Chyba odwracalny, klej po podgrzaniu puszcza i daje sie rozłaczyc.BYDGOST pisze:Taka myśl mi przyszła. A gdyby tak pójść na takie świętokradztwo: trzpień typowy dla tej wiertarki czyli Morse'a nr 2 zamocować we wrzecionie poprzez jego wklejenie za pomocą kleju do łożysk. Myślę, że żadna siła już go stamtąd nie wyciągnie a sam nigdy nie wypadnie. Teraz pozostaje sprawa mocowania frezów i wierteł na krótkim stożku i można to zrobić na różne sposoby. Ważne, żeby było to skuteczne.clipper7 pisze:...... uznałem to za świętokradztwo (z szacunku do WS15):
Wiem, że to co napisałem to barbarzyństwo, bo to nieodwracalny zabieg, ale może lepsze to niż nie mieć żadnej możliwości frezowania. Wrzeciono WS 15 ma na szczęście łożysko poprzeczne, oprócz wzdłużnego i to pozwoli na DELIKATNE frezowanie. Znam takie rozwiązania wrzecion gdzie występuje tylko łożysko wzdłużne!
Wiertarka ws-15 jak mocować frezy
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 376
- Rejestracja: 16 paź 2006, 22:52
- Lokalizacja: pod Olsztynem
- Kontakt:
próbuję budowac rower 750W, skuterek 2kW, samochodzik 2x10kW DC ETEK RT) http://ev.arbiter.pl/galeria/e-samochodzik
http://ev.arbiter.pl/galeria/e-skuterek
http://ev.arbiter.pl/galeria/e-skuterek
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 2135
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
- Lokalizacja: Szczecin
<prudzik6 pisze:Chyba odwracalny, klej po podgrzaniu puszcza i daje sie rozłaczyc.
nie wiem czy podgrzewanie wrzeciona wiertarki to jest taki dobry pomysł
Dalej bym namawiał na przewiercenie otworu w wieloklinie
Nawet Fi 5 lub 6 wystarczy aby zamocować stożej z narzędziem
Albo jeśli nie to może jak w starszych maszynach klin lub zacisk
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 376
- Rejestracja: 16 paź 2006, 22:52
- Lokalizacja: pod Olsztynem
- Kontakt:
Ale tak naprawdę, można kupić precyzyjny uchwyt i rzeczywiście wkleić stożek. jeden dobry uchwyt i już nie wymieniac go. W ostateczności przy np. złomowaniu , rozbieraniu na części , podgrzac i wymontowac uchwyt...ARGUS pisze:<prudzik6 pisze:Chyba odwracalny, klej po podgrzaniu puszcza i daje sie rozłaczyc.
nie wiem czy podgrzewanie wrzeciona wiertarki to jest taki dobry pomysł
Dalej bym namawiał na przewiercenie otworu w wieloklinie
Nawet Fi 5 lub 6 wystarczy aby zamocować stożej z narzędziem
Albo jeśli nie to może jak w starszych maszynach klin lub zacisk
próbuję budowac rower 750W, skuterek 2kW, samochodzik 2x10kW DC ETEK RT) http://ev.arbiter.pl/galeria/e-samochodzik
http://ev.arbiter.pl/galeria/e-skuterek
http://ev.arbiter.pl/galeria/e-skuterek
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 376
- Rejestracja: 16 paź 2006, 22:52
- Lokalizacja: pod Olsztynem
- Kontakt:
Ten temat mnie zainteresował, bo mam taka prostą chińszczyzne za ok 200zł, dokupiłem precyzyjny uchwyt, coś chyba B18 i tak naprawdę, chce to przerobic do prostego frezowania. Wkleic na stałe juz na zawsze i koniec... 
Wiesiek

Wiesiek
próbuję budowac rower 750W, skuterek 2kW, samochodzik 2x10kW DC ETEK RT) http://ev.arbiter.pl/galeria/e-samochodzik
http://ev.arbiter.pl/galeria/e-skuterek
http://ev.arbiter.pl/galeria/e-skuterek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Widzę, że pomysł się spodobał. Myślę, że przed wklejeniem, o ile już ktoś się na to zdecyduje, warto pomysleć o sposobie mocowania frezów na stożku krótkim. Może np. przetoczyć go na walec i dodać małe sfrezowanie gdzie będzie dochodził wkręt mocujący, albo dwie takie płaszczyzny pod kątem prostym. Zakładam, że mocowanie freza w uchwycie wiertarskim odpada. Czasem takie cos robiłem, ale potrafił wypaść z niego.Trzeba to jakoś rozwiązać. Wrzucajcie pomysły !rudzik6 pisze:.............. Wkleic na stałe juz na zawsze i koniec...![]()
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 16 mar 2008, 21:20
- Lokalizacja: Lelów
Witam,a gdyby tak w stożku nawiercić otwór,ciasno osadzić w nim kołek i zastosować pierścień z dwoma otworami wychodzący poza średnicę wrzeciona,a w przecięcie do wybijania stożka włożyć jarzmo.Następnie pierścień połączyć śrubami z jarzmem.Myślę że stożek by wtedy nie wypadł,a i wrzeciona w żaden sposób nie trzeba by ruszać.Co wy na to proszę o opine.P.s załączam prosty rysuneczek w Paincie,Latwiej będzie zrozumieć o co mi chodzi.
- Załączniki
-
- Uchwyt.jpg (11.63 KiB) Przejrzano 4519 razy
-
- Uchwyt.jpg (11.63 KiB) Przejrzano 4519 razy
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Jeśli dobrze zrozumiałem Twój pomysł to wrzeciono powinno być wysunięte z tulei na tyle, żeby otwór do wybijania trzpienia był całkowicie odsłonięty. Może by to miało rację bytu. Pozostaje jeszcze rozwiązać sprawę zablokowania wrzeciona w określonej pozycji po zadaniu określonej głębokości frezowania i jak odmierzać pionowy przesuw freza.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2
- Rejestracja: 06 maja 2009, 14:41
- Lokalizacja: Toruń
Witam
Panowie wszystko może dobrze kombinujecie, ale jest jeszcze jedna sprawa. Napęd ...... W WS15 przenoszony paskiem klinowym , który nie jest przystosowany do przenoszenia dużych obciązeń i po prostu będzie się ślizgał. jeśli do obróbki zastosujecie frezy węglikowe to pewne , że będzie brzęk i ułamany. Przerabianie wiertarek to nie najlepszy pomysł na własną frezarkę.
Panowie wszystko może dobrze kombinujecie, ale jest jeszcze jedna sprawa. Napęd ...... W WS15 przenoszony paskiem klinowym , który nie jest przystosowany do przenoszenia dużych obciązeń i po prostu będzie się ślizgał. jeśli do obróbki zastosujecie frezy węglikowe to pewne , że będzie brzęk i ułamany. Przerabianie wiertarek to nie najlepszy pomysł na własną frezarkę.