bartuss1 pisze: ↑

24 kwie 2022, 10:38

Nie chce mi sie nowego tematu zakladać, wczoraj wstępniacko odpalilem tokarre, trzeba jeszcze conieco podopieszczać.
Komu sie nie kciało na fejsa zaglądac to doklejam linek

https://youtu.be/gvO0cjcrKyk

Witam.
Fajnie że już się rusza
Tylko tą planetkę na osi Z zmień na mniejsze przełożenie bo te g0 to masakra hehe
Na swojej ostatnio robiłem rowek spiralny pod smarowanie to Twoje hybrydy by nie wyrobiły z prędkością.
Zmierz jak możesz z jaką dokładnością masz przesuw w osi x, u mnie na każde przejście wykańczające przybierając 0.2mm bierze setkę więcej, niby nie dużo ale na większym zakresie przesuwu już powstaje spory błąd na średnicy.

Na olx stoi fabryczne cnc na takim samym łożu






Fajny ten rewolwer, ciekaw jestem na jakiej zasadzie jest blokada i czy potrafi utrzymać nóż jak zwykły imak.

Pozdro.

Witam.
Nie będzie przeszkadzać troche przy zmianie noży, pokretłọ na ḍojazdy ma być zamocowane czy jak, nie bardzo ogarniam dlaczego az tak to wystawiłeś...

bartuss1 pisze: ↑

12 kwie 2022, 08:09

Mnie czeka jeszcze jeden cyrk, mianowicie ustawienie wrzeciennika w osi. Jak przenosilismy tokare to w kawałkach, zresztą żeby przykrecić te blachy pod bloki sruby osi podłuznej, to zdjety wrzeciennik pozwolił na powiercenie i nagwintowanie otworów montażowych.
Cały dowcip polega na tym,że ów wrzeciennik nie jest mocowany po prostu na pryzmie do suportu czy kunia, tylko 4 sruby i od tyłu dwie regulacyjne. Dla świetego spokoju kupiłem nowy uchwyt, potem sie wsadzi jakąś prowadnice wałkową i bede wstepnie celował do kla w koniku, a potem nożem na koncach wałka czy mi stożka nie ciagnie.

Witam.
Również swój ustawiałem na kawałku wałka liniowego ale zamocowałem go w uchwycie czteroszczekowym aby bicia nie było, przyznam szczerze ze po tym ustawieniu i tak go korygowałem delikatnie właśnie przetaczając długi wałek. Jak masz nowy uchwyt dobrej jakości to ogarniesz bez problemu tylko zwróć uwagę czy jest idealny poziom wrzeciona do łoża, dopiero później przekręcaj kątowo, szczególnie że to chyba w niej szlifowałeś łoże na pięcioosiówce, chociaż mogę się mylić..
Z nakrętkami mógłby być problem gdybym luz skasował na zero, wtedy każda przenosiła by siły tylko w jednym kierunku, fakt ktoś już pisał że te gwinty są niedokładne bo przy skasowaniu całkowitym luzu w niektórych miejscach nakrętki ciężej pracowały i się grzały, u mnie czy była założona jedna czy dwie to luz nawrotny jest ten sam, w tokarce on nie przeszkadza przy prostych robotach.
Pozdro

Avalyah pisze: ↑

11 kwie 2022, 19:42

Mateusz-M pisze:Obie nakrętki

Czemu są dwie? One sobie wzajemnie nie przeszkadzają?

Zwyczajnie założyłem dwie aby wydłużyć żywotność ze względu na małe kulki, luz nie był kasowany także myślę żę w obu kierunkach obie przenoszą siły i sobie wzajemnie nie szkodzą.

bartuss1 pisze: ↑

11 kwie 2022, 20:57

ja tej swojej jeszcze nie skonczyłem, ale do x wsadze 16 ke, czekam aż mi kolega wytoczy tulejke redukcyjną pod nakretkę, bo wędke przykręce z zewnatrz do korpusu sanek, a wystawala bedzie tyle ile silnik odwrocony tyłem na pasku, grunt zeby miec te 150mm w X - sie.
no sie bede chwalił, zara sie przyczepią ze mi sie spoina z jednej strony na podparciu przekladni nasmarkała hehe, no ale pi razy oko liczac te 3 wykendy i odpalam, tokare mam na budowie, takze na co dzien jej nie widze.

Twoja bedzie wolniejsza a większym wiórkiem szła, także lepiej jak bedzie większa śruba a co za ty idzie nośność. Wrzuć możę tak jak ja dwie nakrętki jak śruba chińczyk, one są strasznie miękkie że byle punktak je rusza, żeby chociaż ze 35hrc miały to by dobrze było.
U mnie w x wyszło 180mm
Niebawem będę nakrętki smarował to cykne foto jak je upchałem,

a tymczasem zaokrąglenie wałka dość głęboko nawęglanego i hartowanego, nie widac wibracji na przechodzeniu z miekkiej cześci na twardą wiec jest gites

bartuss1 pisze: ↑

11 kwie 2022, 12:15

A tam chwalić od razu hehe, moja to raczej bida tokara.
Jakaś podobna ta tokarka.

Dodane 1 godzina 54 minuty 46 sekundy:
Tak na marginesie to z osią x sie nie pochwwaliłeś. Pokiereszowałeś kołnierz nakrętki w stylu kamarowym? Ja zrobie wędke z przodu.

Witam.
Nakrętki śruby sfu1204 bez problemu się mieszczą w ten kanał, nie pchałem na siłę 16tki bo właśnie trzeba było nakrętkę frezować co znacznie przedłuży wymianę, 1204 są tak tanie że można co kilka miesięcy wymieniać



Obie nakrętki są dokręcone do tego środkowego bloczka aluminium 7075, a ten złapany w otwór oryginalnej nakrętki trapezowej, wszystkie śrubki 10.9 i kompletnie nic sie z tym nie dzieje złego.

Pokaż na forum przeróbkę swojej to zrobimy jakieś porównie
Pozdro.

Witam.
Może zainspiruje pewnego sołtysa do założenia swojego tematu na forum zamiast tylko na FB się chwalić

Czas na wstępne podsumowanie
Tak tokarynka wyszła...



klawiatura



Harmonijka do osłony śruby wykorzystana ta co była w manualu, mocowania dorobione o większej średnicy aby objęły obecną śrubkę.



https://www.youtube.com/shorts/7xsGYZZbhOc
Wiercenie co by ludziska nie myśleli że ta maszynka idzie tylko maleńkimi wiertłami,
otwor wstepny 10mm
https://www.youtube.com/shorts/36LbrAC0aHM

https://www.youtube.com/shorts/KUFBj6cE3vI

jedna z czynnosci ktora mnie najbardziej wkurzala w manualu, toczenie podkladki po zewnątrz opartej o szczeki malutki wiórkiem na dużą ilość przejść

https://www.youtube.com/shorts/t5Q4SrC6oig

https://www.youtube.com/shorts/EZedpYvgDkA

https://www.youtube.com/shorts/ydsRamIpCkw

powoli obmyślam jak zrobić głowice obrotową na noże także temat nie zakończony.
Pozdro.

Witam.
Wspomniałem wcześniej o biciu na szczekach, słabo trzymały do tego stopnia ze przy zgrubnej potrafiło obrócić materiał , powygniatane ze czujnik na wałku kontrolnym wskazywał 0,2mm bicia łapiąc w połowie szczek, i 0.4mm łapiąc cała ich szerokością, myślę że takie zużycie spowodowane to jest ściskaniem surowych nierównych wałków, a i pręty zbrojeniowe też się trafiały.


Już raz podchodziłem do tej akcji z pomocą Dremelka ale z mizernym skutkiem, z kamieni szlifierskich było więcej urobku niż ze szczęk, a bicie praktycznie nie spadło.
Tak więc z "przydasi" został wyciągniety silnik perske 0.3kw 18tys/obr, dorobiłem trzpień aby zamocować ścierniczke diamentową na spoiwie mosiężnym, nowe łożyska i do roboty.

Aby rozeprzeć szczeki nawierciłem w nich otwory, trzpienie na szybko wyszlifowane ze śrub imbusowych, w przyszłości posłużą do łapania podkładek.
Z ciekawostek przy mocnym ściskaniu podkładki rozpierającej szczeki po szlifie nadal została dycha bicia i lekkie chwianie wałka przy delikatnym ścisku.
Jak delikatnie ścisnąłem podkładkę, po szlifie wyszło poniżej 0,01mm bicia i wałek zero chwiania na boki także operacja zakończona powodzeniem


Bohaterem zamieszania był uchwyt bison bial kupiony nowy jakieś 7 lat temu. Szlif robiony na średnicy ok 37mm, pomiary na wałku szlifowanym 15mm i 30mm bez bicia także spirala w mega stanie.

Opis dosyć długi ale może komuś sie przyda.
Pozdrawiam.

adam Fx pisze: ↑

27 cze 2021, 21:36

to bardzo ciekawe doświadczenie teoretycznie do działania to penie nie trzeba mu więcej jak 0,5A wiec w czym problem .. w impulsowej budowie ładowarek hmm

Też tak mi się wydaje, ładowarka wyciągnieta z przydasi, zapewne musi "poczuć" choć troszkę prądu na urzadzeniu zasilanym alby zaczac ładowac w nie prąd.

Witam.
Wreszcie udało się uruchomić gwintowanie, koła pasowe zostały zamontowane na oddzielnym łożyskowaniu ponieważ ośka jak i łożyska w enkoderze moim zdaniem długo by nie wytrzymały przy montażu bezpośrednim.
W pliku hal sygnały A i B zostały zamienione miejscami z racji montażu od tyłu, encoder scale musiałem wpisać 1440 aby skok gwintu się zgadzał, nominalnie encoder ma 360 impulsów nie wiem o co z tym chodzi że taka wartość ale działa perfekcyjnie.

Przestroga dla osób które mają problemy z encoderami pokrewnymi z moim, nie polecam zasilać ich z ładowarek lub innych małych źródeł, mój nawet z zasilania usb gubił sygnał index przy pomiarze oscyloskopem a jest na nim określone 5-24v 130mA, aktualnie podłączony został do zasilacza od monitora tak jak płyta główna, ładnych parę dniówek zeszło, a o rzucaniu epitetów na H i K nawet nie wspomnę zanim ogarnąłem w czym jest problem.
Co do niedziałającego przekaźnika na płycie głównej to zworki brakowało chyba chińczyk pożałował

Pozdrawiam.

Witam.
Chwilowo prace nad tokarką były zawieszone, jednakże maszyna już toczy z bardzo dobrym efektem
Do mocowania śrub kulowych zostały wykorzystane bazy oryginalnych śrub trapezowych, po ustawieniu względem suportu kręcą się bez żadnych oporów i problemów także kto chce przerabiać taka maszynę w przyszłości może spokojnie mocować bloki łożyskujące bez zbednych cergieli na oryginalnie obrobionych płaszczyznach.
Jak zwykle mam mały problem z elektroniką stąd pytanie czy wie ktoś może który pin lpt załącza przekaźnik na płycie głównej ze zdjęć?
W płycie starego typu skonfigurowałem moment a na tej w połączeniu z debianem coś nie chce banglać.
Pozdrawiam.