Wywalenie pieniędzy.
Kurtyna powietrzna to tylko bariera wymuszająca odpowiednią cyrkulację powietrza w chwili otwarcia drzwi. W normalnych zimowych warunkach powietrze w pomieszczeniu jest ciepłe i lekkie, a na zewnątrz ciężkie i zimne. Drzwi są jak tama, która powstrzymuje napór zimnego powietrza. Gdy je otworzysz zimne powietrze wlewa się do pomieszczenia i przyspieszając szybko rozchodzi się na duże odległości (wieje po nogach), natomiast górą ucieka ciepłe powietrze. Bilans wychodzi prawie na zero ale jest przy tym spora wymiana powietrza i utrata ciepła.
Nadmuch ponad drzwiami rozpędza powietrze do dołu i wywołuje cyrkulację wewnątrz pomieszczenia. Po otwarciu drzwi zimne powietrze stykając się ciepłym też jest pionowo kierowane do dołu. Tworzy się coś w rodzaju granicy na styku dwóch wirów (intensywnego ruchu ciepłego powietrza) i zimnemu powietrzu trudniej "wcisnąć" się dołem do pomieszczenia. Jak rozpędzone do dołu ciepłe powietrze nie może wyjść z pomieszczenia to i zimne niezbyt łatwo wchodzi, i w tym przypadku bilans musi wyjść prawie na zero ale wymiana powietrza dużo mniejsza.
Najskuteczniejsza jest śluza z takim nadmuchem czyli podwójne drzwi i w danej chwili otwarte tylko jedne.
Nie ma sensu grzać blachy takimi kurtynami powietrznymi. To będzie ułatwiało ucieczkę ciepła. Takie kurtyny tylko z powietrzem nadmuchiwanym od dołu w pewnej odległości od szklanej ściany robi się na basenach. Powietrze z tej szczeliny robi barierę dla zimnego powietrza tuż przy szybie, uniemożliwia powstawanie ruchu zimnego powietrza po podłodze.
Blacha + styropian + cienka blacha lub folia aluminiowa. Od folii aluminiowej ciepło się odbija i ogrzewa przedmioty w pomieszczeniu. Nie bez powodu zaleca się zaklejanie za kaloryferami cienkiego styropianu z folią aluminiową. W kamerze termowizyjnej widać, że ciepło odbija się jak światło od lusterka. Wokół piecyka węglowego można na przykład postawić metalowe ekrany do odbijania ciepła. Nie powinny być ze zbyt grubej blachy - znów może być to folia aluminiowa na jakimś materiale izolacyjnym.
Aby nie tracić kasy na ogrzewanie trzeba grzać nie wszystko, tylko to co potrzeba, izolować, odbijać ciepło, przechwytywać ciepło z zewnątrz i do tego zwracać uwagę na wilgotność.