To nie moje ale jestem za kogeneracją i offgridami. U mnie taki prymitywizm, że nie mam nic ciekawego do pokazywania.
Nie to co w innych warsztatach.
Znaleziono 13 wyników
Wróć do „WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.”
- 05 lut 2022, 20:14
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303086
- 05 lut 2022, 09:22
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303086
Re: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
Warto byłoby odświeżyć temat i dzielić się pomysłami na ogrzewanie, paliwa alternatywne, piece chlebowe, dzielić się przepisami. Nie ważne czy blaszak, piwnica, czy stodoła...
Piec warsztatowy produkujący prąd:
Piec warsztatowy produkujący prąd:
- 22 sty 2018, 16:38
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303086
Re: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
strikexp pisze:nie zamarzło mi chłodziwo w plastikowej oliwiarce pomimo że na zewnątrz było nawet -10 stopni.
Nie zamarzło, bo to była ciecz przechłodzona (wiesz, tak jak szkło).

Parę lat temu chroniłem instalację wodną w nieogrzewanym budynku przez obłożenie dużą ilością pojemników z zimną wodą i nakrywając kartonami. Działało ale musiałem wymieniać co parę tygodni wodę. W największe mrozy gdy wylewałem woda zamarzała (robiła się ciastowata papka lodowa).
- 17 sty 2018, 10:49
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303086
Re: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
Produkcja tego chłodziwa trochę energii potrzebuje i oddaje do otoczenia - no i jest na zimę super ogrzewacz warsztatu. 

- 15 sty 2018, 18:32
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303086
Re: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
W mojej "dziupli" z narzędziami mam niewielki nadmuch powietrza z innego pomieszczenia technicznego (17-21°C) przez parę metrów rury kanalizacyjnej i wydmuch zimnego (dolne warstwy powietrza) do kolejnego. Wentylator "łazienkowy" włączany automatycznie gdy temperatura spadnie poniżej 10°C. Dziś mam tam około 8°C. Z pomiarów widzę, że wentylator dmuchał ponad 6 godzin aby nadrobić nocny spadek temperatury (mam ustawioną ciszę nocną do 6 rano). Mała wydajność ale zawsze to coś.
Gdy coś tam robię włączam promiennik i jest OK. Wychodzi najtaniej.
Gdy coś tam robię włączam promiennik i jest OK. Wychodzi najtaniej.
- 11 wrz 2016, 20:00
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303086
- 29 sty 2015, 20:45
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303086
- 22 wrz 2013, 10:00
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303086
- 07 wrz 2012, 00:03
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303086
Wywalenie pieniędzy. 
Kurtyna powietrzna to tylko bariera wymuszająca odpowiednią cyrkulację powietrza w chwili otwarcia drzwi. W normalnych zimowych warunkach powietrze w pomieszczeniu jest ciepłe i lekkie, a na zewnątrz ciężkie i zimne. Drzwi są jak tama, która powstrzymuje napór zimnego powietrza. Gdy je otworzysz zimne powietrze wlewa się do pomieszczenia i przyspieszając szybko rozchodzi się na duże odległości (wieje po nogach), natomiast górą ucieka ciepłe powietrze. Bilans wychodzi prawie na zero ale jest przy tym spora wymiana powietrza i utrata ciepła.
Nadmuch ponad drzwiami rozpędza powietrze do dołu i wywołuje cyrkulację wewnątrz pomieszczenia. Po otwarciu drzwi zimne powietrze stykając się ciepłym też jest pionowo kierowane do dołu. Tworzy się coś w rodzaju granicy na styku dwóch wirów (intensywnego ruchu ciepłego powietrza) i zimnemu powietrzu trudniej "wcisnąć" się dołem do pomieszczenia. Jak rozpędzone do dołu ciepłe powietrze nie może wyjść z pomieszczenia to i zimne niezbyt łatwo wchodzi, i w tym przypadku bilans musi wyjść prawie na zero ale wymiana powietrza dużo mniejsza.
Najskuteczniejsza jest śluza z takim nadmuchem czyli podwójne drzwi i w danej chwili otwarte tylko jedne.
Nie ma sensu grzać blachy takimi kurtynami powietrznymi. To będzie ułatwiało ucieczkę ciepła. Takie kurtyny tylko z powietrzem nadmuchiwanym od dołu w pewnej odległości od szklanej ściany robi się na basenach. Powietrze z tej szczeliny robi barierę dla zimnego powietrza tuż przy szybie, uniemożliwia powstawanie ruchu zimnego powietrza po podłodze.
Blacha + styropian + cienka blacha lub folia aluminiowa. Od folii aluminiowej ciepło się odbija i ogrzewa przedmioty w pomieszczeniu. Nie bez powodu zaleca się zaklejanie za kaloryferami cienkiego styropianu z folią aluminiową. W kamerze termowizyjnej widać, że ciepło odbija się jak światło od lusterka. Wokół piecyka węglowego można na przykład postawić metalowe ekrany do odbijania ciepła. Nie powinny być ze zbyt grubej blachy - znów może być to folia aluminiowa na jakimś materiale izolacyjnym.
Aby nie tracić kasy na ogrzewanie trzeba grzać nie wszystko, tylko to co potrzeba, izolować, odbijać ciepło, przechwytywać ciepło z zewnątrz i do tego zwracać uwagę na wilgotność.

Kurtyna powietrzna to tylko bariera wymuszająca odpowiednią cyrkulację powietrza w chwili otwarcia drzwi. W normalnych zimowych warunkach powietrze w pomieszczeniu jest ciepłe i lekkie, a na zewnątrz ciężkie i zimne. Drzwi są jak tama, która powstrzymuje napór zimnego powietrza. Gdy je otworzysz zimne powietrze wlewa się do pomieszczenia i przyspieszając szybko rozchodzi się na duże odległości (wieje po nogach), natomiast górą ucieka ciepłe powietrze. Bilans wychodzi prawie na zero ale jest przy tym spora wymiana powietrza i utrata ciepła.
Nadmuch ponad drzwiami rozpędza powietrze do dołu i wywołuje cyrkulację wewnątrz pomieszczenia. Po otwarciu drzwi zimne powietrze stykając się ciepłym też jest pionowo kierowane do dołu. Tworzy się coś w rodzaju granicy na styku dwóch wirów (intensywnego ruchu ciepłego powietrza) i zimnemu powietrzu trudniej "wcisnąć" się dołem do pomieszczenia. Jak rozpędzone do dołu ciepłe powietrze nie może wyjść z pomieszczenia to i zimne niezbyt łatwo wchodzi, i w tym przypadku bilans musi wyjść prawie na zero ale wymiana powietrza dużo mniejsza.
Najskuteczniejsza jest śluza z takim nadmuchem czyli podwójne drzwi i w danej chwili otwarte tylko jedne.
Nie ma sensu grzać blachy takimi kurtynami powietrznymi. To będzie ułatwiało ucieczkę ciepła. Takie kurtyny tylko z powietrzem nadmuchiwanym od dołu w pewnej odległości od szklanej ściany robi się na basenach. Powietrze z tej szczeliny robi barierę dla zimnego powietrza tuż przy szybie, uniemożliwia powstawanie ruchu zimnego powietrza po podłodze.
Blacha + styropian + cienka blacha lub folia aluminiowa. Od folii aluminiowej ciepło się odbija i ogrzewa przedmioty w pomieszczeniu. Nie bez powodu zaleca się zaklejanie za kaloryferami cienkiego styropianu z folią aluminiową. W kamerze termowizyjnej widać, że ciepło odbija się jak światło od lusterka. Wokół piecyka węglowego można na przykład postawić metalowe ekrany do odbijania ciepła. Nie powinny być ze zbyt grubej blachy - znów może być to folia aluminiowa na jakimś materiale izolacyjnym.
Aby nie tracić kasy na ogrzewanie trzeba grzać nie wszystko, tylko to co potrzeba, izolować, odbijać ciepło, przechwytywać ciepło z zewnątrz i do tego zwracać uwagę na wilgotność.
- 06 wrz 2012, 19:43
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303086