atom1477 pisze:To że coś kupiłeś w Juli nie oznacza że to Jula jest producentem.

Unit to chińska firma wiec nawet nie mam cienia wątpliwości skąd pochodzi. Natomiast nigdzie nie napisałem że elektroniczne mierniki są złe, tylko że mi sie jakiś taki trafił.

atom1477 pisze: Np. że niepoprawnie mierzą przebiegi ze składową impulsową.

Kiedyś chciałem zmierzyć jakieś napięcie przy mon-tigu (taka spawarka do aluminium z jonizatorem gazu na iskrowniku) i jak włączałem multimetr wtedy wspomniany Metex to miernik się wyłączał. Gdybym miał zwykły wskazówkowy to może coś bym zmierzył a tak to się nie dąło bo zakłócenia wyłączały miernik.
Więc jak wszystko tak i te mierniki mają swoje ramy.

jasiu... pisze:Ja tylko rozumiem tego Chińczyka, który postanowił sobie, że włączy do oferty multimetry, a wcześniej handlował pływającymi, różowymi jednorożcami.

Kupiłem go w Juli, wiec znów nie ta teoria do tego zdarzenia. Poza tym to "uni-t" wiec firma robiąca dośc dobre multimetry.
Teraz mam innego maluszka który jest też bardzo mały i dobry. Nazywa się ZOYI ZT-C1 i służy do zadań specjalnych czyli ryzykownych . Mierzy dobrze a kosztował chyba całe 60 zł wiec jak coś mu się stanie to jakoś się pogodzę ze stratą,

tuxcnc pisze:Czyli jeżeli masz wzorzec napięcia 54.6V a miernik za każdym razem pokazuje np. 56,3V, to taki miernik jest dobry i wystarczający do twoich pomiarów.
Wystarczy zmierzyć napięcie wzorcowe z wysokiej klasy źródła i zapamiętać wynik pomiaru.

Nie mam zamiaru dodawać jakiegoś procentu do pomiaru jeślli mogę mieć ów pomiar dość dokladny. I możesz próbować dalej mi wpajać te farmazony ale nie po to są przyrządy dokładne aby trzeba było bawić się w dodatkowe obliczenia.
Sytuacja z miernikiem to incydentalny przypadek u mnie. Cała reszta mierników mierzy dokładnie tak samo a jedyna różnica to co najwyżej 0.1 czyli jedna dziesiąta na danym zakresie, z tym że jedna dziesiąta na wyświetlaczu wiec taki błąd mogę zaakceptować.
I na koniec do pomiarów pewnych i dokładnych używam Brymen BM839 a dawniej w latach 90-tych miałem dośc dobrego Metexa.
Więc jeśli trzeba coś zmierzyć np. przy motocyklu lub samochodzie to biorę te zabawkowe bo są tanie i dobre a jeśli mam pomiary dokładne lub kalibrację to robię to Brymenem.
I nie mam zamiaru nic dodawać lub odejmować przy pomiarach bo to już jest amatorszczyzna zwłaszcza ze praktycznie każdy multimetr mierzy dobrze nawet za 100 zł-więc po co się męczyć....

jasiu... pisze:Czyli w porządku. Jeśli miał dokładność np. 3%, to dla 10V odchyłka może wynieść 0,3V. Jeśli zwiększasz napięcie, np. do 50V, to i odchyłka procentowa się zwiększa wówczas do 1,5V.

Jasiu, ja rozumiem że Ty masz swój własny wszechświat gdzie panują inne reguły ale w tym moim taka różnica jest trudna do zaakceptowania. A trudna jest dlatego ze w rowerze mam akumulator który jest zasilany znamionowo 48V ale w szczycie ma dopuszczalne napięcie 54.6V. I takie napięcie ma dawać ładowarka która ma wewnętrzny potencjometr do kalibracji. Więc skoro producenci nakazują nie przekraczanie tego napięcia ładowania to staram się tego nie robić aby nie skracać życia akumulatora.
Także ten tego Twoje 3% mnie nie satysfakcjonuje i tyle w temacie dokładności.

atom1477 pisze:Dokładniej mówiąc chodzi o PR-ka (potencjometr montażowy).

Się domyślam, ale w tak wypasionym egzemplarzu nie przewidziano zbędnych detali. Tak czy sial ze względu na wyswietlacz to muszę go odstawić na bok choć był fajny bo malutki i tani wiec do sponiewierania był znakomity. Ale przynajmniej wiem jakich wyświetalczy unikać.
https://youtu.be/yOoWbZfipuQ

tuxcnc pisze:(jest od tego potencjometr).

Nie ma, choć dla pewności mogę sprawdzić tyle tylko że praktycznie już go nie używam i to za sprawą ładnego choć mało wyrazistego wyświetlacza który jak poleżał i świeciło na niego słonko to stracił wyrazistość 2 pierwszych cyfr. Teraz jak kupuje mierniki to z tradycyjnym wyświetlaczem czyli białe tło i czarna cyfra.

kamar pisze:. Na trzy każdy daje inny wynik.

pukury pisze:Dokładny jest tylko rtęciowy.

No właśnie, rok temu kupiłem mały multimetr niby już jakoś ugruntowanej pozycji firmy uni-t a tu zdziwienie bo wraz ze wzrostem napiecia stałego jego pomiar stale był zawyżony i tak w okolicy 54V zawyżał o około 1.5 -2 V. I gdybym miał tylko ten jeden multimetr miałbym też złe pomiary. Więc w tym przypadku nowy zakup okazał się słaby. To zapewne jakiś odosobniony przypadek w tych miernikach no ale się zdażyło. Wiec jeśli mam coś co jest dobre to co za dziwny pomysł aby to zmieniać?

Dodane 2 minuty 55 sekundy:

atom1477 pisze:Jakość spadła z innego powodu: bo po prostu dzisiejsi producenci produkują buble.

Wiesz, jeśli jest coś mało istotnego to ok, ale powinna być jakaś klasa jakosci podawana przy produkcie i wtedy wiadomo co by było kupowane. Bo nie zawsze warto płacić dużo więcej jeśli coś jest potrzebne choćby od czasu do czasu.

tuxcnc pisze:Dziś mamy zegary atomowe i nikomu przy zdrowych zmysłach nie przyjdzie do głowy budować zegara mechanicznego o porównywalnej dokładności.

Przy pomiarze twardości nie potrzebna jest jakaś zaawansowana precyzja bo te skale które są w zupełności wystarczają.

tuxcnc pisze:I dokładnie tak samo jest z twardościomierzem mechanicznym, który od elektronicznego nie jest ani lepszy, ani tańszy, więc jego miejsce jest w muzeum.

Mój jest dokładny i zanim trafi do muzeum to zapewne mnie przeżyje. Natomiast czy te tanie są dokładne to tego nie wiem a że nie mam potrzeby sprawdzania to zaspokoję się tym co mam.

tuxcnc pisze: że autor wątku NIE MA urządzenia sprawnego,

O tym już było pisane że przede wszystkim nie ten typ twardościomierza więc temat jest wyczerpany.

tuxcnc pisze:To zależy czy chcesz wiedzieć która godzina, czy przedłużyć sobie ku***a.

Nie zrozumiałeś, nie pisałem o drogich zegarkach tylko o rodzajach. Obydwa wskazują ten sam cza. Tak jak multimetry analogowe i cyfrowe i tak samo wszelkie narzędzia mechaniczne. Nie ma znaczenia co używasz jeśli spełnia swą funkcję i jak ktoś chce marnować swoje pieniądze na wymienianie sprzetu na nowszy to ok, ale mnie wystarcza to co mam i nie zamierzam brać udziału w wyścigu szczurów.

tuxcnc pisze:Czy Wy naprawdę nie potraficie zrozumieć, że kiedyś wciskało się wgłębniki i mierzyło odciski nie dla tego że tak jest najlepiej, tylko dlatego, że inne metody były nieosiągalne ?.

Zegarki naręczne też są mechaniczne i elektroniczne i który mam kupić? Bez sensu pytanie-prawda?

Dodane 1 minuta 12 sekundy:

jasiu... pisze: Pewnie, że możesz mieć w kącie coś, czego użyjesz raz na trzy lata.

Mam mnóstwo takich rzeczy. Wyrzucić na złom jeszcze zdąże a jak będe potrzebował to wezme włąśnie z kąta.

Dodane 51 sekundy:

jasiu... pisze: Kto dziś jeszcze jedzie na urlop do Łeby pociągiem?

A co w tym złego?