Projekt małego plotera frezującego
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1301
- Rejestracja: 10 gru 2006, 00:22
- Lokalizacja: NISKO
- a do czego ci cos takiego ?? Wykorzystaj nakretke M12 przedłużaną jako obudowegrze pisze:Szanowni Koledzy gdzie mógłbym dostać takią oprawę z łożyskiem pod wałek fi 6 mm szukam i nie mogę znaleźć nawet w akcesoriach cnc nie mają.

PS nie zaniżaj tak drastycznie średnicy 12 to sie do du..... nadaje.Minimum 16 ...
Żeby coś wynaleźć wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu.


-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1243
- Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
- Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
- Kontakt:
grze pisze:Czy mogę /tylko w osi Z/ zmniejszyć średnicę wałków np na fi 12? w osi X i Y są fi 20
w jakim celu? te walki 16 to juz jest absoultne minimum, ktore zazwyczaj jest uzasadnione jedynie wzgledami finansowymi. nie chodzi tylko o sama sztywnosc (walek 16 wiekszej dlugosci w zasadzie takowej nie posiada

-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu
-nie, nie jesteś synu
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1243
- Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
- Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
- Kontakt:
no nie wiem jak to analizujesz, dla mnie wlasnie zawsze bylo problemem to, ze obudowa nakretki jest bardzo gruba, a prowadnice liniowe sa bardzo niskie (duzo nizsze niz walki podparte). zgodze sie, ze zabieranie przestrzeni W POPRZEK plyty osi z zabiera miejsce na nakretke, ale temu mozna latwo zarazdzic zwiekszajac rozstaw walkow. natomiast oddalanie plyty osi Z od bramy przy wiekszych prowadnicach jest akurat zaleta gdyz ulatwia osadzenie wspomnianej wczesniej obudowy nakretki.grze pisze:Dlatego że ciasno w osi Z. Mniejsze wałki mniejsze łożyska mniejsze wymiary obudowy = więcej miejsca na obudowę z nakrętką
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu
-nie, nie jesteś synu
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1301
- Rejestracja: 10 gru 2006, 00:22
- Lokalizacja: NISKO
jedna nakrętaka na stałe i druga też tylko z mozliwością dania "kontry".Samo rozpychanie przez spręzyne jest do bani,stawia opór przy mocnej a przy słabej nie zdaje egzaminu.Chyba że ploterek do rysowania.grze pisze:/a w środku sprężynka do kasowania luzu/
Żeby coś wynaleźć wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu.


-
Autor tematu - Posty w temacie: 51
Czy śruba musi być umiejscowiona pomiędzy dwoma wałkami? pytam bo wysąpił u mnie problem. Planuję dać silniki 1.9 Nm, zamodelowalem zgodnie z katalogiem /podst. silnika 60x60/ i ledwo się mieszczę /rys/. Górną blachę na której chcę przymocować silnik można przesunąć do przodu, tylko nie chcę tego robić gdyż /jak na rys widać kolizja / ucieknie mi pełny zakres ruchu w pionie. Obecnie silnik przymocowany jest tuż przy krawędzi, gdyby nie bylo konieczności mocowania śruby dokładnie między dwoma wałkami przesunąłbym silnik do tyłu i byloby po problemie /tak mi sie wydaje/. czy móglby mi ktoś doradzić?
Ostatnio zmieniony 06 mar 2010, 12:14 przez grze, łącznie zmieniany 1 raz.