Modernizacja Gildemeister GDM42/4A

Dyskusje dotyczące budowy amatorskich tokarek CNC lub modernizacji maszyn konwencjonalnych.

Autor tematu
kszumek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 33
Posty: 382
Rejestracja: 04 kwie 2006, 18:08
Lokalizacja: Białystok

Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A

#21

Post napisał: kszumek » 17 mar 2023, 16:23

Odpowiem dla DOHC
oryginalnie były tam enkodery i resolwery na silnikach
bazowanie jest oryginalne poustawiane , jest krańcówka która ustawia oś wiertła w osi wrzeciona
nawet jest taka która nie pozwoli wjechać w konik jak konik jest opuszczony
sygnały mam rozpisane lekcja odrobiona,
nie ma szans w 100% powrócić do oryginału bo
możesz co prawda linuxem ruszyć 4 osiami na raz ale
nie wykonasz oddzielnych kodów na jednym i drugim rewolwerze
można najwyżej próbować zbliżyć się do oryginału

co do sterowników i silników jeszcze sprawa otwarta
bo te co siedzą to takie moje zapasowe testowe
mam 2 hybrydy do dyspozycji jeszcze do testów albo wykorzystania
ale nie jest tak że krokówki same z siebie gubią kroki
jak oś nie ma zacięć i jest optymalnie ustawiona to nie bardzo jest jak się pogubić
chyba że ktoś wjeżdza metr na minutę w materiał

, na początku myślałem że trzeba serwa kupować
duża maszyna krokówki nie dadzą rady, okazuje się
że zasuwają aż miło a obrót rewolweru potrafi szybciej niż w oryginale się spozycjonować
bo tam silnik kręcił i zwalniał jak czujnik szukał pozycji na blokadę a
krokówka zatrzymuje od razu rewolwer w pozycji

dla mnie atutem hybrydy jest większa pewność przez wystawienie alarmu
i możliwość zatrzymania sterowania
bo zysk z przyrostu prędkości nie jest oszałamiający

ja z bazowaniem nie mam problemu :-)

napiszę jeszcze jedną ciekawostkę bo nikt o tym nigdzie nie wspominał
kupiłem kiedyś trochę używanych krokówek z rozbiórki maszyny
wiecie że niektóre z nich biją nowe chińczyki pod względem prędkości
a niektóre się "rozmagnesowały" po latach
pozdrawiam




qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2082
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A

#22

Post napisał: qqaz » 17 mar 2023, 18:02

kszumek pisze:ale nie jest tak że krokówki same z siebie gubią kroki
gubią, gubią, gdy są:
-krokówkami a nie hybrydą
-sterowane z Windows
bo ten zestaw czasem daje dużą nierównomierność w generowanym kroku. Można się zsynchronizować z obciążeniem i masz zgubę.
Dlatego gdy Windows to tylko serwo.


DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 7
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A

#23

Post napisał: DOHC » 17 mar 2023, 21:55

qqaz pisze:
17 mar 2023, 15:47
DOHC pisze:
17 mar 2023, 15:28
błąd bazowania w tokarce będzie bezpośrednio przekładał się na błąd wymiaru i to czy np wiertła będą ustawiały się w osi otworu
Przez ostatnie 8 lat polcy i polaki słyszeli na tym forum że co tam jakieś bazowania i krańcówki, kto takimi pizdrykami się zajmuje.
Ten wpis jest jednoznacznym podniesieniem ważności zagadnienia - chyba pierwszym od tych 8 lat
Dobra zmiana.

We frezarce na której robi się detal od A do Z można się obejść bez sensownego bazowania, podobnie w tokarce gdzie jest "manualna" wymiana noża albo multifixy ale jak jest magazyn to już nie bardzo wg mnie.

kszumek pisze:
17 mar 2023, 16:23
Odpowiem dla DOHC
oryginalnie były tam enkodery i resolwery na silnikach
bazowanie jest oryginalne poustawiane , jest krańcówka która ustawia oś wiertła w osi wrzeciona
nawet jest taka która nie pozwoli wjechać w konik jak konik jest opuszczony
sygnały mam rozpisane lekcja odrobiona,
nie ma szans w 100% powrócić do oryginału bo
możesz co prawda linuxem ruszyć 4 osiami na raz ale
nie wykonasz oddzielnych kodów na jednym i drugim rewolwerze
można najwyżej próbować zbliżyć się do oryginału

co do sterowników i silników jeszcze sprawa otwarta
bo te co siedzą to takie moje zapasowe testowe
mam 2 hybrydy do dyspozycji jeszcze do testów albo wykorzystania
ale nie jest tak że krokówki same z siebie gubią kroki
jak oś nie ma zacięć i jest optymalnie ustawiona to nie bardzo jest jak się pogubić
chyba że ktoś wjeżdza metr na minutę w materiał

, na początku myślałem że trzeba serwa kupować
duża maszyna krokówki nie dadzą rady, okazuje się
że zasuwają aż miło a obrót rewolweru potrafi szybciej niż w oryginale się spozycjonować
bo tam silnik kręcił i zwalniał jak czujnik szukał pozycji na blokadę a
krokówka zatrzymuje od razu rewolwer w pozycji

dla mnie atutem hybrydy jest większa pewność przez wystawienie alarmu
i możliwość zatrzymania sterowania
bo zysk z przyrostu prędkości nie jest oszałamiający

ja z bazowaniem nie mam problemu :-)

napiszę jeszcze jedną ciekawostkę bo nikt o tym nigdzie nie wspominał
kupiłem kiedyś trochę używanych krokówek z rozbiórki maszyny
wiecie że niektóre z nich biją nowe chińczyki pod względem prędkości
a niektóre się "rozmagnesowały" po latach
pozdrawiam
Masz osobną krańcówkę do ustawiania rewolweru w osi wrzeciona ? A jaka to krańcówka i jaką ma powtarzalność?

Jeśli orginalnie były tam enkodery to spodziewałbym się że bazowanie osi było na index, wg mnie żadna krańcówka nie da wystarczającej powtarzalności.

Co do silników krokowych to nawet hybrydy mimo że lepsze nie są idealne. Mam tokarkę na hybrydach 12NM i ona jezdzi 2.5m/min gdzie orginal jezdził chyba z 10m/min na wielkich serwach DC. Niby fajnie że działa i było tanio ale teraz jak na to patrzę jak maszyna robi powtarzalną robotę a połowę czasu to nie obróbka tylko wolne przeloty to trochę wkurza. Wadą chińskich hybryd jest to że tam siedzą enkodery A, B, nie ma tam sygnału index który mógłbyś wykorzystać do bazowania. U mnie skończyło się tak że pomimo że silniki mają enkodery to wjechały osobne enkodery służące tylko do bazowania.

Co do tego co napisałeś o gubieniu kroków to mam frezarkę betonową na zwykłych krokówkach + enkodery i sprzężenie zwrotne pod linuxem. Długo to działało bez problemu aż pewnego dnia w jednym sterowniku wyjarały się luty na złączu zasilającym silnik krokowy. W moim przypadku zero problemu bo PID wykrył za duży uchyb i zatrzymał maszynę ale bez tego i to w takiej tokarce to już by była bieda.

Pisałeś coś wcześniej o enkoderze 5000 działek na obrót, to daje 20K impulsów na obrót chcesz to czytać przez LPT ?

Gdybym ja miał to modernizować to poszedłbym w Liniały, mam 36 letnią frezarkę w której zostały orginalne serwa DC a zamiast resolwerów zainstalowałem liniały mikronowe. Maszyna jest szybka ale co najważniejsze bardzo dokładna mimo zużytych śrub, ostatnio frezowałem okrąg FI40 i z ciekawości przemierzyłem średnicówką owal mieścił się w pół setki w miejscach gdzie maszyna zmienia kierunek oczywiście było to widać na materiale minimalnie no ale ja jestem super zadowolony z pracy tego zestawu.

Co do uruchomienia niezależnych ruchów rewolwerów to myślę że było by to do ogarnięcia na linuxie albo na dwóch linuxach :).
Pozdrawiam


Autor tematu
kszumek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 33
Posty: 382
Rejestracja: 04 kwie 2006, 18:08
Lokalizacja: Białystok

Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A

#24

Post napisał: kszumek » 17 mar 2023, 22:35

Witam
jakie gubienie masz na myśli? jeśli takie "klasyczne" że silnik staje do zera to
u mnie to nie występowało , a jeśli takie że jakieś pojedyńcze kroki "przepadły "
to nie byłem tego świadomy,
jak się ustawi prędkość bliską maksymalnej dla kompa to fakt słychać
dlatego pisałem że na lepszym kompie czyli tym co teraz robię to i mach lepiej chodzi
mi w machu najbardziej nie podoba się praca osi przy kasowaniu luzu widać to jak się kółka frezuje
ja mam poustawiane z 70 % maksymalnej prędkości do uzyskania dla danej osi,
napięcie zasilania 10V mniej niż maks i jest ok.
ja mam problem softwarowy do rozwiązania,
wyjdzie w praniu konieczność serwa będą serwa
co do hybrydy nie wiem czy hybryda przypadkiem nie wprowadza niewielkiego uchybu
w trakcie ruchu


tak przy okazji rozglądając się z tematem serw to fajna opcja to Ethercat
mam nadzieję że się rozwinie
sporo nowych serw już to ma nawet chińczyków , linux z tego co widziałem też obsługuje
są już we wy po tym protokole , w kompie nic więcej nie trzeba niż karta sieciowa
ciekawa fabryczna alternatywa dla mesy bez ograniczenia liczby we wy
albo nawet do samej obsługi osi to eleganckie rozwiązanie

krancówek mechanicznych tam jest sporo pierwsza napotkana szła do sinumerika ,
druga ustawiona z centymetr za nią chyba przez stycznik rozłączała napęd
trzecia mierzyła czy się druga "nie skleiła"
nie mierzyłem ale te mechaniczne krańcówki są całkiem dokładne
jutro zmierzę , bawiłem się tylko tą od osi wrzeciona

pisałem że mam tam 2 fabryczne enkodery jeden 5000 , drugiego jeszcze nie rozszyfrowałem
wiem że takich lpt nie obsłuży mam jeszcze na półce 400 imp/obr

we frezarce mam liniały ale na razie nie wykorzystane
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 17 mar 2023, 22:46 przez kszumek, łącznie zmieniany 1 raz.


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2082
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A

#25

Post napisał: qqaz » 17 mar 2023, 22:40

DOHC pisze:
17 mar 2023, 21:55
We frezarce na której robi się detal od A do Z można się obejść bez sensownego bazowania, podobnie w tokarce gdzie jest "manualna" wymiana noża albo multifixy ale jak jest magazyn to już nie bardzo wg mnie.
nie no ,oczywiście, to była taka pararela do najważniejszego ważniaka forum który każdemu szydził z krańcówek i bazowania tokarki. A mnie wyśmiał za krańcówkę konika gdzie tutaj okazuje się że poważna firma też taką wstawiła z taką samą funkcją kontrolną.


Autor tematu
kszumek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 33
Posty: 382
Rejestracja: 04 kwie 2006, 18:08
Lokalizacja: Białystok

Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A

#26

Post napisał: kszumek » 17 mar 2023, 22:52

Ta maszyna szafę miała ogromną , zbezpieczenia widze że były na różnych poziomach
nawet zabezpieczenie zabezpieczenia , tam nawet każda blacha obudowy miała swoje oddzielne uziemienie
przemysłowe rzeczy sa inaczej zbudowane niż użytkowe


Autor tematu
kszumek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 33
Posty: 382
Rejestracja: 04 kwie 2006, 18:08
Lokalizacja: Białystok

Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A

#27

Post napisał: kszumek » 18 mar 2023, 08:16

Witam
Jeszcze odnośnie bazowania, na pewno poprawia wygodę
i jeżeli już są to grzech nie wykorzystać ale
nie ma sensu walczyć o bazowanie dokładniejsze niż suma różnych błędów :
(frez przy frezowaniu odpycha + nie ma średnicy nominalnej + inne błędy mechaniczne )
bo do dokładnej operacji i tak musimy z raz przemierzyć i wprowadzić korekty
da się zrobić dokładnie bez bazowania w maszynie ze zmianą automatyczną
trzeba każdym nożem przetoczyć wałek, zmierzyć go i wprowadzić korekty do tabeli
później po następnym odpaleniu sterowania przetoczyć coś jednym nożem zmierzyć
wprowadzić korekty i mamy punkt odniesienia dla reszty

elektrykę fizycznie przygotuje tak że później
poprawki będą już po stronie konfiguracji linuxa
z czasem, bo nie dam rady od razu tego ogarnąć

nie to że będę tak robił raczej z ciekawości się zapytam
co masz na myśli pisząc :
Co do uruchomienia niezależnych ruchów rewolwerów to myślę że było by to do ogarnięcia na linuxie albo na dwóch linuxach :).


przeglądając zagraniczne fora ciekawe rzeczy ludzie na linuxie budują
czy są przeciwskazania do dołożenia 3 LPT na linuxie?
acha jeszcze pytanie cama macie na tym samym kompie ?
Pozdrawiam


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 16186
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A

#28

Post napisał: kamar » 18 mar 2023, 10:32

kszumek pisze:
18 mar 2023, 08:16

Jeszcze odnośnie bazowania, na pewno poprawia wygodę
Nie "poprawia wygodę" ale jest niezbędne na tokarce ! A że bazowanie niekoniecznie na krańcówce to inna inszość,
niepojęta dla niektórych i różnoznaczna z jej brakiem.
Sensu Cama na kompie maszyny to osobiście nie widzę.


DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 7
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A

#29

Post napisał: DOHC » 18 mar 2023, 20:27

qqaz pisze:
17 mar 2023, 22:40
DOHC pisze:
17 mar 2023, 21:55
We frezarce na której robi się detal od A do Z można się obejść bez sensownego bazowania, podobnie w tokarce gdzie jest "manualna" wymiana noża albo multifixy ale jak jest magazyn to już nie bardzo wg mnie.
nie no ,oczywiście, to była taka pararela do najważniejszego ważniaka forum który każdemu szydził z krańcówek i bazowania tokarki. A mnie wyśmiał za krańcówkę konika gdzie tutaj okazuje się że poważna firma też taką wstawiła z taką samą funkcją kontrolną.
Nie wiem ile masz lat i jakie portfolio zbudowanych maszyn ale jak przelecisz forum to bardzo szybko zidentyfikujesz które tematy są najbardziej wartościowe. Miałem okazję parę lat temu Kamara poznać osobiście i to co mogę powiedzieć to konkretny chłop. I to że ma swoje zdanie na różne tematy i wyraża je w charakterystyczny dla siebie sposób właśnie z tego wynika. Druga sprawa że mu się chce te przeróbki pokazywać. Ja mam sam kilka modernizacji ale na same przebudowy czas ciężko znaleźć a co dopiero na produkowanie się na forum. Z mojej strony szacun za to wszystko.
kszumek pisze:
18 mar 2023, 08:16
Witam
Jeszcze odnośnie bazowania, na pewno poprawia wygodę
i jeżeli już są to grzech nie wykorzystać ale
nie ma sensu walczyć o bazowanie dokładniejsze niż suma różnych błędów :
(frez przy frezowaniu odpycha + nie ma średnicy nominalnej + inne błędy mechaniczne )
bo do dokładnej operacji i tak musimy z raz przemierzyć i wprowadzić korekty
da się zrobić dokładnie bez bazowania w maszynie ze zmianą automatyczną
trzeba każdym nożem przetoczyć wałek, zmierzyć go i wprowadzić korekty do tabeli
później po następnym odpaleniu sterowania przetoczyć coś jednym nożem zmierzyć
wprowadzić korekty i mamy punkt odniesienia dla reszty

elektrykę fizycznie przygotuje tak że później
poprawki będą już po stronie konfiguracji linuxa
z czasem, bo nie dam rady od razu tego ogarnąć

nie to że będę tak robił raczej z ciekawości się zapytam
co masz na myśli pisząc :
Co do uruchomienia niezależnych ruchów rewolwerów to myślę że było by to do ogarnięcia na linuxie albo na dwóch linuxach :).


przeglądając zagraniczne fora ciekawe rzeczy ludzie na linuxie budują
czy są przeciwskazania do dołożenia 3 LPT na linuxie?
acha jeszcze pytanie cama macie na tym samym kompie ?
Pozdrawiam
Błędy w maszynie się sumują i jeśli masz fart i jeden jest na plus a drugi na minus to super ale jak oba mają ten sam znak to już robi się lipa. Chociażby przechwyt przedmiotu do przeciwwrzeciona jak będziesz miał np dychę odległości pomiędzy osiami wrzecion to detal będzie miał bicie po przechwycie.

Samo bazowanie na krańcówkę mechaniczną da Ci dokładność powiedzmy 0.1 mm, indukcyjną powiedzmi 0.05 (strzelam) ale te dokładności będą tylko jeśli "wiórek nie podejdzie" bo wtedy to loteria. Dlatego piszę o bazowaniu na Index. Wtedy krańcówka jest dla Linuxa tylko pierwszym etapem i po jej osiągnięciu Linux szuka Indexu w danym kierunku i po jego osiągnięciu zeruje oś. Powtarzalność jest genialna.

Co do uruchomienia niezależnych ruchów obydwu rewolwerów to myślę że szło by postawić dwa kompy z linuxami i skomunikować je ze sobą. Problem polega na tym że trzeba by zainwestować w 2x hardware od messy, po drugie programowanie wymagało by ultra skupienia a wykorzystanie tego miało by sens tylko wtedy gdy mamy element w tysiącach sztuk i urwanie 30 sekund z 3 minutowego programu daje zauważalną oszczędność czasu. Ja osobiście bym poszedł w osie XYZ UW

Pozdrawiam


Autor tematu
kszumek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 33
Posty: 382
Rejestracja: 04 kwie 2006, 18:08
Lokalizacja: Białystok

Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A

#30

Post napisał: kszumek » 18 mar 2023, 22:02

Witam
te krańcówki co prawda są mechaniczne ale nie taki proste swiche
tylko takie bardziej skomplikowane , koniec suwa się po takim klinie co zwiększa jego dokładność
wiór nie podlezie bo są daleko za osłonami i same są jeszcze uszczelnione
a taka sprężyna w środku dociska suwaczek z dość dużą siłą
zepchnie zanieczyszczenia , no i można je ustawić w dowolnym punkcie nie tylko na końcach
dziś zmierzona dokładność to pół setki mierzyłem i czujnikiem i machem
w jednej obudowie na danej osi są 3 niezależne czujniki każdy po 2 pary styków NO+NC
tak sobie pomyślałem wczoraj że ja niektóre tak ustawie i wykorzystam do sprzętowego
rozłączenia napędów przed wjechaniem w szczęki uchwytu

podpowiedzcie pod jakimi hasłami to szukać:
- jest coś w rodzaju makro pod linuxem , żeby zmienić narzędzie na 3 po wywołaniu M06 T3
wykonało się coś takiego (włącz na pół sekundy zawór odryglowania wyłącz obróć włącz na pół sekundy zawór ryglowania )
na razie bez sprawdzania warunku poprawnego zaryglowania
M64 P1
G04 P0,5
M65 P1
G0 Y3
M63 P2
G04 P0,5
M65 P2
G04 P0,5

- jak można by było wyświetlić dwa znaczki noża jeden dla osi XZ drugi UW
i ścieżki chociaż dla osi XZ
nie jest fajnie bez podglądu ani pod machem ani pod linuxem
pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Amatorska Tokarka CNC”