QCAD, czyli jak tego nie robić...

Awatar użytkownika

Autor tematu
tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 28
Posty: 9836
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

QCAD, czyli jak tego nie robić...

#1

Post napisał: tuxcnc » 01 wrz 2025, 19:24

Dawno temu używałem programu QCAD, potem przesiadłem się na LIbreCAD, który jest po prostu jego wersją open source, wygląda i działa podobnie, ale jest okrojony i nie ma modułu CAM.
Teraz przypomniałem sobie o QCAD i zajrzałem na ich stronę.
Szczerze mówiąc, to się trochę podjarałem, bo sto euro za wieczystą licencję to nie jest tragedia.
Ściągnąłem wersję demo i powietrze ze mnie zeszło...
Z dobrych wiadomości, to da się z wersji demo wygenerować g-kod. Ograniczenia są takie, że po włączeniu program przez osiem sekund wyświetla baner zachęcający do zakupu płatnej wersji, po czym przez piętnaście minut można normalnie pracować, ale po tym czasie aplikacja się zamyka, umożliwiając jednak zapisanie pracy i ponowne jej otwarcie w nowej sesji. Czyli działa dość upierdliwie, ale coś da się zrobić.
Niestety pierwsze wrażenia z użycia modułu CAM były tak dalekie od oczekiwań, że przecierałem oczy ze zdumienia, że tak to można spieprzyć...
Wygląda to tak, jakby autorzy byli dobrymi programistami (interfejs jest całkiem fajny), ale frezarkę widzieli na obrazku i nie mieli zielonego pojęcia do czego pisany przez nich program ma służyć...
Cóż, jak się dobrze pokombinuje, to się da wygenerować dobry g-kod , ale próba użycia większości wbudowanych funkcji kończy się tragedią...
Poniżej dwa przykłady, trochę bez sensu, ale chciałem pokazać więcej, więc dla tego samego konturu zaprogramowałem zarówno cięcie "po zewnątrz", jak i "po wewnątrz".
Czerwone to kontur, szare to jakieś linie pomocnicze (można je olać), natomiast białe-przerywane to ścieżka narzędzia konwertowana na g-kod.
Pierwszy g-kod jest dobry, natomiast jeśli chodzi o drugi, to konia z rzędem temu, kto wyjaśni jaki to ma sens...
Obrazek
Obrazek
Cóż, jeszcze popróbuję, może się przekonam, bo dla kogoś, kto tylko wycina z płaskich arkuszy to byłoby idealne narzędzie za rozsądne pieniądze...



Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1771
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

Re: QCAD, czyli jak tego nie robić...

#2

Post napisał: grg12 » 02 wrz 2025, 13:36

To nie jest czasem kod pod plazmę?
Wejście w materiał z dala od docelowgo konturu i wjazd na kontur po stycznej. To samo na wyjsciu.

Awatar użytkownika

Autor tematu
tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 28
Posty: 9836
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: QCAD, czyli jak tego nie robić...

#3

Post napisał: tuxcnc » 02 wrz 2025, 13:59

grg12 pisze:
02 wrz 2025, 13:36
To nie jest czasem kod pod plazmę?
Nie, nie jest, choć kombinując da się do tego użyć.
Tu masz okno do ustawienia parametrów.
Obrazek
Nie chce mi się malować po obrazku, więc tak krótko wyjaśnię.
Masz ustawione narzędzie numer 1 o średnicy 6 mm (góra po lewej), próbujesz ustawić średnicę wejścia na 6 mm (góra po prawej) i dostajesz komunikat błędu, że się nie da, bo musi być więcej niż średnica freza (na dole po lewej na czerwono).
Totalny debilizm...


jasiekk7
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 273
Rejestracja: 31 lip 2011, 15:03
Lokalizacja: Żywiec

Re: QCAD, czyli jak tego nie robić...

#4

Post napisał: jasiekk7 » 02 wrz 2025, 15:11

Wchodzenie "ćwierć-okręgiem" jest standardem w przeciwieństwie do wejścia bez odsunięcia (pierwszy przykład) które stosuje się tylko, jeżeli nie da się inaczej.

Awatar użytkownika

Autor tematu
tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 28
Posty: 9836
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: QCAD, czyli jak tego nie robić...

#5

Post napisał: tuxcnc » 02 wrz 2025, 15:34

jasiekk7 pisze:
02 wrz 2025, 15:11
Wchodzenie "ćwierć-okręgiem" jest standardem
Gdzie?


Pneumokok
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 970
Rejestracja: 28 gru 2009, 15:56
Lokalizacja: Miasto nieudaczników

Re: QCAD, czyli jak tego nie robić...

#6

Post napisał: Pneumokok » 02 wrz 2025, 16:30

tuxcnc pisze:szare to jakieś linie pomocnicze (można je olać)

Na podstawie tego co napisałeś to domyślam się, że szare linie pokazują ścieżkę po której idzie krawedź freza czyli to co będzie skrawać i robić wymiar. Podejrzewam, że są odsunięte od 'białych przerywanych' o promień narzędzia. Dlaczego się pokazują? Nie wiem. Może można to gdzieś wyłączyć.
tuxcnc pisze:Gdzie?

W wielu 'profesjonalnych' CAMach wejście i wyjście po okręgu jest domyślnym sposobem wchodzenia w materiał od boku. Ponad to widać, że narzędzie przed wyjściem 'przejeżdża' jeszcze po konturze pewien dystans aby zlikwidować ewentualną resztkę materiału, która może zostać po wejściu po łuku. A to, że łuk wejściowy/wyjściowy ma tutaj 180stopni, a nie np. 90 (jak ja zawsze ustawiam), to tylko i wyłącznie kwestia ustawień wejść/wyjść.

EDIT: Masz nawet napisane w tabelce, którą wkleiłeś: LEAD-IN: HALF Circle. Czyli jakżeś ustawił wejścia/wyjścia tak masz. I 'overcut' czyli przejazd po konturze też jest ustawiony.
Jeżeli pomogłem kliknij pomógł :)


jasiekk7
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 273
Rejestracja: 31 lip 2011, 15:03
Lokalizacja: Żywiec

Re: QCAD, czyli jak tego nie robić...

#7

Post napisał: jasiekk7 » 02 wrz 2025, 17:19

tuxcnc pisze:
02 wrz 2025, 15:34
jasiekk7 pisze:
02 wrz 2025, 15:11
Wchodzenie "ćwierć-okręgiem" jest standardem
Gdzie?
Wśród profesjonalistów.

Awatar użytkownika

Autor tematu
tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 28
Posty: 9836
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: QCAD, czyli jak tego nie robić...

#8

Post napisał: tuxcnc » 02 wrz 2025, 17:36

Pneumokok pisze:
02 wrz 2025, 16:30
EDIT: Masz nawet napisane w tabelce, którą wkleiłeś: LEAD-IN: HALF Circle. Czyli jakżeś ustawił wejścia/wyjścia tak masz. I 'overcut' czyli przejazd po konturze też jest ustawiony.
Ja dobrze wiem co ustawiłem, tylko nie wiem że to jakiś standard, bo tak ogólnie to wchodzić można po dowolnej krzywej, a nawet tutaj jest kilka innych ustawień (nie mogę zrobić zrzutu ekranu z rozwiniętym menu, ale w sumie to dziewięć możliwości).
Wiem także, że czasem nie ma innego wyjścia (np. plazma przetnie od brzegu, ale nie wpali się nad materiałem).
Ja akurat nigdy nie miałem potrzeby z tego korzystać.
Ale tak ogólnie, to z tym "standardem", to nie tylko bzdura, ale na dodatek kompletnie nie na temat, bo w ogóle nie chodzi o to, że można sobie ustawić takie czy inne wejście w materiał, tylko o to, że autorzy QCAD nałożyli jakieś debilne ograniczenia (np. promień wejścia większy od średnicy freza).
Można sobie przecież wyobrazić, że ktoś będzie chciał ciąć głowicą (nie wolno?), więc będzie musiał podać jej średnicę (żeby odsunąć ścieżkę narzędzia od konturu o promień narzędzia) i co się wtedy okaże?
Dlatego napisałem, że autorzy modułu CAM chyba widzieli frezarkę na obrazku i nie mają pojęcia jakie funkcje i ustawienia powinien mieć pisany przez nich program.

Nie podawałem linków, bo wyszedłem z założenia, że jak ktoś będzie chciał, to sobie znajdzie, ale widzę że tu wszyscy chcą sobie pogadać, ale nikt nie zainstalował sobie programu o którym rozmawiamy...
https://www.qcad.org/en/download
Pod Linuksa (Debian 13) musiałem ściągnąć qcadcam-3.32.3-trial-linux-qt5.14-x86_64.run, bo ten bez qt5 w nazwie nie chciał mi działać z powodu braku odpowiednich bibliotek.
Można sobie zainstalować, pobawić się, może komuś się spodoba, a jak pisałem 100 euro za wieczystą licencję to nie jest majątek.
Można też wejść na forum https://www.qcad.org/rsforum/viewforum.php?f=74 i zapytać dlaczego coś jest tak, a nie inaczej, albo zaproponować jakieś zmiany.

Ja nie mam nic przeciwko temu programowi, jestem tyko trochę nim rozczarowany.

Dodane 5 minuty 21 sekundy:
jasiekk7 pisze:
02 wrz 2025, 17:19
Wśród profesjonalistów.
Jak widać, fiuta można sobie przedłużać dowolnie wszystkim, nawet wchodzeniem po ćwierć-okręgu...


Pneumokok
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 970
Rejestracja: 28 gru 2009, 15:56
Lokalizacja: Miasto nieudaczników

Re: QCAD, czyli jak tego nie robić...

#9

Post napisał: Pneumokok » 02 wrz 2025, 21:06

tuxcnc pisze:debilne ograniczenia (np. promień wejścia większy od średnicy freza).

Jutro sprawdzę jak to jest w NX czy też jest takie ograniczenie. Z tego co pamiętam tam standardowo łuk wejściowy ma taki promień jak promień narzędzia i w sumie to rzadko to zmieniam.
tuxcnc pisze:nawet wchodzeniem po ćwierć-okręgu...

ale to poważnie jest standard przy obróbce profilu zamkniętego gdy jest miejsce by dojść z boku, bo jaki by kontur nie był, to końcówka łuku jest styczna z samym konturem. Minimalizuje to drgania, bo narzędzie nie dostaje od razu strzała z pełnym obciążeniem, poprawia się jakość powierzchni i niewidoczne jest miejsce gdzie zaczyna się i kończy ścieżka. Porobiłbyś detali, które później lecą w kosmos albo latają bardzo szybko nad ziemią, to bardzo szybko byś się nauczył, bo kontrola jakości szybko by Cię naprostowała ;)
Jeżeli pomogłem kliknij pomógł :)


jasiekk7
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 273
Rejestracja: 31 lip 2011, 15:03
Lokalizacja: Żywiec

Re: QCAD, czyli jak tego nie robić...

#10

Post napisał: jasiekk7 » 02 wrz 2025, 21:11

tuxcnc pisze:Jak widać, fiuta można sobie przedłużać dowolnie wszystkim, nawet wchodzeniem po ćwierć-okręgu...


Nie wiem, twoje metody mnie nie interesują.

Natomiast wiem jak jest różnica przy wchodzeniu w materiał inaczej niż stycznie (do czego wejście po ćwierć-okręgu świetnie się nadaje)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM”