Cześć i szczęśliwego Nowego!
Chciałem się z Wami podzielić aktualnym stanem mojej frezareczki. Tak teraz wygląda moja igiełka z Niemiec. Tak, tak, Niemiec płakał jak sprzedawał
Okazało się że stół frezarki dość znacząco opada (ok 0.15mm) i stwierdziłem że coś muszę z tym zrobić. Uzbroiłem się w płytę pomiarową, liniały...
no i skrobiemy sobie powoli...
wygląda to strasznie ale dochodzę powoli do wprawy. Różnicę w bicepsie już widać
Ogólnie jak to mówią, lekko ni ma...
Zastanawiam się czy jest jakaś literatura w której można by trochę poczytać o takich remontach, jeśli możecie coś polecić to byłbym wdzięczny
Nie mam generalnie pojęcia o tym wszystkim i uczę się na bieżąco. Zastanawiam się na przykład w jaki sposób mógłbym przeskrobać trudno dostępne miejsca gdzie liniały nie wejdą takie jak np wnętrza prowadnic:
...bądź prowadnice typu jaskółczy ogon:
Plan jest taki żeby po drodze wymienić śruby kulowe i niektóre łożyska. Jak skrobanie nie wypali to wtedy koło ratunkowe- do Poręby mam godzinkę drogi
