Pod warunkiem, ze celem jest kobieta. Bo ta , jak róża , nie ma przód , nie ma tył

IMPULS3 pisze: ↑

01 sie 2020, 08:47

cofanie się do tyłu

A jak się cofa do przodu ?

jasiu... pisze: ↑

21 lip 2020, 16:29

dla mnie rodzina jest wyjątkowo ważna i nie interesuje mnie koszt rozwodu kościelnego.

No tak, zapomniałem żeś już długo u niemców i trza otwartym tekstem
Też nie mam zamiaru się kościelnie rozwodzić
Może wiesz jak się robi "non consumatum " po dwudziestu latach małżeństwa i trójce dzieci (vide Kurski)

jasiu... pisze: ↑

20 lip 2020, 20:41

Rozmawiałeś z tymi ludźmi, którzy tam (albo na Matala beach) przyjeżdżają od lat sześćdziesiątych?

Są różne zboczenia a wszystkie przyjemne Znam takiego, co od dwudziestu paru lat rokrocznie jeździ do Dębek, do tego samego ośrodka.
I dla niego to właśnie taka Ibiza

jasiu... pisze: ↑

20 lip 2020, 20:41

No dobra, tobie się wydaje, że jak zbudowałeś firmę, dom, masz szacunek wśród sąsiadów, to wszyscy powinni w ten sam sposób żyć.

Ależ wprost przeciwnie , za nudno by było. Ja tylko nie równoważę tego z życiem na walizkach i końcem w domu starców. Choć wielu bezdomnych (wróć - kloszardów ) nie wyobraża sobie innego sposobu na życie.

jasiu... pisze: ↑

20 lip 2020, 19:29

. Późno zacząłem, ale sporo udało mi się obejrzeć. Mam nadzieję, że jeszcze parę miejsc na mnie czeka, cóż zobaczymy, wolę zwiedzanie, niż koszenie trawnika, choć spacer z kosiarką dla niektórych też - jak widzę - może być przyjemny.

I jak zwykle na bakier z konsekwencją Toż przecie miejsc nie zaliczasz, jeżdzisz tam gdzie już byłeś i wiesz , że będzie dobrze
Lata w bloku też zaliczyłem i odczucia podobne jak kolegi wyżej.

FTW pisze: ↑

20 lip 2020, 08:27

, ale firmy dysponujące pewnym majątkiem i zapleczem są w chwili obecnej w znacznie lepszej sytuacji niż Ci, którzy operują głównie na spłacaniu rat.

Mechanizm prosty - nie masz roboty na swoim to tylko nie zarabiasz ,na wynajmie czy leasingu wpadasz w długi i tracisz miejsce pracy.

jasiu... pisze: ↑

19 lip 2020, 20:02

Od ciebie na Maderę to już nic nie lata, a i do Hiszpanii jakby ponad tysiąc kilometrów dalej.

Nic nie lata bo nie mam chęci lecieć Puki co

upanie pisze: ↑

19 lip 2020, 17:18

Mam ten trawnik do koszenia i chodnik do odśnieżania. Drzewka, tuje, i inne krzaczory. Żona, dzieci, psy, koty i krety (miałem nadzieję, że jak będą psy to nie będzie kretów; fakt, że psy albo koty już trochę ich upolowały ale ciągle nowe przyłażą).
No ale też dwie godziny najmarniej dziennie spędzone w samochodzie - duża wada.

A ja tej wady nie mam I mam się zamienić z Jasiem ?

Dodane 11 minuty 41 sekundy:

jasiu... pisze: ↑

19 lip 2020, 16:51

Nie zrozum mnie źle, ja po prostu ogarniam koszty inwestycji w dom. Tym bardziej teraz, kiedy nie wiadomo, jak będzie z inflacją, z oprocentowaniem kredytów. Frankowicze kwiczą, czy na nich się zakończy? Ktoś za ten covid zapłaci? Czy nie jest to zbyt wymagające, zabierające zbyt dużo z życia? Odnoszę się do dzisiejszych warunków.

Właśnie oglądałem wspomnienia o Wandzie Wiłkomirskiej. Wspaniała kariera, wielka polityka, a dokończenie żywota w ośrodku w Skolimowie.

wojtek10916 pisze: ↑

06 maja 2020, 23:30

Ale wielki plus za podanie zarobków w ofercie

Komu to pomaga ? Bo na pewno nie pracownikom
To raczej bat na pracownika
Jak mi któryś przyjdzie po podwyżkę to wyciągam taką ofertę i po oczach

bartuss1 pisze: , kamar ma jakies chody w oświacie

Ta, oświecony jest
Z moją cierpliwością to uczniów prędzej bym potopił niż wyszkolił