Maciekj49 pisze:chodzi o tokarke do metalu
Cześć
Znajmy modelarz ma do oddania całą OUS-1 z przyżądem do frezowania, zapasowym uchytem, tulejkami i resztą różnego dabytku za 1000zł. Dużo? problem w tym, że została już zaklepana. Myślałem, czy sobie nie kupić, ale trochę duża jest... Napisałeś, że albo jesteś bardzo zadłużony lub masz do dyspozycji 1000zł (chyba to 2, ale...). Zatem przejdź się do konserwatora w Twojej szkole i pogadaj z nim. Nie wiem tylko czy Ci pomoże, bo na jego miejscu takiemu młodemu bez doświadczenia tokarki z 80 na wrzecionie nie dałbym do rąk... Bez urazy, ale paluchy możesz starcić...
To byłoby dla Ciebie dobre:
http://cgi.ebay.pl/Uhrmacherwerkzeug-Uh ... 240%3A1318
Mi też się podoba, ale nie rozumiem jednego-czemu więkoszość tych tokarek nie ma wkładki do nawiercania, tylko rurkę o srednicy 7mm z plastikowym uchytem, gdzie wciska się frezy, wiertła itd. Dziwny szwabski patent i do tego niezbyt dobry... Albo te tokarki z tej wkładki były jakoś okradane, alo z oszczędności ich robili mniej jak tokarek... Mi się poszczęściło i mam taką

Jednak teoria z oszczędnością nie bardzo mi się pododba, bo robili już w tedy (lata 70/80) żadko używane detale...
W sumie nie wiem czemu tylko obserwowałem tą aukcję-myślałem, ze pujdzie za 2 tysiaki, a tu miła niespodzianka.... Najwidoczniej niemcy za znaczki lubią płacić... Najwidoczniej Lorch w tym wydaniu się im nie podoba...
Odnośnie zdobycia tokarki tak mi się teraz przypomniało-istanie taka instytucja jak technikum mechaniczne. Kolega nie potrafił mi małej tokarki załatwić, ale dla siebie jakaś taką dziwną wyszabrował (nie wiem jak to zrobił). Coś mniejszego jak 12, z suportem i konikiem z kłem. Rozmiar jakiś nietypowy, bo średnica tulejki zaciskowe 11,6...
Nic, tylko się przejść
Pozdro
[ Dodano: 2008-11-17, 22:59 ]
Nie chcę Cię martwić, ale, znalazł się szaleniec za te pieniądze... Chyba się na tym nie zna lub ma za dużo forsy:
http://allegro.pl/item478004908_tokarka ... n_bdb.html
Pozdro