logopeda pisze: ↑

02 sie 2025, 18:08

chyba lepiej widać niż rysunek tuxa, który to musiał specjalnie narysować w paincie bo w internecie są same bzdury

No właśnie nie mogłem tego znaleźć, bo trafiałem na same bzdury.
Dożyliśmy czasów, kiedy rysunek jest obowiązkowy, nawet jeśli jest kompletnie bez sensu, a większość filmów sprowadza się do tego, że jakiś kretyn włącza kamerę i przez pół godziny się do niej jąka...

Oczywiście trzeba wziąć poprawkę na to, że różne materiały będą się różnie zachowywać, miękkie dadzą się zgniatać plastycznie, a kruche nie.

Arbaql pisze: ↑

01 sie 2025, 20:31

Możesz mieć rację

Akurat tutaj, to mam rację bezdyskusyjnie i na 100%.
Niestety, Internet staje się coraz większym śmietnikiem i nawet na poważnych stronach pełno jest bohomazów a'la Picasso, więc musiałem narysować sam. Mam nadzieję, że uwierzysz, że tak jest naprawdę:

Zielony to cięty materiał, a czerwony to nóż.
Po pierwsze, ostrze wbrew swojej nazwie jest tępe i ma jakiś niezerowy promień.
Po drugie, materiał nie jest cięty, tylko rozrywany klinem ostrza i pęka przed nim.
Znając już te niuanse, powinieneś sam się domyślić, że niemożliwe jest cięcie wióra poniżej pewnej grubości.
Szczególnie niemożliwe jest na wiotkiej maszynie z dużymi luzami, gdzie narzędzie będzie na zmianę wpychane w materiał i wypychane na zewnątrz. W takiej sytuacji maszyna wpadnie w wibracje i uzyskasz tylko poszarpany materiał i połamane narzędzie.
I to jest właśnie ten podstawowy błąd konstruktorów maszyn z dykty i wydruków 3d, którym się wydaje, że jak nie idzie, to wystarczy wolniej i mniej na raz...

Arbaql pisze: ↑

01 sie 2025, 19:17

maszyna powinna radzić sobie z frezowaniem stali frezem 4 mm , przy głębokości skrawania 1mm i z posuwem około 20mm/min i będzie miała przy tym jeszcze zapas momentu na wrzecionie.

Nie.
To jest czysta teoria, mająca się nijak do praktyki.
Przy tak małym posuwie frez nie będzie brał za każdym obrotem (w teorii powinien, w praktyce maszyna się ugnie).
Nawiasem mówiąc, jest to podstawowy błąd "amatorów", że najwyżej będzie wolniej.
Nie będzie.

Arbaql pisze: ↑

23 cze 2025, 19:08

Zerknąłem na ten FluidNC i jakoś mnie nie urzekł. Właściwie to niczym szczególnym nie różni się od grbl.

Nie pisz takich głupot na publicznym forum, bo ktoś może w nie uwierzyć.

Arbaql pisze: ↑

14 cze 2025, 15:17

Poczytam o tym FluidNc i o zaproponowanym sterowniku.

Cena jest po prostu śmieszna https://www.aliexpress.com/item/1005006607128915.html
Obsługuje pięć osi, ma drobne wady, ale daje się je ominąć.
Ja to obsługuję przez telnet po wifi, transmisja jest bezbłędna, ale można i po kablu.
Niestety, to jest sterownik od drukarki 3d, więc jest dostosowany do takiego typu maszyny. Na przykład nie obsługuje PWM mocy, chociaż na płytce jest kilka tranzystorów sporej mocy. Oczywiście sygnał PWM można wyciągnąć z któregoś wolnego pinu na złączach, tak więc da się wysterować falownik czy zewnętrzny moduł PWM.
No i specyficzna właściwość ESP32, że przy włączeniu zasilania na niektórych pinach pojawiają się sygnały, ale potem te piny pracują już normalnie. Znaczy to jednak, że niektórych pinów nie da się użyć do określonego celu. Mi na przykład przy włączeniu zasilania włączało się na sekundę wrzeciono. Ten trefny pin dałem jako wejście, a wyjście wrzeciona wyprowadziłem na inny pin. I tyle, nic strasznego, trzeba to tylko wiedzieć.
Do programowania potrzebujesz tylko kabel USB, jak się zdecydujesz, to Ci podrzucę moją konfigurację.
Ja akurat z FluidNC wychodzę, ale nie dlatego żebym miał z nim jakieś problemy, po prostu chcę mieć wszystkie frezarki i tokarki na LinuxCNC.

Steryd pisze: ↑

14 cze 2025, 14:56

Pytanie było o pozycję bazowania

A co to jest "pozycja bazowania"?

Arbaql pisze: ↑

14 cze 2025, 10:42

Mam takie fundamentalne pytanie: gdzie powinna znajdować się pozycja home we frezarce/ploterze cnc?

Pytanie natury filozoficznej, więc i taka odpowiedź - to zależy...
Teoretycznie i ogólnie, to zero maszynowe może się znajdować wszędzie.
Praktycznie są wyjątki.
W niektórych sterowaniach krańcówki bazujące muszą się znajdować na określonym końcu osi, a odległość zera od krańcówki jest ustalona na sztywno.
W LinuxCNC krańcówki można dać wszędzie, a odległość zera od krańcówki ustala się w pliku konfiguracyjnym.
Ale jest pewien problem, którego nie przeskoczysz. Mianowicie układ współrzędnych może być prawidłowy, albo odbity w lustrze. To drugie to częsty problem, kiedy ktoś się uprze mieć zero w określonym rogu, a oś X lub Y w określonym kierunku.
Miałem taki problem w laserze CO2, który kupiłem ze sterownikiem nadającym się wyłącznie do grawerowania pieczątek, czego akurat nie zamierzałem robić, więc natychmiast go wymieniłem na GRBL (to najprostsze, na ATmega 328p). Tam jest właśnie takie debilne ograniczenie. Debilne, bo autor sobie ubzdurał że tak musi być i żadne argumenty do niego nie docierały. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba zero musiało być na tym końcu osi co krańcówka, a współrzędne maszynowe ujemne. Naprawdę nie wiem po jasną cholerę, ale musiałem się z tym pogodzić, bo przerabianie kodu to byłoby sporo roboty...
W każdym razie krańcówki miałem tam gdzie konstruktor ustalił i przerobić się tego nie dało, więc zero miałem na lewo i od siebie. W tej sytuacji prawo - lewo to musiała być oś Y, a od siebie - do siebie oś X (tak jakbyś na maszynę musiał patrzeć z boku, a monitor komputera obrócił o 90 stopni w prawo).
Na początku szlag mnie trafiał, ale tak już zostało, bo kiedy wymieniłem sterownik na FluidNC (gdzie można wszystko ustalić dowolnie), to stwierdziłem że się przyzwyczaiłem i jak zmienię, to się znowu będę mylił...

Dodane 4 minuty 54 sekundy:

Arbaql pisze: ↑

14 cze 2025, 14:49

Sterowanie GRBL. Jeśli odwrócę kierunek ruchu jednej osi to maszyna zamiast wykonywać ruchy zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara , będzie robić w przeciwną stronę. Albo w ogóle zacznie robić lustrzane odbicia detali.

Widzę, że to już przerabiałeś...
Wypieprz ten sterownik do śmieci, bo szkoda na niego zdrowia.
Kup Makerbase TinyBee (planujesz czwartą oś?) i wgraj FluidNC. Trochę się pomęczysz z konfiguracją, ale będziesz miał normalną maszynę, a nie dzieło psychola.

Arbaql pisze: ↑

12 cze 2025, 16:17

płyta meblowa to wdzięczny materiał

Płyta meblowa, wbrew swojej nazwie, nie nadaje się nawet na meble.
Kiedyś, dawno temu, miałem regał produkcji NRD (to wtedy był luksus). Gdybyś zobaczył tamtą płytę, to byś zrozumiał. Ona też była ze sklejonych wiórów, tylko że tam gdzie nie było wióra była żywica. To co produkuje się dzisiaj, to materiał projektowany przez księgowych, tak żeby mebel sam się nie połamał się przed wyniesieniem ze sklepu.
Oczywiście dzisiaj też się produkuje luksusowe meble, więc także materiały które się do tego nadają.
Z łatwiej dostępnych szukaj materiałów wodoodpornych.
No chyba że ta następna maszyna nie będzie już z drewna...

Arbaql pisze: ↑

12 cze 2025, 13:32

prowadnice i wózki liniowe typu hgr20 są aż nazbyt masywne do takiej konstrukcji.

Bzdura.
To właśnie dzięki użyciu takich szyn masz jakąkolwiek sztywność.