Ogólnie hifeed jest głośniejszy i troche inaczej pracuje. Powierzchnia po nim też jest brzydka ale taka ma być.
Jaki to hifeed i jakie płytki? Jakie Vc i fz?
Spróbuj ap 0.25, S3000, F1500.
Ewentualnie np ap0.15 S4000 F2500
Frezarka na bazie dużego żeliwnego korpusu
Przeróbka bliżej nieokreślonej maszyny na konkretną frezarkę CNC
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 28
- Posty: 663
- Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
- Lokalizacja: Bolechowice/Kraków
Re: Frezarka na bazie dużego żeliwnego korpusu
Dziękuję za rady i podpowiedzi.
Dałem sobie trochę spokój z próbą wyczucia maszyny i radzenia sobie z jej niedociągnięciami i przeprowadziłem modernizację.
Oś Z i krzyżak zrobione całkowicie od nowa a maszyna wykonała je sama, wrzeciono przytuliłem tak blisko bramy jak to możliwe, żeby zminimalizować momenty.
Na oś Z wleciały prowadnice wałeczkowe 35'tki oraz śruba osi Z dostała łożysko INA ZARN2052.
Na oś Y wsadziłem prowadnice wałeczkowe INA 25'tki oraz dorzuciłem trzecią na plecy bramy, tutaj spodziewam się dużej poprawy bo diametralnie zmienia to postać jeśli chodzi o rozstaw.
Oś Z i krzyżak maszyny zrobiła sobie sama, dodatkowo płaszczyzna i otwór pod wrzeciono zostały ogarnięte jak na poniższych zdjęciach
Teraz pytanie za sto punktów, miałby ktoś pomysł jak tą maszynę sensownie wypoziomować? Tak żeby prowadnice osi X były w jednej płaszczyźnie? Mam do dyspozycji niwelator optyczny (tak do 0,1mm idzie tym poziomować), liniał 2,5m, płytę traserską 400x400 oraz precyzyjną poziomice. Brakuje mi tylko sensownego pomysłu, bo sprawa wydaje się nie być wcale prosta.






Dałem sobie trochę spokój z próbą wyczucia maszyny i radzenia sobie z jej niedociągnięciami i przeprowadziłem modernizację.
Oś Z i krzyżak zrobione całkowicie od nowa a maszyna wykonała je sama, wrzeciono przytuliłem tak blisko bramy jak to możliwe, żeby zminimalizować momenty.
Na oś Z wleciały prowadnice wałeczkowe 35'tki oraz śruba osi Z dostała łożysko INA ZARN2052.
Na oś Y wsadziłem prowadnice wałeczkowe INA 25'tki oraz dorzuciłem trzecią na plecy bramy, tutaj spodziewam się dużej poprawy bo diametralnie zmienia to postać jeśli chodzi o rozstaw.
Oś Z i krzyżak maszyny zrobiła sobie sama, dodatkowo płaszczyzna i otwór pod wrzeciono zostały ogarnięte jak na poniższych zdjęciach

Teraz pytanie za sto punktów, miałby ktoś pomysł jak tą maszynę sensownie wypoziomować? Tak żeby prowadnice osi X były w jednej płaszczyźnie? Mam do dyspozycji niwelator optyczny (tak do 0,1mm idzie tym poziomować), liniał 2,5m, płytę traserską 400x400 oraz precyzyjną poziomice. Brakuje mi tylko sensownego pomysłu, bo sprawa wydaje się nie być wcale prosta.





