Modernizacja Gildemeister GDM42/4A
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 34
- Posty: 388
- Rejestracja: 04 kwie 2006, 18:08
- Lokalizacja: Białystok
Modernizacja Gildemeister GDM42/4A
Witam
Zaczynam modernizację ww. tokarki ,była bez napędów, silników i sterowania
piszę bo do końca nie jestem przekonany na czym ją uruchomić ,zapewne linuxcnc
( jaki napęd :krokówki ,hybrydy,serwa ? i czym wysterować zawory oraz wysterować obrót rewolweru
PLC vs ladder,mesa vs 2gi-LPT ? na razie próba była jako oś A)
a jest trochę bardziej skomplikowana , ma dwie osie x i dwie z , dwa rewolwery
jeden z napędem i przechwytem (na razie napęd i przechwyt nie sprawne ale może z czasem się uruchomi )
obracane elektrycznie było silnikiem będzie chyba krokówką , blokowane hydraulicznie
trochę czujników, zaworów hydraulicznych do wysterowania i styczników
jak się zrobi kilka mniej ważnych załączanych ręcznie to i do obsługi wystarczy drugi port LPT
spory dla mnie dylemat to napęd wrzeciona
oryginalnie był silnik z 25kW i przełozenie 1:1 , nie bardzo mi się widzi wsadzanie tam
znowu takiego silnika z falownikiem , z kolei przy mniejszym silniku
pewnie braknie momentu bez przełożenia przy większej średnicy i mniejszych obrotach,
jak to jest rozwiązane w innych fabrycznych tokarkach nie ma przynajmniej z 2 przełożeń ?
robić jak było z mniejszym silnikiem czy coś kombinować ?
wstępne próby toczenia już były i wypadły obiecująco, sterowanie pożyczyłem obok od frezarki
a krokówki 8nm miałem w zapasie teraz przyszedł czas żeby to zrobić normalnie
jeszcze jedno pytanie jak jest załączany agregat hydrauliczny i silnik smarowania w takich fabrycznych maszynach
jak maszyna jest gotowa ale stoi nie wykonuje ruchów,
bo silnik smarowania chyba powinien być włączany razem z ruchami bo coś za dużo oleju idzie jak na stałe
jeśli ma ktoś propozycje to z krótkim uzasadnieniem
Pozdrawiam!
Zaczynam modernizację ww. tokarki ,była bez napędów, silników i sterowania
piszę bo do końca nie jestem przekonany na czym ją uruchomić ,zapewne linuxcnc
( jaki napęd :krokówki ,hybrydy,serwa ? i czym wysterować zawory oraz wysterować obrót rewolweru
PLC vs ladder,mesa vs 2gi-LPT ? na razie próba była jako oś A)
a jest trochę bardziej skomplikowana , ma dwie osie x i dwie z , dwa rewolwery
jeden z napędem i przechwytem (na razie napęd i przechwyt nie sprawne ale może z czasem się uruchomi )
obracane elektrycznie było silnikiem będzie chyba krokówką , blokowane hydraulicznie
trochę czujników, zaworów hydraulicznych do wysterowania i styczników
jak się zrobi kilka mniej ważnych załączanych ręcznie to i do obsługi wystarczy drugi port LPT
spory dla mnie dylemat to napęd wrzeciona
oryginalnie był silnik z 25kW i przełozenie 1:1 , nie bardzo mi się widzi wsadzanie tam
znowu takiego silnika z falownikiem , z kolei przy mniejszym silniku
pewnie braknie momentu bez przełożenia przy większej średnicy i mniejszych obrotach,
jak to jest rozwiązane w innych fabrycznych tokarkach nie ma przynajmniej z 2 przełożeń ?
robić jak było z mniejszym silnikiem czy coś kombinować ?
wstępne próby toczenia już były i wypadły obiecująco, sterowanie pożyczyłem obok od frezarki
a krokówki 8nm miałem w zapasie teraz przyszedł czas żeby to zrobić normalnie
jeszcze jedno pytanie jak jest załączany agregat hydrauliczny i silnik smarowania w takich fabrycznych maszynach
jak maszyna jest gotowa ale stoi nie wykonuje ruchów,
bo silnik smarowania chyba powinien być włączany razem z ruchami bo coś za dużo oleju idzie jak na stałe
jeśli ma ktoś propozycje to z krótkim uzasadnieniem
Pozdrawiam!
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 446
- Rejestracja: 29 sie 2010, 15:20
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A
Dużo by pisać...
"napęd wrzeciona
"... oryginalnie był silnik z 25kW i przełozenie 1:1 , nie bardzo mi się widzi wsadzanie tam znowu takiego silnika z falownikiem..."
Podobnie jest z napędem wrzeciona w automacie prętowym prod. CEGIELSKI Poznań typu ATF-45N, z silnikiem DC 20kW. Na wysokich obrotach do 3550RPM nadmiar mocy, z powodu uniknięcia jej niedoboru na obrotach niskich. Możesz jedną ręką zatrzymać wrzeciono przy obrotach np. 60RPM?
"napęd wrzeciona
"... oryginalnie był silnik z 25kW i przełozenie 1:1 , nie bardzo mi się widzi wsadzanie tam znowu takiego silnika z falownikiem..."
Podobnie jest z napędem wrzeciona w automacie prętowym prod. CEGIELSKI Poznań typu ATF-45N, z silnikiem DC 20kW. Na wysokich obrotach do 3550RPM nadmiar mocy, z powodu uniknięcia jej niedoboru na obrotach niskich. Możesz jedną ręką zatrzymać wrzeciono przy obrotach np. 60RPM?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 34
- Posty: 388
- Rejestracja: 04 kwie 2006, 18:08
- Lokalizacja: Białystok
Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A
Witam
Na razie mam silnik 10 kW 1450 obr + falownik 11 kVA skalarny lub 5,5kW wektorowy
ręką to za bardzo się nie dało ale wiertłem zatrzymałem przy podobnych obrotach
mam zmodernizowaną frezarkę i tam mam silnik 5,5 kW + falownik i 4 biegi - rozwiązanie bajka
tu mi się nie podoba takie rozwiązanie 1:1 czuję przyszłe problemy
brak mi jeszcze mądrej koncepcji jak obsłużyć pozostałe osie x z ,drugiego rewolweru , jako osie U,W ?
żeby tez linuxcnc jakoś sensownie też podgląd wyświetlił,
na resztę jakoś pomysły są albo się wyklarują w trakcie
pozdrawiam
Na razie mam silnik 10 kW 1450 obr + falownik 11 kVA skalarny lub 5,5kW wektorowy
ręką to za bardzo się nie dało ale wiertłem zatrzymałem przy podobnych obrotach
mam zmodernizowaną frezarkę i tam mam silnik 5,5 kW + falownik i 4 biegi - rozwiązanie bajka
tu mi się nie podoba takie rozwiązanie 1:1 czuję przyszłe problemy
brak mi jeszcze mądrej koncepcji jak obsłużyć pozostałe osie x z ,drugiego rewolweru , jako osie U,W ?
żeby tez linuxcnc jakoś sensownie też podgląd wyświetlił,
na resztę jakoś pomysły są albo się wyklarują w trakcie
pozdrawiam
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4440
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A
kszumek pisze:wstępne próby toczenia już były i wypadły obiecująco, sterowanie pożyczyłem obok od frezarki
a krokówki 8nm miałem w zapasie teraz przyszedł czas żeby to zrobić normalnie
No i nic się nie pochwalił...
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 34
- Posty: 388
- Rejestracja: 04 kwie 2006, 18:08
- Lokalizacja: Białystok
Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A
Witam
Na razie nie ma czym się chwalić ,bo wszystko na razie na patencie ,
czujniki podłączone pod kontrolki a zawory pod przyciski a PLC w głowie
ale trzeba to trochę zautomatyzować,
pomiarów nie robiłem ale na pierwszy rzut oka i ucha, mechanika
wygląda na niezużytą mimo lat , centralne smarowanie ją oszczędziło
śruby i prowadnice mimo masy już chodzą lekko i płynnie
odnośnie uzyskiwanych prędkości zwykłe krokówki dają radę
(w zależności od sterownika i silnika od 4 do 8 m/min)
rewolwery będa wymagały przejrzenia bo "nasi tu byli"
Co dała by mi mesa oprócz większej liczby wejść wyjść ?
na razie nie mam jak zamocować dużego uchwytu i dużej średnicy wałka żeby zrobić test siły wrzeciona,
do jakiej średnicy detalu starczy momentu przy takim przełożeniu 1:1 i silniku 10kW oraz "średnim wiórze"
(nie wiem czy dobrze liczę ale ten silnik ma 40Nm)
-zmieniać koło pasowe na silniku na mniejsze ,wsadzać silnik o mniejszej liczbie obrotów, większej mocy,
jakąś skrzynię biegów , w którą stronę próbować iść bo tu testy i pomyłki w razie nie spełnienia swojej funkcji będą bardzo kosztowne
odnośnie wizualizacji to obrót można pominąć ale
przynajmniej żeby wiadomo było gdzie się znajduje nóż od 1 rewolweru a gdzie od 2
trzeba pokombinować żeby dzwonów nie narobić
a szczytem była by możliwość niezależnego i jednoczesnego ruchu obu narzędzi w 2 rewolwerach
ale chyba tego nie da się zrobić na linuxie, chyba że na dwóch
pozdrawiam
Na razie nie ma czym się chwalić ,bo wszystko na razie na patencie ,
czujniki podłączone pod kontrolki a zawory pod przyciski a PLC w głowie
ale trzeba to trochę zautomatyzować,
pomiarów nie robiłem ale na pierwszy rzut oka i ucha, mechanika
wygląda na niezużytą mimo lat , centralne smarowanie ją oszczędziło
śruby i prowadnice mimo masy już chodzą lekko i płynnie
odnośnie uzyskiwanych prędkości zwykłe krokówki dają radę
(w zależności od sterownika i silnika od 4 do 8 m/min)
rewolwery będa wymagały przejrzenia bo "nasi tu byli"
Co dała by mi mesa oprócz większej liczby wejść wyjść ?
na razie nie mam jak zamocować dużego uchwytu i dużej średnicy wałka żeby zrobić test siły wrzeciona,
do jakiej średnicy detalu starczy momentu przy takim przełożeniu 1:1 i silniku 10kW oraz "średnim wiórze"
(nie wiem czy dobrze liczę ale ten silnik ma 40Nm)
-zmieniać koło pasowe na silniku na mniejsze ,wsadzać silnik o mniejszej liczbie obrotów, większej mocy,
jakąś skrzynię biegów , w którą stronę próbować iść bo tu testy i pomyłki w razie nie spełnienia swojej funkcji będą bardzo kosztowne
odnośnie wizualizacji to obrót można pominąć ale
przynajmniej żeby wiadomo było gdzie się znajduje nóż od 1 rewolweru a gdzie od 2
trzeba pokombinować żeby dzwonów nie narobić
a szczytem była by możliwość niezależnego i jednoczesnego ruchu obu narzędzi w 2 rewolwerach
ale chyba tego nie da się zrobić na linuxie, chyba że na dwóch
pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 16242
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A
Spokojniejsze gwintowanie, poza tym niewiele.
Jak zostawisz jako osie obrotowe to czemu nie ?a szczytem była by możliwość niezależnego i jednoczesnego ruchu obu narzędzi w 2 rewolwerach
ale chyba tego nie da się zrobić na linuxie, chyba że na dwóch
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 34
- Posty: 388
- Rejestracja: 04 kwie 2006, 18:08
- Lokalizacja: Białystok
Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A
Witam
Rozwiń proszę swoją myśl odnośnie gwintowania ,
gwintować będę ale sporadycznie -przynajmniej teraz mam takie założenia
mesa powoduje szybsze czy dokładniejsze gwintowanie ?
tak na szybko jak ty byś rozwiązał problem napędu wrzeciona ?
na razie miałem plan zrobić drugi rewolwer jako osie U W
(wtedy mam problem jak wyświetlić nóż z drugiego rewolweru)
ewentualnie drugi plan to podpiąć sterowniki od obu rewolwerów równolegle i
i sygnałem enable na sterowniki wybierać ruch 1 lub 2 rewolweru oraz ustawić odpowiednie offsety
wtedy mamy prawidłową wizualizacje jako 1 nóż ale tracimy możliwość ruchów dwoma rewolwerami na raz
w oryginale to widzę że ona potrafiła w ogóle wykonywać osobne kody dla obu rewolwerów
pozdrawiam
Rozwiń proszę swoją myśl odnośnie gwintowania ,
gwintować będę ale sporadycznie -przynajmniej teraz mam takie założenia
mesa powoduje szybsze czy dokładniejsze gwintowanie ?
tak na szybko jak ty byś rozwiązał problem napędu wrzeciona ?
na razie miałem plan zrobić drugi rewolwer jako osie U W
(wtedy mam problem jak wyświetlić nóż z drugiego rewolweru)
ewentualnie drugi plan to podpiąć sterowniki od obu rewolwerów równolegle i
i sygnałem enable na sterowniki wybierać ruch 1 lub 2 rewolweru oraz ustawić odpowiednie offsety
wtedy mamy prawidłową wizualizacje jako 1 nóż ale tracimy możliwość ruchów dwoma rewolwerami na raz
w oryginale to widzę że ona potrafiła w ogóle wykonywać osobne kody dla obu rewolwerów
pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 16242
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A
Na wyższych obrotach wrzeciona. Przez lpt to już przy 300-400 obr/min miewałem kłopoty.
Toczenie w mm/obrót tez jest pewniejsze.
Z wrzecionem nie pomogę ale te wartości kW to dla mnie kosmos Nie wykarmił bym takiego towarzystwa.
Rewolwery to tez nie prosta zabawa i jest nad czym główkować. Jak faktycznie przewidujesz , że będzie potrzebne
to przecieraj szlaki.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 1449
- Rejestracja: 09 lip 2012, 20:34
- Lokalizacja: Poznań
Re: Modernizacja Gildemeister GDM42/4A
Moce wrzecion w tych maszynach nie były wcale fanaberią. Konieczne były dla wydajności pracy. Oczywiście brak skrzyni powodował konieczność większego momentu a więc i mocy maksymalnej.
Ale to nie jest tak, że taki silnik pobiera cały czas tyle prądu
Żre ile musi dla konkretnego obciążenia. Oczywiście jest większy, cięższy i jeśli zależy na szybkim rozpędzaniu to trzeba nakarmić
Wymieniając silnik trzeba założyć jakieś parametry obróbki. Klient narzeka, że 10kW to mało do wiercenia
To była maszyna z dwukanałowym sterowaniem w celu urywania każdej sekundy obróbki i stąd brak kompromisów.
Ale to nie jest tak, że taki silnik pobiera cały czas tyle prądu
Żre ile musi dla konkretnego obciążenia. Oczywiście jest większy, cięższy i jeśli zależy na szybkim rozpędzaniu to trzeba nakarmić
Wymieniając silnik trzeba założyć jakieś parametry obróbki. Klient narzeka, że 10kW to mało do wiercenia
To była maszyna z dwukanałowym sterowaniem w celu urywania każdej sekundy obróbki i stąd brak kompromisów.