeba panikować gdy wywali nam bezpieczniki. Bo przecież napięcia nie ma i nie będzie dopóki nie przełączymy bezpieczników.
Ja to bym panikował jakby mi przełącznik ON/OFF wysiadł na automatycznym posuwie w tokarce. I pewnie przez panikę straciłbym suport z uchwytem. Bo zachowując zimną krew sięgnąłbym dźwigni z tyłu obudowy i odłączył posuw.
Bardziej bym obstawiał panikę gdy frezarka zacznie dymić a bezpieczników nie wywali
Ja to bym panikował jakby mi przełącznik ON/OFF wysiadł na automatycznym posuwie w tokarce. I pewnie przez panikę straciłbym suport z uchwytem. Bo zachowując zimną krew sięgnąłbym dźwigni z tyłu obudowy i odłączył posuw.
Bardziej bym obstawiał panikę gdy frezarka zacznie dymić a bezpieczników nie wywali
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 122
- Rejestracja: 28 lut 2014, 07:42
- Lokalizacja: Polska
Racja. Przy źle podłączonych kablach był tylko błysk, smród i wywalało bezpieczniki.
Kopnęło mnie jak było przebicie na kablu. A panika to jest wtedy gdy wiercisz otwór na pin w
nożu i Ci go wyrwie z zacisku i zaczyna się obracać z prędkością 1500 obr/min.
Całe szczęście nóż wystrzelił dopiero po naciśnięciu STOPa.
Dobra trzeba skończyć off top.
Fotki z zalewania podstawy
Kopnęło mnie jak było przebicie na kablu. A panika to jest wtedy gdy wiercisz otwór na pin w
nożu i Ci go wyrwie z zacisku i zaczyna się obracać z prędkością 1500 obr/min.
Całe szczęście nóż wystrzelił dopiero po naciśnięciu STOPa.
Dobra trzeba skończyć off top.
Fotki z zalewania podstawy
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 10
- Rejestracja: 29 cze 2016, 14:29
- Lokalizacja: Starogard Gdański