I to jest dowód, że nie czytasz ze zrozumieniem tylko ciągle szczekasz.
Dostałeś przykład kiedy bezpośredni dojazd po linii może spowodować dzwona - to wszystko.
Nikt ci nie każe i nie namawia robić tak albo inaczej.
Ale ty się masz za takiego specjalistę, że jak ktoś mówi inaczej to przechodzisz do ataku.
Rób jak chcesz, mnie to osobiście koło trąbki lata.






